Z 46 organizacji, które otrzymały dofinansowanie z ministerstwa edukacji, 29 organizacji miało opinię negatywną komisji. 29 organizacji nie powinno było dostać pieniędzy, ale pan minister zadecydował inaczej - powiedziała na konferencji w Sejmie Krystyna Szumilas, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Posłanka Katarzyna Lubnauer dodała, że resort przekazał im, iż środki wpłynęły już na konta fundacji.
Dziennikarze tvn24.pl Justyna Suchecka-Jadczak i Piotr Szostak opisali, jak pieniądze z funduszu szefa resortu edukacji i nauki Przemysława Czarnka trafiały do organizacji zbliżonych do Prawa i Sprawiedliwości. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. Domy na warszawskim Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza" to tylko niektóre z 12 nieruchomości, których zakup z publicznych pieniędzy sfinansował Czarnek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Willa plus. Publiczne pieniądze dla organizacji bliskich PiS. Lista || Autorzy publikacji "Willa plus": ta lista nie była dotąd jawna
Dziennikarze ustalili też, że szereg wniosków na pierwszym etapie konkursu otrzymało negatywną ocenę komisji konkursowej.
Kolejne wątki sprawy: Nie dostali na paintball ani na okulary za 35 tys. zł sztuka, będzie gotowanie jak u mamy. Edukacja w willi plus Miała być willa od ministerstwa, to będzie, choć inna. Fundacja założona przez Dworczyka zmieniła zdanie
Organizacji, które dostały pieniądze, jest więcej
Początkowo podawaliśmy, że lista organizacji, które otrzymały negatywną opinię ekspertów, to połowa wszystkich dofinansowanych (21 z 42). Dane te wynikały z zestawienia z listy zwycięzców opublikowanej 4 listopada na stronie ministerstwa edukacji. Do tej listy odniósł się we wtorek 31 stycznia minister Czarnek, mówiąc: - Program był absolutnie transparentny, oparty na przepisach prawa. W ramach tego programu 40 milionów złotych trafiło do 42 organizacji - i ochotniczych straży pożarnych i fundacji prowadzących rozmaitą działalność proedukacyjną - podkreślał.
Okazuje się jednak, że organizacji, które dostały pieniądze - podobnie jak i tych, które miały na początku ocenę negatywną - jest więcej.
CZYTAJ TAKŻE: 10 rzeczy, które trzeba wiedzieć o publicznych milionach rozdawanych przez ministra Czarnka >>>
2 lutego w ramach kontroli poselskiej Krystyna Szumilas i Katarzyna Lubnauer uzyskały nową, ostateczną listę nagrodzonych, a na niej znalazło się 46 organizacji. Skąd ta zmiana? Fundacja Imperio ze Słupska, która miała otrzymać od ministra milion złotych, wycofała się już po przyznaniu grantu. Kwotę podzielono pomiędzy inne organizacje, dokonano też drobnych przesunięć finansowych w niektórych nagrodzonych 4 listopada projektach.
Z analizy nowej listy, którą przeprowadziły posłanki, wynika, że dopisane zostały następujące organizacje: Stowarzyszenie Ochotnicza Straż Pożarna Jakubowice Konińskie (wnioskowana kwota dotacji - 650 tys. zł), Towarzystwo Gimnastyczne Sokół w Lublinie (500 706,20 zł), Stowarzyszenie Zespół Dawnej Muzyki Polskiej "Musica Antiqua" (218 117,80 zł), Koło Gospodyń Wiejskich w Kowali Pierwszej (124 176 zł) oraz Fundacja Filii Dei (87 tys. zł).
"Z 46 organizacji, które otrzymały dofinansowanie, 29 organizacji miało opinię negatywną"
O swoich wynikach kontroli przeprowadzonych w tej sprawie mówiły w czwartek, na konferencji w Sejmie, posłanki Koalicji Obywatelskiej Krystyna Szumilas i Katarzyna Lubnauer.
- Dzisiaj pan premier mówił o przejrzystości i jawności tego konkursu. Postanowiłyśmy zbadać, jak wyglądają wnioski i jak wygląda jawność i przejrzystość tego konkursu i na jakiej podstawie pan minister Czarnek podejmował decyzje dotyczące przekazania milionów dotacji dla organizacji pozarządowych związanych z PiS-em - powiedziała Szumilas.
Przypomniała tu, że dofinansowanie w ramach tego konkursu otrzymało 46 organizacji pozarządowych. - Zrobiliśmy zestawienie tych organizacji, które otrzymały [dofinansowanie - przyp. red.], przejrzałyśmy protokoły posiedzeń komisji, które oceniały wnioski. Na różowo macie państwo informację o tym, jakie organizacje otrzymały opinię negatywną, a na zielono - opinię pozytywną. Widać, że kartka właściwie jest w całości różowa - opisała.
- Z tych 46 organizacji, które otrzymały dofinansowanie z ministerstwa edukacji, 29 organizacji miało opinię negatywną komisji oceniającej wnioski. 29 organizacji nie powinno było dostać pieniędzy, ale pan minister zadecydował inaczej. On zdecydował, że te miliony tym organizacjom się należą. Komisję konkursową wybierał pan minister Czarnek. Członkowie komisji konkursowej to byli jego ludzie. I jego ludzie ocenili, że te wnioski nie nadają się do realizacji - zwracała uwagę.
- Sprawdziliśmy też te dwanaście willi, które są teraz tak głośne w tej chwili. Na dwanaście willi dziewięć otrzymało negatywną ocenę komisji powołanej przez pana ministra Czarnka. Mimo tych negatywnych opinii pan minister Czarnek przyznał tym organizacjom pieniądze na zakup tych wilii - zaznaczyła. - Pan minister miał wybór. Ale on nie chciał wyboru. On już miał w głowie ułożone, kto te pieniądze powinien dostać i bez względu na ocenę komisji konkursowej, bez względu na fakty, postanowił dać pieniądze tym organizacjom, które są najbliżej jego sercu, ponieważ są związane z politykami PiS-u - podsumowała.
"Ministerstwo powiedziało nam, że środki już wpłynęły na konta tych fundacji"
Lubnauer uściślała, że negatywne opinie, na protokołach z 3 listopada, otrzymały między innymi wnioski w sprawie Fundacji Dumni z Elbląga oraz Fundacji Polska Wielki Projekt. Pierwsza z nich, jak mówiła, zakupiła willę, a druga - otrzymała największe dofinansowanie w wysokości pięciu milionów złotych.
- Można powiedzieć, że może te fundacje wykonały duży wysiłek i uzupełniły te wnioski tak, że one stały się pozytywne. Ale przypomnijmy, kiedy został ogłoszony wynik konkursu. 4 listopada. Czyli 3 listopada był protokół komisji o negatywnej ocenie, a 4 listopada decyzja ostateczna, że dostają pieniądze - opisała.
Lubnauer poinformowała, że w sprawie Fundacji na Rzecz Spraw Wspólnych Megafon (która na nowy lokal dostała aż 4,5 miliona złotych) zostanie przygotowany wniosek do prokuratury.
- Chciałam powiedzieć jeszcze jedną złą wiadomość. Ministerstwo powiedziało nam, że środki już wpłynęły na konta tych fundacji, że w tym tygodniu ostatnie środki już wpłynęły. W związku z tym, nawet jeśli te fundacje nie zrealizowały jeszcze zakupu nieruchomości, to pieniądze są już na ich kontach. Państwa środki są wydawane w taki sposób przez ministra Czarnka. Moim zdaniem jest to na pewno niemoralne. A jeśli chodzi o legalność, to ma to stwierdzić prokuratura i Najwyższa Izba Kontroli. Przygotujemy te wnioski i w najbliższym czasie zostaną złożone - zapowiedziała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24