Gdy inni szukają kandydatów, debatują wewnątrz, spotykają się tylko ze swoimi działaczami, my już od kilku tygodni jesteśmy na spotkaniach w różnych częściach Polski - skomentował sobotnią debatę kandydatów PO w prawyborach prezydenckich szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Według Krzysztofa Gawkowskiego (SLD) starcie Jacka Jaśkowiaka i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej było "nudne i mdłe". Michał Dworczyk (PiS) stwierdził, że debata "boleśnie obnażyła braki merytoryczne i programowe" Platformy.
W partyjnych prawyborach, które mają 14 grudnia wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, uczestniczą wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W sobotę spotkali się w Warszawie na przedwyborczej debacie.
Szef PSL, a także kandydat Stronnictwa na prezydenta, był w sobotę w Poznaniu. Na konferencji prasowej odniósł się do prawyborczej debaty PO.
- Gdy inni szukają kandydatów, debatują wewnątrz, spotykają się tylko ze swoimi działaczami, my już od kilku tygodni jesteśmy na spotkaniach w różnych częściach Polski. Cały czas jestem na spotkaniach z naszymi rodakami, z przedsiębiorcami, ludźmi ciężkiej pracy, ale też z tymi, którzy potrzebują wsparcia. To jest taka prekampania, dzięki której możemy stworzyć najlepszy program dla prezydenta na kadencję 2020-2025 – powiedział Kosiniak-Kamysz. Lider ludowców wyraził nadzieję, że debaty wewnętrzne w innych formacjach szybko się zakończą. - Będziemy mogli przejść do naprawdę merytorycznej kampanii, dyskusji w szerszym środowisku - powiedział.
"Możemy być życzliwi, ale my mamy dwie różne wizje Polski"
Pytany o to, z kim z uczestników prawyborów w PO chętniej starłby się już we właściwej kampanii wyborczej, podkreślił, że nie jest kibicem któregokolwiek z kandydatów Platformy Obywatelskiej. - Ja z nimi konkuruję, będę z nimi zabiegał o te same głosy. My się możemy szanować, możemy być życzliwi wobec siebie, ale my mamy dwie różne wizje Polski - zaznaczył. Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że sobotnie spotkanie uczestników prawyborów w PO "to jest debata wewnętrzna". - Rozumiem, że próbuje się z tego zrobić wydarzenie polityczne, ale to jest wewnętrzny sposób na wyłonienie kandydata. Nie byli przygotowani do wyborów prezydenckich, nie chcieli innowacyjnego sposobu podejścia, czyli szerszej debaty z innymi kandydatami. My nie musimy debatować między sobą, my rozmawiamy z Polakami - to jest zasadnicza różnica pomiędzy nami a PO - powiedział. - Mamy też konkretny program, konkretny plan na to wszystko. Nie musimy działać ad hoc po to, żeby uspokoić sytuację we własnej partii, a nie po to, żeby wyłonić najlepszego kandydata - dodał lider ludowców.
Gawkowski: debata była nudna i mdła
Według szefa klubu Lewicy Krzysztofa Gawkowskiego "debata była nudna i mdła". - Gdyby próbować opisać tę debatę wyborczych kandydatów, którzy mieliby walczyć o fotel prezydenta, to wyglądało to tak, jakby oni na wstępie się poddali - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową. - Nie mnie oceniać, czy ktoś z tych dwojga wypadł lepiej lub gorzej, jestem z innej partii. Natomiast odnoszę wrażenie, że PO ma duży kłopot, bo na razie żadne z kandydatów nie wydaje się być dość zdeterminowane, by naprawdę walczyć o prezydenturę - dodał.
- Mogę powiedzieć o obydwojgu, że z takimi poglądami, jakie prezentują, na pewno nie zostaną mile przyjęci w kręgach postępowych, przez elektorat, który w ostatnich wyborach poparł Lewicę - mówił.
Precyzował, że chodzi mu m.in. o temat aborcji i "inne kwestie światopoglądowe". Ocenił, że zarówno Kidawa-Błońska, jak i Jaśkowiak zaprezentowali się, jeśli chodzi o te kwestie, jako "osoby bardzo zamknięte, nieszukające wyzwań, z którymi trzeba będzie się zmierzyć w 2020 roku". - Mam wrażenie, że kampania w PO jest skupiona na tym, aby znaleźć kandydata pasującego do ogólnych poglądów w tej partii, a nie odważnego kandydata czy kandydatki, który będzie się starał wygrać swoją silną osobowością, a nie tylko opowiadaniem o tym, że jest przeciwko czemuś - podsumował Gawkowski.
Dworczyk: Andrzej Duda to zupełnie inna liga
Debatę skomentował na Twitterze szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
"Debata kandydatów w prawyborach w Platformie po raz kolejny boleśnie obnażyła braki merytoryczne i programowe tej formacji. Nie było tam żadnej konkretnej oferty dla Polaków. Można powiedzieć, że Prezydent Andrzej Duda to zupełnie inna liga" - napisał.
Debata kandydatów w prawyborach @Platforma_org po raz kolejny boleśnie obnażyła braki merytoryczne i programowe tej formacji. Nie było tam żadnej konkretnej oferty dla Polaków. Można powiedzieć, że Prezydent @AndrzejDuda to zupełnie inna liga
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) December 7, 2019
Autor: ads/kab / Źródło: tvn24