Czy sprawa mieszkania Nawrockiego wpłynie na wynik drugiej tury

Karol Nawrocki (18.03.2025)
Karol Nawrocki po pierwszej turze wyborów: nastawiam się na zwycięstwo
Źródło: TVN24
Czy sprawa kawalerki Karola Nawrockiego będzie miała dla Polaków znaczenie podczas głosowania w II turze wyborów prezydenckich? W sondażu Opinia24 dla RMF FM łącznie ponad połowa pytanych odpowiedziała, że nie.
Kluczowe fakty:
  • W sondażu zapytano Polaków, czy sprawa kawalerki w Gdańsku będzie miała wpływ na to, na kogo zagłosują 1 czerwca.
  •  Najbardziej wrażliwi na informację o mieszkaniu są wyborcy najmłodsi oraz najlepiej wykształceni.

We wtorek ukazał się nowy sondaż pracowni Opinia24 dla RMF FM. Polaków zapytano o to, czy sprawa kawalerki Karola Nawrockiego będzie miała dla nich znaczenie podczas głosowania w wyborach prezydenckich w drugiej turze.

37 proc. odpowiedziało, że kwestia mieszkania zdecydowanie nie zaważy na tym, na kogo oddadzą głos, a 19 proc. uważa, że raczej nie zaważy. 17 proc. zadeklarowało, że sprawa kawalerki zdecydowanie wpłynie na to, na kogo zagłosują 1 czerwca, a 10 proc., że raczej wpłynie. 16 proc. udzieliło odpowiedzi "ani tak, ani nie".

Sondaż Opinia24 dla RMF FM w sprawie kawalerki Karola Nawrockiego
Sondaż Opinia24 dla RMF FM w sprawie kawalerki Karola Nawrockiego
Źródło: TVN24

Dla kogo sprawa mieszkania będzie miała największe znaczenie?

Z badania wynika, że najbardziej wrażliwi na tę informację są wyborcy najmłodsi oraz najlepiej wykształceni. Będzie ona miała wpływ na decyzję 35 proc. 18-29-latków i 32 proc. osób z wykształceniem wyższym.

Wśród tych, którzy na tę konkretną sprawę nie zwracają uwagi przy wyborze, 59 proc. badanych to osoby deklarujące poparcie dla Karola Nawrockiego. Podobnego zdania są wyborcy Sławomira Mentzena - dla większości z nich gdańska kawalerka nie będzie miała znaczenia podczas II tury. Kwestia mieszkania jest zaś ważna dla 50 proc. zwolenników Rafała Trzaskowskiego.

Sprawa kawalerki Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki w 2012 roku w niejasnych okolicznościach przejął od starszego, schorowanego mężczyzny kawalerkę w Gdańsku. Miał ją otrzymać w zamian za opiekę nad Jerzym Ż., który jednak trafił do domu opieki społecznej. Nawrocki nie potrafi udokumentować tego, czy zapłacił za mieszkanie całą kwotę 120 tysięcy złotych. "Fakty" TVN dotarły do zapisów umowy z 15 lutego 2010 roku, którą zawarł z Jerzym Ż. na wykup mieszkania komunalnego. Umowa przewiduje, że Karol Nawrocki pożyczy Jerzemu Ż. 12 tysięcy złotych, ale nie bezinteresownie. Zgodnie z umową od kwoty pożyczki Jerzy Ż. ma płacić odsetki - 20 procent w skali roku.

Kandydat na prezydenta na początku maja zapowiedział, że odda mieszkanie na cele charytatywne. Jak ustaliła Interia, przekazał je Chrześcijańskiemu Stowarzyszeniu Dobroczynnemu w Gdyni. Dokument, który potwierdza darowiznę mieszkania, został podpisany 14 maja. Znalazł się tam też zapis o prawie zamieszkania w lokalu przez Jerzego Ż.

Czytaj także: