- Szanuję tę koalicję, szanuję ten wielki wysiłek i chcę budować więcej - powiedział we wtorek w rozmowie z TVN24 lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Odniósł się w ten sposób do przyszłości Koalicji Europejskiej po wyborach do europarlamentu. Dodał, że jego zdaniem koalicja partii opozycyjnych "powinna być większa".
W poniedziałek po południu Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów do europarlamentu. PiS zdobyło 27 mandatów, Koalicja Europejska - 22, a Wiosna Roberta Biedronia - trzy. Mandat z list PiS zdobyła między innymi była premier Beata Szydło, która osiągnęła największe poparcie w skali kraju. Wśród kandydatów Koalicji Europejskiej najlepszy wynik należał do Jerzego Buzka.
O przyszłość Koalicji Europejskiej mówił w rozmowie z TVN24 przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, który we wtorek przebywa w Brukseli na spotkaniu Europejskiej Partii Ludowej.
- Tak uważa Władysław Kosiniak-Kamysz. Ja uważam, że (Koalicja Europejska - red.) powinna być większa, powinna być jeszcze szersza - ocenił Schetyna.
Jak stwierdził, "każda odsłona wyborcza ma swoją koalicję". - Mieliśmy Koalicję Obywatelską w wyborach samorządowych, teraz - Europejską. Poprawiliśmy wynik. Teraz jest pytanie, jak zbudować koalicję, która stanie w walce o te najważniejsze rzeczy w październiku (w wyborach parlamentarnych - red.) - wskazywał lider PO.
- Trzeba szanować wybór Polaków. Ponad pięć milionów sto tysięcy (obywateli - red.) głosowało na Koalicję Europejską. Nie możemy zawieść wyborców, musimy przemyśleć, co robić dalej - dodał.
"Wszystko idzie w kierunku budowania szerszej koalicji"
- Jestem optymistą - podkreślił lider PO. Jego zdaniem, "wszystko idzie w kierunku budowania szerszej koalicji, oczywiście z Polskim Stronnictwem Ludowym".
Dopytywany, kto może znaleźć się w koalicji partii opozycyjnych w kontekście jesiennych wyborów parlamentarnych, odpowiedział, że jest "zwolennikiem otwartej formuły". - Rozmowy, program, aktywność, wspólna koncepcja wspólnej pracy przed wyborami, ale - jeżeli uda się wygrać - także po wyborach - zapewniał. Dodał, że "czeka nas wiele rozmów, wszystko jest przed nami".
Schetyna mówił także o współpracy z PSL w ramach Europejskiej Partii Ludowej w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego. - Możemy i będziemy wpływać na decyzje personalne Parlamentu Europejskiego, Komisji (Europejskiej - red.), tego wszystkiego, co jest tutaj najważniejsze, co jest solą polskiego wpływu na politykę europejską - ocenił.
"PiS nie pasuje do Europejskiej Partii Ludowej, wszyscy o tym tutaj wiedzą"
Schetyna poinformował także, że w czasie swojego pobytu w Brukseli spotkał się z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. - Bardzo nam pomogło wsparcie Donalda Tuska. Taka proeuropejska polityka, która była też programowym fundamentem tej koalicji - zapewnił.
Podkreślił, że jest politykiem, "który szanuje to, co ma". - Szanuję tę koalicję, szanuję ten wielki wysiłek i chcę budować więcej - powiedział.
- Chcę z tych 38,5 procent zrobić w perspektywie 48,5 procent, a może 50,5 procent. To jest cel dla mnie w polityce w perspektywie tych najbliższych pięciu miesięcy - dodał lider PO.
Lider Platformy pytany był także, czy Prawo i Sprawiedliwość może w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego zasilić szeregi Europejskiej Partii Ludowej. - Nie ma takiej szansy. Łamiąc praworządność w Polsce, mając takie relacje z Unią Europejską , tak podważając istotę wspólnoty europejskiej, nie ma na to żadnych szans - mówił.
- PiS nie pasuje do Europejskiej Partii Ludowej, wszyscy o tym tutaj wiedzą - dodał.
Autor: mjz, akr/adso / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24