Gawkowski o Nawrockim: szuka wszędzie wojny

Krzysztof Gawkowski
Gawkowski: to były dla Lewicy dobre dwa lata w rządzie
Źródło: TVN24
Prezydent Karol Nawrocki nie jest prezydentem, który ma prawo rządzić, bo w Polsce rządzi rząd - powiedział w niedzielę wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Ocenił, że Nawrocki "zamiast budować zgodę i porozumienie szuka wszędzie wojny". Polityk Nowej Lewicy podsumował również dwa lata jego ugrupowania w rządzie i odpowiadał na pytania o wybór marszałka Sejmu.

W niedzielę Nowa Lewica wybiera przewodniczącego w województwie zachodniopomorskim. Na 14 grudnia zaplanowano Kongres Krajowy, który wybierze zarząd partii. Przy tej okazji wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podsumował dwa lata Lewicy w rządzie.

- To był dobry czas Lewicy w rządzie, z wieloma sukcesami, z wieloma radościami (...) to renta wdowia, to wolna Wigilia, to największy w historii wolnej Polski program mieszkaniowy, który się realizuje, to umowy, które będą wliczane do stażu pracy, to program "Aktywny rodzic", to podwyżki dla nauczycielek i nauczycieli, dla sfery budżetowej. To masa spraw, które załatwiliśmy, takich mniejszych też, jak chociażby większy zasiłek pogrzebowy, który przez 11 lat nie był w Polsce zwiększany - wymieniał Gawkowski w trakcie konferencji prasowej.

Więcej o stanie realizacji obietnic wyborczych Koalicji 15 października przeczytasz w TVN24+.

Krzysztof Gawkowski
Krzysztof Gawkowski
Źródło: PAP

Gawkowski o Nawrockim: szuka wszędzie wojny

W trakcie konferencji Gawkowski mówił również o pierwszych stu dniach prezydentury Karola Nawrockiego. Jak ocenił, były to "złe dni".

- Prezydent Nawrocki nie wyszedł z kampanii wyborczej i pomimo tego, że został zaprzysiężony na prezydenta, to został ze swoimi myślami, ale i działaniami. To tak naprawdę prezydent, który zamiast budować zgodę i porozumienie szuka wszędzie wojny. Wywołuje wojnę polsko-polską i nie chce porozumienia ani z rządem, ani z parlamentem - komentował wicepremier.

CZYTAJ WIĘCEJ: 100 dni Nawrockiego, 10 kluczowych momentów. "Cel jest jeden"

- Dzisiaj wetując ustawy, podejmując decyzje haniebne, takie chociażby jak brak awansów dla sędziów czy pierwszych nominacji oficerskich dla młodych ludzi pokazuje, że cenniejsza jest walka polityczna niż szukanie zgody i porozumienia z rządem - kontynuował.

Karol Nawrocki poinformował w środę o odmowie awansów dla 46 sędziów. Powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2012 roku, które rozstrzyga o tym, że prezydent nominuje sędziów oraz ma możliwość odmówić ich nominacji. Ministerstwo Sprawiedliwości wskazuje, że w piśmie z Kancelarii Prezydenta brakuje uzasadnienia decyzji.

Kilka dni wcześniej prezydent odmówił podpisania nominacji dla funkcjonariuszy ABW i SKW. Od tego czasu rząd i prezydent wymieniają się wzajemnymi zarzutami. Według Nawrockiego rząd utrudnia mu kontakt z szefami służb.

Gawkowski powiedział, że prezydent, który "wykorzystuje swoją pozycję do tego, żeby dzielić społeczeństwo, to prezydent niegodzien swojego urzędu". - I warto to prezydentowi przypominać od pierwszego dnia, a dzisiaj mamy 100 dni tego urzędowania. Prezydent Karol Nawrocki nie jest prezydentem, który ma prawo rządzić, bo w Polsce rządzi rząd. Prezydent nie może wychodzić poza swoje kompetencje - wskazał.

- Mam nadzieję, że przyjdzie otrzęsienie z tych emocji i jego (Nawrockiego) obóz polityczny, jego zaplecze w Kancelarii Prezydenta, ale on sam też zrozumieją, że nie o walkę w tym chodzi - zauważył Gawkowski.

- W rządzie ręka do współpracy będzie wyciągnięta. Im częściej będzie odrzucana, tym mocniej będzie konsolidowała nasz obóz do tego, żeby jeszcze więcej pracować, jeszcze więcej ustaw składać - podkreślił.

Gawkowski o Nawrockim: szuka wszędzie wojny
Źródło: TVN24

Gawkowski: liderzy koalicji potwierdzili, że ich ugrupowania będą głosowały na Czarzastego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia złożył w czwartek rezygnację. Zgodnie z umową koalicyjną jego następcą ma zostać lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Głosowanie w Sejmie w tej sprawie zaplanowano na wtorek, 18 listopada.

W trakcie niedzielnej konferencji reporterka TVN24 Natalia Madejska dopytywała, czy Lewica jest przekonana, że koalicjanci zagłosują za kandydaturą Czarzastego. - Wszyscy wiedzieli od dwóch lat, że pan marszałek Czarzasty będzie tym szefem parlamentu. I cieszę się z deklaracji wszystkich partii politycznych tworzących naszą koalicję, że za dwa dni poprą pana marszałka. I lider Polski 2050, Szymon Hołownia, i pan premier Donald Tusk, i premier Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdzili, że ich ugrupowania będą głosowały na pana marszałka - odpowiedział Gawkowski.

- Wtorkowe, poranne głosowania to tylko potwierdzenie tego, że mamy wszyscy dobre intencje - dodał Gawkowski.

W konferencji prasowej uczestniczył również Czarzasty. Jednak nie zabrał głosu w tej kwestii. - Mówię dlatego, że zostałem już ministrem, a pan marszałek dopiero zostanie marszałkiem. Więc jak za dwa dni go zapytacie, to na pewno opowie o tym, jaka będzie ta przyszłość (w Sejmie) - argumentował minister cyfryzacji.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: