Ukraina - do tego przyczyniła się też wizyta prezydenta Zełenskiego w Waszyngtonie - jest postrzegana przez Amerykanów jako część ich świata. To jest atut, który ma realne znaczenie - mówił w TVN24 Janusz Reiter, były ambasador Polski w USA.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poleciał do Waszyngtonu, gdzie w środę spotkał się z prezydentem USA Joe Bidenem i przemawiał w Kongresie.
Reiter: wizyta w krytycznym momencie
O wizycie Zełenskiego w USA mówił w TVN24 Janusz Reiter, były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech.
- Spotkanie z Kongresem miało na celu zdobycie serc i umysłów jego członków, a poprzez nich społeczeństwa amerykańskiego. W tym również dotarcie do tych członków Kongresu, którzy są znacznie bardziej sceptyczni, jeśli chodzi o pomoc udzielaną Ukrainie niż prezydent Biden i większość demokratów. Myślę tu szczególnie o części partii Republikańskiej, która za chwilę będzie miała większość w izbie reprezentantów - mówił Reiter.
Wskazywał, że "spotkanie z prezydentem Bidenem było oczywiście niezwykle ważne, ponieważ w amerykańskim systemie prezydent ma ogromne kompetencje w takich sprawach jak obronność, bezpieczeństwo".
- Ta wizyta odbyła się w niezwykle ważnym, trudnym, krytycznym momencie, kiedy widać, że Rosja wykorzystuje swoją podwójną przewagę. Przewagę liczebną - materiałową i ludzką. Ukraina musi na to odpowiedzieć. A żeby odpowiedzieć, potrzebuje silnego wsparcia Zachodu, w tym szczególnie Ameryki - podkreślił były ambasador. Takie zapewnienie wsparcia otrzymała, ale - zaznaczył - "to nie oznacza, że wszystkie pytania o przyszłość tej wojny już znalazły odpowiedź".
Reiter: to jest atut, który ma realne znaczenie
Reiter stwierdził też, że "Ukraina - do tego przyczyniła się też wizyta prezydenta Zełenskiego - jest postrzegana przez Amerykanów jako część ich świata".
- To nie jest jakiś odległy kraj, o którym mało się wie i słyszy się tylko w kontekście skandali korupcyjnych. To dzisiaj jest kraj, który reprezentuje, uosabia i walczy o wartości, co do których Amerykanie są przekonani. W tym sensie Ukraińcom udało się zdobyć wyraźną przewagę nad ich wrogami. To jest atut, który ma realne znaczenie - ocenił gość TVN24.
Źródło: TVN24