Miał być węgiel za tysiąc, jest za prawie pięć 

Źródło:
TVN24
Relacja Nadii Jóźwiak ze składu węgla w Mieczewie (nagranie z 23 września)
Relacja Nadii Jóźwiak ze składu węgla w Mieczewie (nagranie z 23 września)TVN24
wideo 2/10
Relacja Nadii Jóźwiak ze składu węgla w Mieczewie (nagranie z 23 września)TVN24

Składy w Polsce świecą pustkami. - Polskiego węgla albo nie ma, albo ceny są kosmiczne - mówi właściciel firmy w wielkopolskim Mieczewie. Tymczasem rządzący przekonywali, że Polacy będą kupować węgiel za tysiąc złotych.

W piątek 23 września po raz pierwszy odwiedziliśmy pana Grzegorza w Mieczewie (woj. wielkopolskie). Pokazał na antenie TVN24 węgiel z kopalni Marcel. Ma go w sprzedaży w cenie 4600 zł za tonę. To pierwsza taka dostawa po trzech miesiącach przerwy. - Węgla mam bardzo mało jak na moje warunki. Około 200, 300 ton, a zawsze było 800 nawet do 1000 - mówi Grzegorz Wulbach.

Jest węgiel, jest problem 

Ofertę na kostkę z kopalni Marcel pan Grzegorz otrzymał we wrześniu. Zadzwoniła do niego dostawczyni, z którą współpracuje od 14 lat. - Pani mi powiedziała, że cena za tonę to więcej niż 4000 złotych. Wahałem się, ale postanowiłem oddzwonić i powiedziałem, że biorę tę kostkę - wyjaśnia właściciel składu w Mieczewie. 

Jeszcze tego samego dnia, PGG S.A. odniosła się do informacji przekazanych na antenie TVN24. "W związku z materiałem w TVN24, w którym pokazano rzekomy węgiel z kopalni Marcel w cenie ponad 4 tys. zł informujemy, że od początku sierpnia Polska Grupa Górnicza S.A nie dostarcza już węgla firmom pośredniczącym, aby wyeliminować m. in. tego typu spekulacje cenowe" - czytamy w komunikacie. Dowiadujemy się z niego również, że: "PGG S.A. sukcesywnie buduje własną sieć kwalifikowanych dostawców, gdzie rozprowadzany jest węgiel w atrakcyjnych cenach producenta, w cenach wielokrotnie niższych niż te w materiale telewizyjnym. Pokazany w TVN24 skład nie współpracuje z PGG S.A.".

Składy w Polsce świecą pustkami. - Polskiego węgla albo nie ma, albo ceny są kosmiczne - mówi właściciel firmy w wielkopolskim Mieczewie. Tymczasem rządzący przekonywali, że Polacy będą kupować węgiel za tysiąc złotych.

Właściciel składu w Mieczewie pokazuje fakturę za zakup węgla (nagranie z 26 września)
Właściciel składu w Mieczewie pokazuje fakturę za zakup węgla (nagranie z 26 września)TVN24

"Rzekomy węgiel" jednak prawdziwy

Komunikat PGG S.A. wywołał sporo kontrowersji. Panu Grzegorzowi zarzucono, że polski węgiel, który pokazał w TVN24 przechowuje w składzie od ostatniej zimy, a teraz wykorzystuje sytuację i sprzedaje go trzy razy drożej. 

Spółka poinformowała m.in., że z panem Wulbachem nie współpracuje. Pan Grzegorz wyjaśnia: "nigdy bezpośrednio nie współpracowała". - Nie kupowałem węgla bezpośrednio z PGG. Takie małe składy nie miały tej możliwości. Kupowałem od dilerów - tłumaczy. Jak to możliwe, skoro PGG S.A. przekonuje, że nie dostarcza już węgla firmom pośredniczącym? Otóż dostarcza. I pan Grzegorz jest na to dowodem. Kostka, którą od 23 września sprzedaje w Mieczewie została przywieziona z kopalni Marcel. Z dokumentu wywozowego wynika, że asortyment wyjechał stamtąd 22 września tego roku.

Umowy z autoryzowanymi sprzedawcami rzeczywiście wygasły dniem 31 lipca. W dalszym ciągu jednak asortyment jest dostarczany do pośredników. Potwierdza to w korespondencji z nami rzecznik spółki, Tomasz Głogowski.

- Dostarczane są jedynie niewielkie ilości wolumenów w ramach rozliczenia wygasłych umów. W ramach tych rozliczeń podmioty nabywające węgiel otrzymały od PGG S.A. informację, że powinny sprzedawać węgiel w cenie producenta - 1608,94 złote. Informacje podane w materiale o wielokrotnie wyższych stawkach potwierdzają słuszność decyzji PGG S.A. o rozwiązaniu umów z pośrednikami, którzy wykorzystują trudną sytuację na rynku do spekulacji cenowych węgla i w sposób nieuzasadniony windują marże - wyjaśnia.

Powinny, ale nie sprzedają. Pan Grzegorz za nieco ponad 25 ton węgla kamiennego zapłacił fakturę w wysokości 103 589,37 zł. Ucieszył się, że po trzech miesiącach przerwy kostka w końcu się pojawiła. A że droga, to już inna sprawa. - Dłuższą chwilę musiałem pomyśleć, czy w ogóle się na to decydować. Ostatecznie postanowiłem zakupić - mówi właściciel składu w Mieczewie i dodaje: - Trzeba się cieszyć, jak się coś kupi, żeby sprzedawać. 

Węgiel na składzie w MieczewieTVN24

Atrakcyjne ceny węgla PGG S.A.

Pani Magdalena Brychcy mieszka w Koninie. Węgiel w sklepie Polskiej Grupy Górniczej próbowała kupić od lipca tego roku.

Problemy z zakupem węgla
Problemy z zakupem węglaTVN24

Nie obyło się bez problemów. Towar "wykładany" jest na wirtualne półki we wtorki i czwartki o 16 i rozchodzi się w kilka, kilkanaście minut. PGG S.A. informuje, że priorytetem dla spółki pozostaje zaopatrywanie gospodarstw domowych w najwyższej jakości opał w akceptowalnej cenie producenta. - Co z tego, skoro węgla dostać nie można? - pytała pani Magdalena, dodając, że dobrze pamięta, jak obiecywano Polakom węgiel za niespełna 1000 zł. Jej ostatecznie udało się zrobić zapasy na zimę w czwartek 29 września. Po wielu tygodniach prób.

Przyszłość składów bez przyszłości 

Po kilkunastu latach działalności pan Grzegorz zastanawia się, czy w przyszłości będzie miał co sprzedawać. Podkreśla, że inne składy już węgla nie mają, bo nie chcą kupować tak drogiego asortymentu. Przewiduje też, że niebawem może być w podobnej sytuacji. Kiedy asortyment z wygasłych umów się skończy, pozostanie importowany węgiel, nie najlepszej jakości. Jak ten z Gdańska, kolumbijski orzech, który przed sprzedażą trzeba było przesiać. - Rozmawiałem z rodziną, czy nie będziemy tego zamykać - mówi Wulbach. Dzisiaj jeszcze trochę węgla na składzie ma, ale ceny, jak sam przyznaje, są kosmiczne. Kostka Marcel za 4600 zł, polski orzech za 4300 zł, 3600 zł trzeba zapłacić za polski ekogroszek, a za kolumbijski orzech 3500 zł. Klienci dzwonią i pytają, ale niewielu kupuje.

- Najbardziej mnie smuci, jak starsze osoby słyszę w telefonie. Przykro w ogóle mówić, ile kosztuje węgiel. Nie wiadomo, jak im pomóc - kończy Grzegorz Wulbach. 

Autorka/Autor:Nadia Jóźwiak

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Piątego listopada w Palm Beach na Florydzie Donald Trump będzie czekał na wyniki wyborów. Czwartego listopada spotyka się jeszcze z wyborcami - jak wyglądają te ostatnie godziny kampanii kandydata republikanów?  

Ostatnie godziny kampanii Donalda Trumpa. Kandydat republikanów straszy nieprawidłowościami wyborczymi

Ostatnie godziny kampanii Donalda Trumpa. Kandydat republikanów straszy nieprawidłowościami wyborczymi

Źródło:
Fakty TVN

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Niedzielna wizyta króla i królowej Hiszpanii w Paiporcie w prowincji Walencja była pomysłem Filipa VI, mimo ostrzeżeń przed możliwą negatywną reakcją mieszkańców - pisze hiszpański dziennik "El Pais", ujawniając więcej szczegółów w tej sprawie. Monarcha chciał osobiście spotkać się z mieszkańcami miast najbardziej dotkniętych powodzią.

Król i królowa odczuli "nagromadzony gniew całego społeczeństwa"

Król i królowa odczuli "nagromadzony gniew całego społeczeństwa"

Źródło:
El Pais, Reuters

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie, w którym promuje wydarzenie, które ma się odbyć 20 listopada w Gdańsku. Rzecznik IPN nie chciał zdradzić, o co chodzi. Powiedział jedynie, że w poniedziałek wieczorem "wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane". Nazwisko Nawrockiego pojawia się na liście potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.

Tajemnicze nagranie prezesa IPN. "Wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane"

Tajemnicze nagranie prezesa IPN. "Wszystkie znaki zapytania zostaną rozwiane"

Źródło:
tvn24.pl

Amerykański aktor James Van Der Beek poinformował, że zdiagnozowano u niego raka jelita grubego. Dodał, że ma powody do "optymizmu" i "czuje się dobrze".

Gwiazdor "Jeziora marzeń" poinformował o swojej chorobie

Gwiazdor "Jeziora marzeń" poinformował o swojej chorobie

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Ulewy nawiedziły w poniedziałek hiszpańską Katalonię. Gwałtowna aura spowodowała, że odwołano 70 połączeń lotniczych. W Barcelonie, gdzie przez pewien czas obowiązywały alarmy najwyższego, czerwonego stopnia, częściowo zalane zostało lotnisko.

Zwały ziemi i błota na autostradach, był czerwony alert

Zwały ziemi i błota na autostradach, był czerwony alert

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, TVE, El Pais, tvnmeteo.pl, PAP

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24

Z kolejnych miejscowościach dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izbie Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Tragiczny wypadek w Słupsku (województwo pomorskie). W nocy z soboty na niedzielę 20-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w sześć osób, które szły chodnikiem. Zginął 24-letni mężczyzna, pięć osób trafiło do szpitala. W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzuty. Badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Wjechał w sześć osób na chodniku, jedna z nich nie żyje. Może trafić do więzienia nawet na 20 lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN