Szef MON: Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracą stopnie generalskie

Szef MON: Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracą stopnie generalskie
Szef MON: Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracą stopnie generalskie
tvn24
Macierewicz powiedział, że MON podejmuje w tej sprawie kroki prawnetvn24

Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi zostaną odebrane stopnie generalskie. Podejmujemy w tej sprawie kroki prawne - zapowiedział szef MON Antoni Macierewicz podczas wtorkowej prezentacji dokumentów dot. krwawych wydarzeń grudnia 1970 r.

- Chcę poinformować Polaków, że po raz ostatni w dniu dzisiejszym ze strony jakiegokolwiek urzędnika Ministerstwa Obrony Narodowej padło słowo "generał" przy nazwisku pana Jaruzelskiego. Podejmujemy kroki prawne mające na celu odebranie stopni wojskowych zarówno panu Jaruzelskiemu, jak i panu Kiszczakowi. Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowymi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe - powiedział Macierewicz.

Dopytywany o termin odebrania stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi szef MON poinformował, że będzie to decyzja Sejmu. - Będzie to związane z nowelizacją ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej, której odpowiedni artykuł zostanie tak zmieniony, by ta decyzja była możliwa - wyjaśnił Macierewicz. - Nie mówimy o degradacji, mówimy o odebraniu, pozbawieniu stopni, dlatego, że nigdy się tym ludziom nie należały - podkreślił minister obrony narodowej.

Szef klubu Ryszard Terlecki pytany, czy zapadła decyzja, kiedy projekt będzie zgłoszony i czy będzie on klubowy czy rządowy, powiedział: nie zdecydowaliśmy tego. - Oczywiście klub chętnie przyjmie na siebie taki projekt ustawy - dodał. Przekazał, że projekt nie jest jeszcze gotowy.

Co mówi ustawa?

Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o powszechnym obowiązku obrony żołnierz traci stopień wojskowy w razie zrzeczenia się obywatelstwa polskiego, odmowy złożenia przysięgi wojskowej lub uprawomocnienia się wyroku sądu orzekającego środek karny pozbawienia praw publicznych albo degradacji. Kodeks karny przewiduje, że środkami karnymi stosowanymi wobec żołnierzy – prócz kar, na które można skazać także cywilów – są: wydalenie z zawodowej służby wojskowej oraz degradacja (obejmuje ona utratę posiadanego stopnia wojskowego i powrót do stopnia szeregowego). Kodeks karny stanowi, że sąd może orzec degradację w razie skazania za przestępstwo umyślne, jeżeli rodzaj czynu, sposób i okoliczności jego popełnienia pozwalają przyjąć, że sprawca utracił właściwości wymagane do posiadania stopnia wojskowego, a zwłaszcza w wypadku działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

W rozmowie z tvn24.pl mecenas Antoni Kania – Sieniawski, specjalista m.in. spraw wojskowych, rozpatruje scenariusz, w którym Antoni Macierewicz może próbować odebrać stopnie generalskie rękoma prezydenta.

- Można tylko przypuszczać, że skoro generałów na podstawie art. 76.1.4 wspomnianej wcześniej ustawy mianuje prezydent na wniosek ministra obrony narodowej, to obecne kierownictwo resortu może chcieć przez analogię doprowadzić do sytuacji odwrotnej. Czyli na wniosek ministra obrony narodowej prezydent miałby pozbawić Jaruzelskiego i Kiszczaka stopni generalskich – mówi Kania-Sieniawski.

"Dobra decyzja"

- To dobra decyzja, że gen. Jaruzelski i gen. Czesław Kiszczak zostaną zdegradowani - skomentował w rozmowie z TVN24 senator PiS Jan Żaryn. Mówił, że "z jednej strony wynieśliśmy gen. Jaruzelskiego w 1989 r. na piedestał, wybierając go prezydentem Rzeczpospolitej odradzającej się, a z drugiej mamy świadomość, że był to człowiek odpowiedzialny za wprowadzenie stanu wojennego, który zniszczył polskie aspiracje wolnościowe i niepodległościowe". - Ta patologiczna i schizofreniczna sytuacja uniemożliwiała - jak rozumiem przez długie lata - wykonanie gestu jednoznacznego w stronę, w którą powinna być jego postać oceniona, czyli w stronę sprawiedliwości ziemskiej przez wyrok sprawiedliwości. Niestety tak się nie stało - mówił. Dodał, że Jaruzelski i Kiszczak nie zostali objęci żadnym aktem sprawiedliwości.

Senator PiS o zapowiedzi odebrania stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi
Senator PiS o zapowiedzi odebrania stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi tvn24

Nieznane materiały archiwalne

Informacja szefa MON i prezentacja dokumentów były związane z przypadającą we wtorek 35. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Historycy i archiwiści z Wojskowego Biura Historycznego (WBH) przedstawili - jak podkreślili - nieznane dotychczas opinii publicznej materiały archiwalne dotyczące masakry robotników w grudniu 1970 r. - Przedstawiamy nieznane dotychczas dokumenty pokazujące pierwowzór stanu wojennego realizowany przez pana Jaruzelskiego przy pomocy żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego - pierwszą wielką operację przeciwko narodowi przygotowaną bezpośrednio przez Jaruzelskiego. (...) Była to wielka operacja wojskowa, która miała na celu zdobycie polskich miast przeciwko Polakom - mówił Macierewicz. Podkreślił też, że do tej pory materiały te były dostępne wyłącznie sądowi, który od 2010 r. prowadził postępowanie w sprawie masakry z grudnia 1970 r. Następnie w 2014 r. zostały one bezpośrednio przekazane do Centralnego Archiwum Wojskowego (dzisiejszego Wojskowego Biura Historycznego). Szef MON dodał, że zaprezentowane dokumenty są świadectwem, że "stan wojenny - zbrodnia przeciwko narodowi polskiemu - był przygotowywany długo, że żołnierze polscy byli wykorzystywani przeciwko narodowi przez ludzi takich jak Jaruzelski, także wcześniej, że były to w istocie siły okupacyjne traktujące własny naród jako przedmiot ataku, zniszczenia, pacyfikacji". Wśród przedstawionych dokumentów są m.in. informacje o użyciu wojska w wydarzeniach grudniowych 1970 r., w tym meldunek o użyciu broni w dniu 17 grudnia 1970 r., gdy protestujący robotnicy ponieśli największe straty. Ponadto przedstawiono stan bojowy, system dowodzenia i plany działań wojsk w Gdańsku i Gdyni oraz opisy sytuacji z wojskowego punktu widzenia w Szczecinie oraz "zestawienie strat w sile żywej u sprzęcie poniesionych przez wojska". Historycy z WBH zaprezentowali również mapy położenia wojsk w operacji "Grudzień" 1970 oraz zbiór relacji uczestników wydarzeń w Szczecinie. Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz zaznaczył, że szczególnie nowatorski walor mają materiały, z których wynika, że rolę decydującą w pacyfikacji antykomunistycznego buntu w grudniu 1970 roku odegrało Ludowe Wojsko Polskie kierowane przez ówczesnego szefa MON Wojciecha Jaruzelskiego. - Wprawdzie wysłał swoich dwóch zastępców do Gdańska - gen. Korczyńskiego i gen. Chocha, ale to on współkierował czy decydował o wszystkim co działo się w tamtym czasie na Wybrzeżu - mówił Cenckiewicz. - Na karcie 311 macie państwo fundamentalny dokument, który nigdy nie był znany historykom. Był znany z opisów, z relacji, ale w dzienniku działań bojowych z 15 grudnia 1970 roku (...) jest zapis nieformalnego spotkania kierownictwa państwa i dowództwa wojska z generałem Jaruzelskim na czele w gabinecie Władysława Gomułki, podczas którego zapada decyzja o użyciu broni na Wybrzeżu - powiedział Cenckiewicz. Szef Wojskowego Biura Historycznego zapowiedział jednocześnie, że wszystkie przedstawione we wtorek dokumenty zostaną w najbliższym czasie opublikowane na stronach internetowych Wojskowego Biura Historycznego. W informacji przedstawionej przez MON podkreślono, że wśród najważniejszych przedstawionych dokumentów są m.in. meldunki operacyjne z okresu poprzedzającego demonstracje i strajki zapoczątkowane 14 grudnia 1970 r. - "ukazujące ścisłe związki pomiędzy najwyższymi władzami państwowymi i dowództwem wojska w planach pacyfikacji ewentualnych wystąpień". Ponadto są to "dokumenty o charakterze planistyczno-operacyjnym m.in. z 16 grudnia 1970 r., sygnowane osobiście przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego", "mapy operacyjne dotyczące akcji wojskowej w Gdańsku, Gdyni, Elblągu i Szczecinie w stosunku do strajkujących zakładów pracy i ich załóg", "dzienniki bojowe i sprawozdania dotyczące użycia broni przez jednostki wojskowe w grudniu 1970 r.".

Meldunek Jaruzelskiego

Przedstawiono również meldunek Wojciecha Jaruzelskiego dla nowo wybranych władz KC PZPR z 21 grudnia 1970 r. będący sprawozdaniem opisującym rolę wojska w pacyfikacji grudniowego buntu 1970 r. W grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga doszło do krwawej konfrontacji między protestującymi robotnikami a władzami PRL. Bezpośrednią przyczyną wybuchu społecznego niezadowolenia, a następnie strajków w Stoczni Gdańskiej im. Lenina i gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej była ogłoszona m.in. w "Trybunie Ludu" podwyżka cen podstawowych artykułów spożywczych. Według oficjalnych danych, zginęły wówczas 45 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. Najtragiczniejszym dniem protestów był tzw. "czarny czwartek", gdy w Gdyni zastrzelono 18 osób, a w Szczecinie - 13; kilkaset osób odniosło wówczas poważne obrażenia. Do dziś symbolikę tego dnia oddaje fotografia pochodu niosącego na drzwiach ciało zabitego 18-letniego Zbigniewa Godlewskiego razem z pokrwawioną biało-czerwoną flagą.

Autor: js/sk / Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium