- Dotąd subsydiowaliśmy cały świat. Teraz już tego nie robimy - podkreślił Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu, stojąc u boku dziewięciu prezesów koncernów farmaceutycznych.
Trump dogadał się z gigantami farmaceutycznymi
Wśród firm, które przystały na warunki obniżenia cen leków, są Merck, Bristol Myers Squibb, Amgen, Gilead, GSK, Sanofi, Genentech (należąca do Roche), Boehringer Ingelheim oraz Novartis.
W zamian spółki uzyskały trzyletni okres ochronny. Ich produkty nie zostaną objęte planowanymi przez Trumpa cłami na leki, o ile zwiększą inwestycje w produkcję w USA.
Te przedsiębiorstwa stanowią większość spośród 17 producentów leków, do których Trump wysłał w lipcu pisma wzywające do obniżenia cen w ramach polityki tzw. "najbardziej uprzywilejowanego odbiorcy".
Prezydent USA powiadomił także, że firmy zgodziły się umieścić swoje najpopularniejsze leki na jego nowej platformie skierowanej bezpośrednio do pacjentów - TrumpRx - której uruchomienie zaplanowano na styczeń.
Trump mówi o "największym zwycięstwie"
- Na dziś 14 z 17 największych firm farmaceutycznych zgodziło się drastycznie obniżyć ceny leków dla Amerykanów. To największe zwycięstwo w historii amerykańskiej opieki zdrowotnej, jeśli chodzi o dostępność leków - zaznaczył Trump.
Wśród największych koncernów, które nie podpisały porozumienia, pozostają Johnson & Johnson, AbbVie oraz Regeneron. Trump dodał jednak, że Johnson & Johnson "pojawi się na liście w przyszłym tygodniu".
Ceny w USA niemal trzykrotnie wyższe
Wcześniej w tym roku Trump zawarł podobne porozumienia z Eli Lilly, Novo Nordisk, Pfizerem, AstraZenecą i EMD Serono. Firmy zgodziły się sprzedawać wybrane leki bezpośrednio pacjentom po obniżonych cenach w zamian za zwolnienia z planowanych taryf na produkty farmaceutyczne oraz dodatkowe korzyści - takie jak przyspieszone procedury dopuszczania nowych terapii.
Według analizy Rand Corp. z 2024 r. ceny leków na receptę w USA pozostają jednymi z najwyższych na świecie. Są średnio niemal trzykrotnie wyższe niż za granicą.
Stowarzyszenie branżowe PhRMA, reprezentujące wiele dużych firm farmaceutycznych, stwierdziło, że tego typu porozumienie i ceny na zasadzie uprzywilejowania to nie jest najlepszy sposób na obniżenie kosztów leków dla Amerykanów. Stowarzyszenie obwiniło za dysproporcje cenowe podmioty zarządzające świadczeniami farmaceutycznymi - podał CNBC.
Dodał, że USA to najważniejszy rynek dla wielu producentów leków, niezależnie od kraju, w którym mają siedzibę. Pomimo tego, że europejskie firmy farmaceutyczne mają siedzibę po drugiej stronie Atlantyku, są one silnie uzależnione od rynku amerykańskiego, a połowa z 10 największych firm na Starym Kontynencie generuje większość swojej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych.
Autorka/Autor: mp/kris
Źródło: CNBC
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL