WYBORY 2025

"Do zobaczenia w Końskich". Jest reakcja Nawrockiego

Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Patryk Jaki: nie odmówimy, chcemy debaty Trzaskowski-Nawrocki
Źródło: Radio Zet

Idę po Ciebie Rafał Trzaskowski, do zobaczenia w Końskich - napisał w środę w mediach społecznościowych Karol Nawrocki. Wcześniej tego dnia kandydat KO zaproponował datę i miejsce debaty z Nawrockim. Jednocześnie kandydat Prawa i Sprawiedliwości przedstawił swoje warunki udziału w debacie.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski zaproponował kandydatowi PiS Karolowi Nawrockiemu debatę w najbliższy piątek 11 kwietnia w Końskich (Świętokrzyskie). To właśnie tam pod koniec marca Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do debaty na temat bezpieczeństwa, przypominając, że w kampanii prezydenckiej w 2020 roku nie wziął on udziału w debacie organizowanej w tej miejscowości. Debatę są gotowe zorganizować TVN24, TVP i Polsat News.

"Czekam". Jest miejsce i data
Dowiedz się więcej:

"Czekam". Jest miejsce i data

"Idę po Ciebie"

"Panie Rafale Trzaskowski, cieszę się że parę godzin szkolenia wojskowego obudziło w Panu męskie decyzje" - skomentował Karol Nawrocki. Kandydat PiS na prezydenta podkreślił, że "od tygodni" wzywał swojego kontrkandydata z KO do debaty. "Doczekałem się" - pisze.

"Przywykł Pan do cieplarnianych warunków prowadzenia swojej kampanii, komfortowa dla Pana jest też ta propozycja. Ale jest to dla mnie bez znaczenia - jestem gotów" - zadeklarował Nawrocki. Zaznaczył przy tym, że ma "tylko jeden warunek". "Udział mają wziąć wszystkie telewizje, także te które nie mogą Panu zadawać pytań na konferencjach. Szczegóły niech dogadają sztaby" - czytamy.

"Idę po Ciebie" - oświadczył Nawrocki na końcu wpisu, zwracając się do Trzaskowskiego. "Do zobaczenia w Końskich" - dodał.

Stanowisko trzech redakcji

Stacje TVN24, TVP i Polsat News - które są gotowe zorganizować w piątek o godzinie 20 debatę - zaprosiły przedstawicieli sztabów wyborczych na spotkanie organizacyjne. Zaproponowano, by odbyło się w czwartek o godzinie 12 w siedzibie Telewizji Polskiej.

Szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker, napisał w środę, że "w odpowiedzi na pismo TVP, Polsat oraz TVN w sprawie organizacji debaty kandydatów na Prezydenta RP w Końskich oraz wskazanym tam zastrzeżeniem, że w/w telewizje otwarte są na zmianę miejsca spotkania organizacyjnego, serdecznie zapraszam wszystkie podmioty zainteresowane współorganizacją debaty – telewizje oraz sztab Rafała Trzaskowskiego – na spotkanie organizacyjne w czwartek, 10 kwietnia 2025 roku w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie".

W odpowiedzi na to TVN, TVP i Polsat wydały wspólne stanowisko. "Szanowny Panie, jutro o 12 będziemy czekać na Państwa w siedzibie TVP przy ulicy Woronicza na spotkaniu obu sztabów i trzech telewizji. Zgodnie z zaproszeniem, jesteśmy otwarci na zmianę miejsca spotkania, jeśli oba sztaby takowe uzgodnią".

Nawrocki deklaruje gotowość do debaty. "Nawet na tych warunkach"

W środę Nawrocki wystąpił również na konferencji prasowej, podczas której przedstawił swoje hasło wyborcze: "Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy". W trakcie został zapytany, czy pojawi się na debacie w Końskich nawet, jeśli nie będą w niej uczestniczyć wszystkie stacje telewizyjne. - Będę oczywiście w piątek na debacie i tak jak zadeklarowałem, no tylko chciałbym, aby dogadano warunki tego udziału. To jest rzecz dla sztabów - odpowiedział Nawrocki.

- Jestem gotowy do tego, aby debatować z Rafałem Trzaskowskim. Nawet na tych warunkach, które narzucił - przekonywał.

Kandydat PiS mówił, że aby wziąć udział w debacie musi wiedzieć, w czym bierze udział i o czym będzie rozmowa. - Deklaruję swoją gotowość do wzięcia udziału w debacie z Rafałem Trzaskowskim, tylko z moim szefem sztabu na chwilę obecną nikt z tego, co wiem, się nie spotkał - dodał.

nawrocki1
nawrocki1

"Nie odmówimy, chcemy tej debaty"

Jeszcze przed odpowiedzią Nawrockiego do propozycji Trzaskowskiego odniósł się w środę rano na antenie Radia Zet europoseł Patryk Jaki, wiceprezes PiS i członek sztabu Karola Nawrockiego. - My pierwsi wzywaliśmy do debaty, jesteśmy zwolennikami debaty, chcemy tej debaty - oświadczył. Dodał jednocześnie, że muszą "przyjrzeć się szczegółom, bo są rzeczy, które są dziwne".

- Jak to jest że Rafał Trzaskowski mówi, że uzgodnił wszystko z trzema telewizjami? My nic o tym nie wiemy. Żeby to nie wyglądało na jakąś pułapkę - stwierdził Jaki. Wyraził jednak przekonanie, że do debaty dojdzie.

- Nie odmówimy, my chcemy tej debaty. Uważam, że ona jest potrzebna. To dwóch najważniejszych kandydatów, pomiędzy nimi rozstrzygnie się, w którym kierunku pójdzie Polska - powiedział polityk PiS.

Wymienił także "kluczowe" - jego zdaniem - pytania, jakie powinny paść podczas debaty. - Jaki główny sojusz, czy Niemcy, czyli Platforma, czy Stany Zjednoczone, czyli PiS. Czy nasza armia, czy zwierzchnictwo nad naszą armią europejskich sił, czyli Platforma. To są absolutnie fundamentalne pytania - przekonywał.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: