- To rzecz, którą trzeba potępić i tym się martwić - tak w "Faktach po Faktach" ekonomista prof. Ryszard Bugaj skomentował próbę ataku na prezydenta Bronisława Komorowskiego w Toruniu. Według Andrzeja Celińskiego z Partii Demokratycznej incydent pokazał, że po raz pierwszy w historii polskiej wolności mamy kampanię, w której agresja się nasilała.
- Od samego początku było oczywiste, że ze strony kandydata Andrzeja Dudy jest walka, która przekracza normy, które dotychczas były w Polsce przestrzegane. Z drugiej strony tego widać nie było - powiedział Celiński.
Przewodniczący Partii Demokratycznej stwierdził, iż incydent w Toruniu pokazuje, że "po raz pierwszy w historii polskiej wolności mamy kampanię wyborczą, w której agresja się nasilała aż do dzisiejszego finału".
- Wariaci są wszędzie, natomiast od polityków zależy, czy są uruchamiani, czy nie, czy sami się uruchamiają, czy się wzbudzają - mówił.
"To nie jest specjalność Dudy czy PiS"
Ryszard Bugaj stwierdził, że próba ataku na głowę państwa, "to rzecz, którą trzeba potępić i tym się martwić". Nie wykluczył, że wydarzenia w Toruniu mogło zainicjować środowisko związane z PiS, ale jak podkreślił, nie ma na to żadnych dowodów.
Zwrócił uwagę, że kampania prezydencka pokazuje, iż mamy do czynienia z "fatalnym przesunięciem standardów w polityce". - To nie jest specjalność Dudy czy PiS, to jest niestety zły standard - stwierdził. Dodał, że kampania personalna była raczej po stronie urzędującego prezydenta.
W piątek podczas wyborczego spotkania Komorowskiego w Toruniu doszło do incydentu. Gdy prezydent wchodził do ratusza, w jego kierunku ruszył młody mężczyzna. Został powstrzymany przez policjantów i oficerów BOR. Jak relacjonowała policja, był bardzo pobudzony, rozemocjonowany. Uderzył jednego z policjantów. Napastnik - 34-letni Remigiusz D. - w piątek późnym popołudniem został doprowadzony do prokuratury.
Ostatnie starcie kandydatów
Goście "Faktów po Faktach" rozmawiali także o czwartkowej debacie w TVN, TVN24 i TVN24 Biznes i Świat. Ryszard Bugaj przyznał, że miał większe oczekiwanie wobec Dudy. Stwierdził, że kandydat PiS nie wykorzystał np. kwestii dotyczących spraw podatkowych. - Mógł ugrać więcej na podatkach - ocenił.
Celiński podkreślił natomiast, że Bronisław Komorowski w bezpośredniej rozmowie o polityce przerasta Dudę o pięć klas, ale ma problem z kampanią wiecową.
Autor: db/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24