Miał być węgiel za tysiąc, jest za prawie pięć 

Źródło:
TVN24
Relacja Nadii Jóźwiak ze składu węgla w Mieczewie (nagranie z 23 września)
Relacja Nadii Jóźwiak ze składu węgla w Mieczewie (nagranie z 23 września)TVN24
wideo 2/10
Relacja Nadii Jóźwiak ze składu węgla w Mieczewie (nagranie z 23 września)TVN24

Składy w Polsce świecą pustkami. - Polskiego węgla albo nie ma, albo ceny są kosmiczne - mówi właściciel firmy w wielkopolskim Mieczewie. Tymczasem rządzący przekonywali, że Polacy będą kupować węgiel za tysiąc złotych.

W piątek 23 września po raz pierwszy odwiedziliśmy pana Grzegorza w Mieczewie (woj. wielkopolskie). Pokazał na antenie TVN24 węgiel z kopalni Marcel. Ma go w sprzedaży w cenie 4600 zł za tonę. To pierwsza taka dostawa po trzech miesiącach przerwy. - Węgla mam bardzo mało jak na moje warunki. Około 200, 300 ton, a zawsze było 800 nawet do 1000 - mówi Grzegorz Wulbach.

Jest węgiel, jest problem 

Ofertę na kostkę z kopalni Marcel pan Grzegorz otrzymał we wrześniu. Zadzwoniła do niego dostawczyni, z którą współpracuje od 14 lat. - Pani mi powiedziała, że cena za tonę to więcej niż 4000 złotych. Wahałem się, ale postanowiłem oddzwonić i powiedziałem, że biorę tę kostkę - wyjaśnia właściciel składu w Mieczewie. 

Jeszcze tego samego dnia, PGG S.A. odniosła się do informacji przekazanych na antenie TVN24. "W związku z materiałem w TVN24, w którym pokazano rzekomy węgiel z kopalni Marcel w cenie ponad 4 tys. zł informujemy, że od początku sierpnia Polska Grupa Górnicza S.A nie dostarcza już węgla firmom pośredniczącym, aby wyeliminować m. in. tego typu spekulacje cenowe" - czytamy w komunikacie. Dowiadujemy się z niego również, że: "PGG S.A. sukcesywnie buduje własną sieć kwalifikowanych dostawców, gdzie rozprowadzany jest węgiel w atrakcyjnych cenach producenta, w cenach wielokrotnie niższych niż te w materiale telewizyjnym. Pokazany w TVN24 skład nie współpracuje z PGG S.A.".

Składy w Polsce świecą pustkami. - Polskiego węgla albo nie ma, albo ceny są kosmiczne - mówi właściciel firmy w wielkopolskim Mieczewie. Tymczasem rządzący przekonywali, że Polacy będą kupować węgiel za tysiąc złotych.

Właściciel składu w Mieczewie pokazuje fakturę za zakup węgla (nagranie z 26 września)
Właściciel składu w Mieczewie pokazuje fakturę za zakup węgla (nagranie z 26 września)TVN24

"Rzekomy węgiel" jednak prawdziwy

Komunikat PGG S.A. wywołał sporo kontrowersji. Panu Grzegorzowi zarzucono, że polski węgiel, który pokazał w TVN24 przechowuje w składzie od ostatniej zimy, a teraz wykorzystuje sytuację i sprzedaje go trzy razy drożej. 

Spółka poinformowała m.in., że z panem Wulbachem nie współpracuje. Pan Grzegorz wyjaśnia: "nigdy bezpośrednio nie współpracowała". - Nie kupowałem węgla bezpośrednio z PGG. Takie małe składy nie miały tej możliwości. Kupowałem od dilerów - tłumaczy. Jak to możliwe, skoro PGG S.A. przekonuje, że nie dostarcza już węgla firmom pośredniczącym? Otóż dostarcza. I pan Grzegorz jest na to dowodem. Kostka, którą od 23 września sprzedaje w Mieczewie została przywieziona z kopalni Marcel. Z dokumentu wywozowego wynika, że asortyment wyjechał stamtąd 22 września tego roku.

Umowy z autoryzowanymi sprzedawcami rzeczywiście wygasły dniem 31 lipca. W dalszym ciągu jednak asortyment jest dostarczany do pośredników. Potwierdza to w korespondencji z nami rzecznik spółki, Tomasz Głogowski.

- Dostarczane są jedynie niewielkie ilości wolumenów w ramach rozliczenia wygasłych umów. W ramach tych rozliczeń podmioty nabywające węgiel otrzymały od PGG S.A. informację, że powinny sprzedawać węgiel w cenie producenta - 1608,94 złote. Informacje podane w materiale o wielokrotnie wyższych stawkach potwierdzają słuszność decyzji PGG S.A. o rozwiązaniu umów z pośrednikami, którzy wykorzystują trudną sytuację na rynku do spekulacji cenowych węgla i w sposób nieuzasadniony windują marże - wyjaśnia.

Powinny, ale nie sprzedają. Pan Grzegorz za nieco ponad 25 ton węgla kamiennego zapłacił fakturę w wysokości 103 589,37 zł. Ucieszył się, że po trzech miesiącach przerwy kostka w końcu się pojawiła. A że droga, to już inna sprawa. - Dłuższą chwilę musiałem pomyśleć, czy w ogóle się na to decydować. Ostatecznie postanowiłem zakupić - mówi właściciel składu w Mieczewie i dodaje: - Trzeba się cieszyć, jak się coś kupi, żeby sprzedawać. 

Węgiel na składzie w MieczewieTVN24

Atrakcyjne ceny węgla PGG S.A.

Pani Magdalena Brychcy mieszka w Koninie. Węgiel w sklepie Polskiej Grupy Górniczej próbowała kupić od lipca tego roku.

Problemy z zakupem węgla
Problemy z zakupem węglaTVN24

Nie obyło się bez problemów. Towar "wykładany" jest na wirtualne półki we wtorki i czwartki o 16 i rozchodzi się w kilka, kilkanaście minut. PGG S.A. informuje, że priorytetem dla spółki pozostaje zaopatrywanie gospodarstw domowych w najwyższej jakości opał w akceptowalnej cenie producenta. - Co z tego, skoro węgla dostać nie można? - pytała pani Magdalena, dodając, że dobrze pamięta, jak obiecywano Polakom węgiel za niespełna 1000 zł. Jej ostatecznie udało się zrobić zapasy na zimę w czwartek 29 września. Po wielu tygodniach prób.

Przyszłość składów bez przyszłości 

Po kilkunastu latach działalności pan Grzegorz zastanawia się, czy w przyszłości będzie miał co sprzedawać. Podkreśla, że inne składy już węgla nie mają, bo nie chcą kupować tak drogiego asortymentu. Przewiduje też, że niebawem może być w podobnej sytuacji. Kiedy asortyment z wygasłych umów się skończy, pozostanie importowany węgiel, nie najlepszej jakości. Jak ten z Gdańska, kolumbijski orzech, który przed sprzedażą trzeba było przesiać. - Rozmawiałem z rodziną, czy nie będziemy tego zamykać - mówi Wulbach. Dzisiaj jeszcze trochę węgla na składzie ma, ale ceny, jak sam przyznaje, są kosmiczne. Kostka Marcel za 4600 zł, polski orzech za 4300 zł, 3600 zł trzeba zapłacić za polski ekogroszek, a za kolumbijski orzech 3500 zł. Klienci dzwonią i pytają, ale niewielu kupuje.

- Najbardziej mnie smuci, jak starsze osoby słyszę w telefonie. Przykro w ogóle mówić, ile kosztuje węgiel. Nie wiadomo, jak im pomóc - kończy Grzegorz Wulbach. 

Autorka/Autor:Nadia Jóźwiak

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24