"Największy egzamin dla PiS-u", "jakich awantur by nie robił, to władzę przekazać musi"

Źródło:
TVN24
Nałęcz: w PiS-ie nie ma aż takiego analfabetyzmu politycznego, żeby robić tak kosmiczne awantury, bo jakich awantur by nie robił, władzę przekazać musi
Nałęcz: w PiS-ie nie ma aż takiego analfabetyzmu politycznego, żeby robić tak kosmiczne awantury, bo jakich awantur by nie robił, władzę przekazać musi TVN24
wideo 2/20
Nałęcz: w PiS-ie nie ma aż takiego analfabetyzmu politycznego, żeby robić tak kosmiczne awantury, bo jakich awantur PiS by nie robił, władzę przekazać musi TVN24

O scenariuszach rozpoczynających się konsultacji partyjnych ugrupowań z prezydentem dyskutowali w "Faktach po Faktach" Artur Balazs i Tomasz Nałęcz. - Jeżeli prezydent poważnie traktuje konsultacje, to wizyta koalicji opozycyjnej, która ma większość, powinna przesądzić o uruchomieniu kalendarza parlamentarnego - powiedział Balazs. Zdaniem Nałęcza "w PiS-ie nie ma aż takiego analfabetyzmu politycznego, żeby robić tak kosmiczne awantury". - Bo jakich awantur PiS by nie robił, to władzę przekazać musi - zauważył.

We wtorek i środę w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w nowym Sejmie. Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach. We wtorek z Andrzejem Dudą spotkają się przedstawiciele PiS i KO, w środę natomiast - Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji.

Możliwe scenariusze konsultacji omawiali w poniedziałkowym wydaniu "Faktów po Faktach" w TVN24 goście Katarzyny Kolendy-Zaleskiej - wieloletni polityk, były minister rolnictwa, twórca Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego Artur Balazs oraz historyk, były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego i były wicemarszałek Sejmu, profesor Tomasz Nałęcz.

Balazs: jeżeli prezydent tego nie zrobi, to znaczy, że uruchamia grę wokół pierwszego posiedzenia Sejmu

Balazs zwrócił uwagę, że jeśli prezydent "poważnie traktuje" konsultacje, to "wizyta koalicji opozycyjnej, która ma większość, powinna przesądzić o uruchomieniu kalendarza parlamentarnego". 

- Jeżeli prezydent tego nie zrobi, to znaczy, że uruchamia grę wokół pierwszego posiedzenia Sejmu i wtedy wszystko może się dziać, łącznie z tym, że pierwsze posiedzenie Sejmu nie wyłoni marszałka. To możliwy scenariusz, że marszałek senior przełoży posiedzenie o kilkanaście czy kilkadziesiąt dni, że to będzie trwało i że wokół wyniku wyborów, który jest absolutnie przesądzony, będzie dalej się odbywała gra - sugerował Balazs. Jak dodał, jego zdaniem "prezydent nie uruchomi kalendarza wyborczego i przyspieszenia, które jest potrzebne". 

Balazs przypomniał, że "wyrok suwerena, na który tak często powoływał się prezydent, jest jednoznaczny". - Gdyby go poważnie brał pod uwagę, to powinien ten kalendarz uruchomić - powiedział.

- Będę miał poczucie, że wybory się zakończyły dopiero w momencie wyboru marszałka Sejmu. To jest niezmiernie ważne i wszelkie inne kalkulacje, w tym personalne, dotyczące składu rządu, nie mają za dużego sensu do momentu wyboru marszałka - podsumował Balazs.

Czytaj także: Kiedy pierwsze posiedzenie Sejmu? Nieoficjalnie mówi się o dwóch możliwych terminach

Nałęcz: nie wyobrażam sobie takiego bezprawia

Nałęcz pytany był o przedstawiony przez Balazsa scenariusz, a dokładniej to, czy jego zdaniem marszałek senior rzeczywiście mógłby opóźnić powołanie nowego marszałka.

- Uważam, że scenariusz, który zakładałby minister Balazs, jest scenariuszem awantury, który się wprost nie mieści w głowie, bo powinnością marszałka seniora jest otworzyć Sejm, wygłosić wystąpienie, potem zaprzysiąc posłów. Nie wyobrażam sobie takiego bezprawia i takiej uzurpacji marszałka seniora - przyznał. - Choć wyobrażam sobie różne osoby na tym stanowisku z nominacji prezydenta Dudy, które by przełożyły posiedzenie bez zaprzysiężenia posłów - dodał.

Nałęcz kontynuował, że jeśli "taki scenariusz założyć, że mamy takiego awanturnika, który zaprzysiągł posłów i nie dopełnił swojej drugiej, świętej powinności, nie wybrał marszałka, to marszałek senior zarządza przerwę, wychodzi, zdecydowana większość posłów zostaje na sali, obnaża tę bezprawną decyzję i podejmuje decyzję o kontynuowaniu obrad". 

Artur Balazs i Tomasz Nałęcz w "Faktach po Faktach"TVN24

"To jest największy egzamin dla PiS-u"

Balazs, kontynuując wątek, podkreślił, że chciałby mylić się w tej sprawie. - Chciałbym, żeby było tak, jak mówi marszałek Nałęcz, natomiast moje doświadczenie polityczne mówi mi, że jeszcze na drodze zakończenia procesu wyborczego i przejęcia władzy mogą nas różne niespodzianki spotkać - przyznał.

Jak stwierdził, "lepiej być przygotowanym na te niespodzianki, niż mieć poczucie, że to nas kompletnie zaskoczyło".

- Więc ja bym chciał naprawdę, absolutnie nie mieć racji, chciałbym, żeby w tej sprawie moje podejrzenia i moje wątpliwości zostały rozwiane. I to jest największy egzamin dla PiS-u, sposób przekazania władzy. Chciałbym bardzo, żeby PiS zdał ten egzamin, ale po Pegasusie, po tym, co się działo w ciągu ostatnich lat, mam obawę, że ten proces może mieć swoje problemy - ocenił.

Balazs o "najważniejszym egzaminie PiS-u"
Balazs o "najważniejszym egzaminie PiS-u"TVN24

"Im PiS w bardziej żenujący sposób przekaże władzę, tym dotkliwiej przegra następne wybory"

Nałęcz - odpowiadając na te słowa - powiedział, że jego zdaniem "w PiS-ie nie ma aż takiego analfabetyzmu politycznego, żeby robić tak kosmiczne awantury". - Bo jakich awantur PiS by nie robił, to władzę przekazać musi - argumentował.

- Im w bardziej żenujący sposób ją przekaże, tym dotkliwiej przegra następne wybory, samorządowe, europejskie - dodał. Podsumował, że wobec tego "dwie gilotyny wiszą nad tą głową". 

Autorka/Autor:akw / prpb

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl