Wchodzi "rejestr ciąż". Na razie nieobowiązkowo

Źródło:
tvn24.pl
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24
wideo 2/5
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24

Od środy 6 lipca lekarze mogą, choć nie muszą, wpisywać do dokumentacji medycznej informację o ciąży pacjentki. Za trzy miesiące, od października, będą mieli taki obowiązek. - Dostawcy oprogramowania nie są jeszcze na to gotowi - uważa Tomasz Zieliński, lekarz rodzinny, wiceprezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie. Według resortu zdrowia sprawozdawanie ciąż jest w interesie pacjentki, ale część kobiet, lekarzy i prawników obawia się, że tak wrażliwe dane mogą dostać się w niepowołane ręce.

6 lipca 2022 r. weszło w życie rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminów przekazywania tych danych do Systemu Informacji Medycznej (SIM). Zgodnie z nową regulacją lekarz wpisze do SIM informacje o grupie krwi, alergiach, implantach, o rozpoczęciu i zakończeniu hospitalizacji, dane służące identyfikacji podmiotu medycznego i o wyrobach medycznych, kod ICF w zakresie rehabilitacji leczniczej i informację o ciąży. Na razie obowiązuje okres przystosowawczy nowego prawa.

- To znaczy, że od środy 6 lipca do 30 września lekarze mogą wpisywać do elektronicznej dokumentacji medycznej dane o ciąży fakultatywnie, czyli nieobowiązkowo. Mogą je wpisać, ale nie muszą. Od 1 października 2022 r. będą mieli taki obowiązek - tłumaczy doktor hab. Radosław Tymiński, radca prawny specjalizujący się w prawie medycznym i autor bloga PrawaLekarzy.pl.

Kobieta w ciążyShutterstock

Kobiety boją się konsekwencji karnych

Chociaż Ministerstwo Zdrowia wielokrotnie podkreślało w mediach, że "rozporządzenie nie tworzy żadnego rejestru ciąż", pacjentki nie mają takiej pewności. Ginekolodzy przyznają, że kobiety od roku pytają o konieczność wpisywania do dokumentacji medycznej informacji na temat ciąży, a niektóre proszą, by tego nie robili. Wiele obawia się sytuacji, w której ciążę stracą i będą musiały tłumaczyć się z poronienia. Nie są pewne, czy nie zostaną oskarżone o dokonanie aborcji, a one nie będą w stanie wytłumaczyć, że było inaczej. Wiele ciąż ronionych jest bowiem samoistnie, w warunkach domowych, a nie szpitalnych.

Stołeczny ginekolog Ryszard Rutkowski zgadza się, że sama informacja o ciąży jest ważną informacją medyczną i wpisanie go do dokumentacji nie powinno rodzić obaw. - Tyle, że żyjemy w kraju, w którym ginekolog boi się przeprowadzić aborcję ratującą życie pacjentki w obawie przed sankcjami karnymi - zaznacza lekarz, który przyjmuje pacjentki w ramach NFZ.

Kontrowersje wokół projektu Instytutu Rodziny i Demografii i rejestru ciąż
Kontrowersje wokół projektu Instytutu Rodziny i Demografii i rejestru ciążTVN24

Michał Gontkiewicz, ginekolog-położnik ze Szpitala w Płońsku (woj. mazowieckie), pytania o wpisywanie ciąż do rejestru słyszy od roku, gdy rozporządzenie na temat wpisywania danych o ciąży znajdowało się jeszcze na etapie projektu. Teraz znów przybrały na sile. Lekarz rozumie kobiety - poronienie samo w sobie jest przeżyciem traumatycznym, a teraz dojdzie do niego lęk przed ewentualnymi konsekwencjami czynu, którego pacjentka nie popełniła. Jego zdaniem może się to przełożyć na zmniejszenie dzietności. O podobnych obawach mówi nam pięciu innych ginekologów-położników z całego kraju. Wolą nie wypowiadać się pod nazwiskiem, bo - jak mówią - temat jest "śliski" i można łatwo narazić się resortowi zdrowia. - A nikt nie chce mieć kontroli - tłumaczy jeden z nich.

Prawnik: takie dane gromadzone są od dawna

Doktor hab. Radosław Tymiński uspokaja: - Te dane już dziś są gromadzone w dokumentacji medycznej, ponieważ informacja o tym, że pacjent ma w ciele pewne wyroby medyczne, na przykład rozrusznik serca, czy o tym, że pacjentka jest w ciąży, ma istotne znaczenie kliniczne dla każdego lekarza. Przykładowo, ma to znaczenie dla radiologa, który u pacjentki w ciąży nie może wykonać RTG, lecz inne badania obrazowe, czy dla każdego lekarza, który musi wiedzieć o ciąży, żeby przypadkiem nie przepisać pacjentce leków o potencjalnym działaniu teratogennym, czyli szkodliwym dla płodu - tłumaczy.

Precyzuje, że przepisy nakazują lekarzowi raportowanie informacji o ciąży, a nie rozpoznania ciąży. Co to znaczy? - Że nie musi mieć badania USG czy betaHCG (ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej wytwarzanej przez łożysko, hormonu, którego wysokie stężenie informuje o ciąży - przyp. red.), by rozpoznać ciążę. Wystarczy, że pacjentka mu o tym powie. To dana z wywiadu lekarskiego, którą już dziś lekarz powinien wprowadzić do dokumentacji medycznej - tłumaczy prawnik.

Tyle, że - jak tłumaczy doktor Artur Drobniak, ginekolog-położnik z Naczelnej Rady Lekarskiej - informację o ciąży wpisuje do dokumentacji medycznej jedynie położnik i - jeśli pacjentka nie wyrazi na to zgody - żaden inny lekarz nie ma do niej dostępu. Teraz się to zmieni.

Oprogramowanie niegotowe

Obaw co do nowego rozporządzenia nie ma doktor Tomasz Zieliński, lekarz rodzinny, wiceprezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie. - Uważam, że oznaczenie w zdarzeniu medycznym, że pacjentka jest w ciąży, nie jest niczym złym. To istotna informacja na temat stanu zdrowia, w dodatku bardzo ważna dla lekarza. Jako orędownik cyfryzacji medycyny, nie widzę w tym nic niewłaściwego - mówi dr Zieliński i uspokaja, że prawdopodobnie dane o ciąży wpisywane będą do rejestru dopiero od października. - Dostawcy oprogramowania nie są jeszcze na to gotowi. Największe problemy rodzi wpisywanie informacji o alergii, bo potrzebny jest ogólnodostępny, czyli udostępniony przez Centrum e-Zdrowia, słownik alergenów, którego jeszcze nie ma - tłumaczy.

Według doktora Zielińskiego lekarz, który nie jest ginekologiem, informację o ciąży wpisuje do dokumentacji medycznej, czy to papierowej, czy elektronicznej, tylko w sytuacji, gdy jest ona związana z leczeniem. Jeśli pacjentka przyjdzie do niego na przykład ze skręceniem kostki, a leczenie nie będzie wymagało podania leków potencjalnie szkodliwych dla płodu, nie musi uwzględniać tej informacji. - W ciąży nie podajemy większości leków, standardowo unikamy w farmakoterapii, szczególnie w newralgicznym momencie, czyli na początku ciąży - tłumaczy dr Zieliński.

Kamila Ferenc o "rejestrze ciąż": powinniśmy zachować czujność
Kamila Ferenc o "rejestrze ciąż": powinniśmy zachować czujnośćTVN24

Jak wykorzystać informację

Skoro wcześniej nie było takiego obowiązku, dlaczego wprowadzać go teraz? - Mamy do czynienia z informatyzacją ochrony zdrowia i to jest jej element. Ja uważam, że dla każdego lekarza informacja, że pacjentka jest w ciąży lub że ma rozrusznik serca, jest informacją istotną. Oczywiście, każdą informację można źle wykorzystać. Ale w przepisach nie ma mowy o tym, by przekazywać ją komuś do tego niepowołanemu - precyzuje dr hab. Radosław Tymiński. 

Jarosław Rybak, główny specjalista w Biurze Komunikacji i Promocji w Ministerstwie Zdrowia, wyjaśnia, że przepisy rozporządzenia nie regulują dostępu do danych zdarzenia medycznego przetwarzanych w SIM, "a jedynie szczegółowy zakres danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w SIM, a także terminy i sposób przekazywania danych do systemu". "Dostęp do danych osobowych lub jednostkowych danych medycznych z systemu teleinformatycznego usługodawcy lub z Systemu Informacji Medycznej co do zasady uwarunkowany jest od zgody pacjenta. Jedynie ściśle określony katalog usługodawców posiada dostęp do danych pacjenta, z mocy prawa. Do podmiotów tych zaliczamy pracownika medycznego, który wytworzył elektroniczną dokumentację medyczną zawierającą dane, pracownika medycznego wykonującego zawód u usługodawcy, u którego została wytworzona elektroniczna dokumentacja medyczna, w związku z wykonywaniem przez niego zawodu, jeżeli jest to niezbędne do prowadzenia diagnostyki lub zapewnienia ciągłości leczenia, lekarza, pielęgniarkę lub położną podstawowej opieki zdrowotnej, a także każdego pracownika medycznego w sytuacji zagrożenia życia - precyzuje Rybak.

RPO ma wątpliwości

Raportowanie danych o ciążach zaniepokoiło Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. "W systemie informacji w ochronie zdrowia przetwarzane są dane niezbędne do prowadzenia polityki zdrowotnej państwa, podnoszenia jakości i dostępności świadczeń opieki zdrowotnej oraz finansowania zadań z zakresu ochrony zdrowia. Tymczasem dane, o które projektodawca zamierzał poszerzyć katalog - zwłaszcza zaś informacja o ciąży usługobiorcy i o wyrobach medycznych zaimplementowanych u usługobiorcy - wykraczają poza zakres ich niezbędności, określony w ustawie o o systemie informacji w ochronie zdrowia. Prawo do prywatności (art. 47 Konstytucji) jest zagwarantowane m.in. przez ochronę danych osobowych (art. 51 Konstytucji). Zasada autonomii informacyjnej (art. 51 ust. 2 Konstytucji) stanowi szczególny wyraz prawa do prywatności - prawo do samodzielnego decydowania o ujawnianiu innym informacji dotyczących swojej osoby oraz prawo do kontroli nad tymi informacjami, gdy są w posiadaniu innych podmiotów" - pisał RPO do ministra zdrowia . Podkreślał, że przepisy są niezgodne z konstytucją, bo naruszają wymaganą ustawową formę dla ograniczeń prawa do prywatności i autonomii informacyjnej.

Obawy o rejestr ciąż
Obawy o rejestr ciążTVN24

"Głównym celem nałożenia na usługodawców obowiązku raportowania do SIM danych zdarzenia medycznego było stworzenie narzędzia umożliwiającego pozyskanie przez nich istotnych i kompleksowych informacji o stanie zdrowia pacjenta" - odpowiedziało ministerstwo Rzecznikowi Praw Obywatelskich. "Nie można zgodzić się z zarzutem, że przekazywanie informacji dotyczących stanu zdrowia pacjenta w kontekście udzielanych mu świadczeń zarówno w chwili przekazywania tych informacji, jak również ich późniejsze wykorzystywanie w celu prowadzonego leczenia może być nieproporcjonalne i naruszać prywatność jednostki. Tego typu wnioski negowałyby bowiem w ogóle celowość wywiadu medycznego" - argumentowali urzędnicy Ministerstwa Zdrowia.

To jednak nie uspokaja samych pacjentek, które obawiają się pytań o utraconą ciążę. Część ginekologów uważa jednak, że "rejestr" niczego w tej kwestii nie zmienia: - Tak naprawdę informację o poronieniu muszę wpisać już dzisiaj. Jeśli przychodzi do mnie kobieta z krwawieniem i przyznaje, że powodem jest zabieg przerwania ciąży, a nie samoistne poronienie, to powinienem odnotować to w dokumentacji, nawet jeśli prosi mnie o dyskrecję. Dlaczego? Bo jaką mam pewność, że za jakiś czas się nie rozmyśli i nie powie komuś o poronieniu i o fakcie, że nie wpisałem go w dokumentację? Wówczas grożą mi podobne sankcje jak dzisiaj - mówi jeden z ginekologów z centralnej Polski.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24