- Prokurator Ewa Wrzosek złożyła dzisiaj rezygnację i ta rezygnacja została przyjęta przez ministra Adama Bodnara. Delegacja do Ministerstwa Sprawiedliwości została cofnięta - powiedziała w "Faktach po Faktach" wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Mówiła, że ta decyzja nie była spowodowana niedawną wypowiedzią Wrzosek w mediach. Uznała też za "niepokojące" słowa Wrzosek z tej rozmowy, że "to nie są czasy, żeby trzymać się ściśle litery prawa".
Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała w środę, że "decyzją Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara została dziś odwołana z delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym". Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała tvn24.pl, że Wrzosek sama złożyła wniosek o odwołanie z delegacji w resorcie. Minister się do niego przychylił i jednocześnie - podała Adamiak - podjął decyzję o odwołaniu Wrzosek z Rady, do której została przez niego wskazana.
Wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tej sprawie. - Z tego, co wiem, prokurator Ewa Wrzosek złożyła dzisiaj rezygnację i ta rezygnacja została przyjęta przez pana ministra Adama Bodnara. Delegacja pani prokurator do Ministerstwa Sprawiedliwości została cofnięta - przekazała.
Rudzińska-Bluszcz o "niepokojącym sformułowaniu" Wrzosek
Rudzińska-Bluszcz pytana była też, czy odwołanie z delegacji było spowodowane niedawnymi wypowiedziami Wrzosek. Prokurator we wtorek oceniła w TVP Info, że Roman Giertych byłby lepszym ministrem sprawiedliwości. Mówiła też, że jest rozczarowana tempem rozliczeń poprzedniej władzy. Jednocześnie przekonywała, że Bodnar jest dobrym ministrem, ale nie na obecne czasy. - To nie jest czas, by ściśle trzymać się litery prawa - twierdziła Wrzosek.
Rudzińska-Bluszcz zaprzeczyła, by decyzja o delegacji była spowodowana wypowiedziami Wrzosek w mediach. - Nie, aczkolwiek skoro pan redaktor już zadał to pytanie, to pozwolę sobie się odnieść do tego. Jest dla mnie zaskakujące, że pani prokurator, która była bodajże miesiąc w ministerstwie na delegacji - nic się nie zmieniło przez ten miesiąc - wypowiedziała się tak krytycznie odnośnie naszego działania w ministerstwie - powiedziała Rudzińska-Bluszcz.
- Z tego, co wiem, też nie podnosiła tych swoich wątpliwości ani w rozmowie z ministrem Adamem Bodnarem, ani na forum Krajowej Rady Prokuratorów - zaznaczyła.
- Ale dla mnie nawet bardziej niepokojące, niż to porównanie do pana ministra Giertycha, było sformułowanie, że to nie są czasy, żeby trzymać się ściśle litery prawa. Włos na mojej głowie się zjeżył - przyznała wiceszefowa MS.
- Kto powinien weryfikować, jakie to są czasy? To jest droga do anarchii, to jest droga do dalszego łamania praworządności. W mojej ocenie Adam Bodnar jest właśnie dlatego najlepszym ministrem sprawiedliwości na te czasy, bo właśnie nie wybiera drogi na skróty, bo możemy zaufać, że on będzie budował krok po kroku i wzmacniał praworządną demokrację - dodała.
"Zapraszamy do kontaktu ministra finansów"
Rudzińska-Bluszcz komentowała również środową decyzję Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która uwzględniła skargę PiS na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 r. Izba ta jest kwestionowana przez część środowiska prawniczego i europejskie trybunały, między innymi w grudniu 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych "nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem". - Ta decyzja Izby zupełnie mnie nie zaskoczyła - przyznała. Jej zdaniem "ta decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej potwierdziła wyrok z 21 grudnia 2023 roku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej". - Na czym polega problem? Sędziowie tam zasiadający nie spełniają standardów niezależności, jako powołani w procedurze niewłaściwej, czyli przez Krajową Radę Sądownictwa po 2018 roku - wskazywała.
Na pytanie, co zatem w związku z decyzją SN ma zrobić minister finansów, który będzie musiał zdecydować, czy wypłacić dotacje dla PiS, wiceministra odpowiedziała: - Zapraszamy do kontaktu ministra finansów. Na pewno wtedy w zaciszu gabinetów o tym podyskutujemy.
Rudzińska-Bluszcz zauważyła, że także Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, iż działanie Izby "to nie jest realizacja prawa do sądu". - Ponieważ w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej orzekają osoby, które nie zostały powołane w należyty sposób jako sędziowie - zaznaczyła. Pytana, czy zatem ich decyzje nie są wyrokami, odpowiedziała, że "to nie jest takie proste". - Mamy większy problem, ponieważ Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zatwierdza także ważność wyborów - zauważyła. - I tak jak wskazywał minister Adam Bodnar, być może czas jest na jakiś szerszy konsensus, na ustawę techniczną, w świetle zbliżających się wyborów prezydenckich - dodała.
Rudzińska-Bluszcz o Romanowskim. "Są na to przepisy w Kodeksie karnym"
Mówiła też o sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, któremu prokuratura zarzuca popełnienie 11 przestępstw. Funkcjonariusze pracują nad ustalaniem miejsca jego pobytu, aby zrealizować postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, które w poniedziałek wydał sąd.
Wiceministra pytana o zachowanie byłego wiceministra, którego policja nadal nie namierzyła, oceniła, że "są na to przepisy w Kodeksie karnym". - Jest to ukrywanie się i utrudnianie realizacji postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, który zadecydował o tymczasowym aresztowaniu pana ministra Romanowskiego - tłumaczyła.
- Sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu pana ministra i pan minister powinien się zastosować - dodała. Mówiła też, że "powinien się zgłosić". - To postanowienie jest wykonalne natychmiastowo i powinno być zrealizowane - zaznaczyła.
Zwróciła również uwagę, że "te osoby, do których zwraca się policja, też mają obowiązek realizować to postanowienie (sądu - red.), czyli udzielić policji informacji dotyczących miejsca pobytu osoby, która powinna zostać tymczasowo aresztowana".
Źródło: TVN24, OKO. press
Źródło zdjęcia głównego: TVN24