Usterka w Sejmie. Szymon Hołownia do posłów: nie dramatyzujcie

Szymon Hołownia
Awaria systemu liczenia głosów na początku posiedzenia Sejmu. Hołownia: system nam zrobił reasumpcję chyba
Źródło: TVN24
W trakcie pierwszego wtorkowego głosowania w Sejmie posłowie zorientowali się, że system do przeliczania głosów nie funkcjonuje prawidłowo. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zareagował słowami, że "po raz pierwszy" musi przyznać, iż rzeczywiście system "nie działa". Mówił też o "patoposłach" w hotelu poselskim.

Na początku rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia Sejmu doszło do awarii systemu do liczenia głosów. O usterce prowadzącego obrady marszałka izby Szymona Hołownię powiadomili z sali posłowie PiS.

Hołownia zareagował na głosy z sali i zwrócił się do pracowników Sekretariatu Posiedzeń Sejmu: - Słuchajcie, po raz pierwszy muszę to ja powiedzieć: nie działa.

W reakcji na inne głosy posłów Hołownia powiedział, że są "fatalistami". - System nam zrobił reasumpcję chyba - mówił dalej.

- Przestańcie z tym defetyzmem. Światło świeci? Świeci. Sucho jest, ciepło. Nie dramatyzujcie. Jest ciepła woda? Jest - kontynuował Hołownia, reagując na uwagi z prawej strony sali plenarnej.

Hołownia o "patoposłach". "Będziemy tępić"

Następnie marszałek zapytał, czy na sali obecny jest minister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL), po czym spojrzał na ławy, gdzie w Sejmie zasiadają członkowie rządu. Hołownia zauważył szefa resortu rolnictwa i zapytał go: - I hotel (poselski - red.) działa, prawda panie ministrze?

- Dzisiaj na konferencji prasowej się dowiedziałem, że "patoposłowie" są w hotelu poselskim. Musimy ich wytropić i będziemy, tak, tępić - wyjaśnił, machając wskazującym palcem. 

Hołownia nawiązał do wypowiedzi Krajewskiego, który w poniedziałek w Radiu ZET przekazał, że wyprowadził się z hotelu poselskiego i mieszka w wynajętym mieszkaniu. - W ostatnim czasie pojawili się "patoposłowie". Tak to trzeba nazwać - stwierdził. - Ja nie będę mówił, o kogo chodzi, z nazwiska nie będę mówił, ale to są posłowie (w czasie swojej - red.) pierwszej kadencji - zasugerował. 

Dziennik "Rzeczpospolita" podał, że w Sejmie w ostatnim czasie regularnie dochodzi do awantur, imprez i nietypowych zdarzeń. Do jednej z takich sytuacji miało dojść na początku sierpnia w hotelu poselskim, gdzie posłowie Prawa i Sprawiedliwości mieli wdać się w awanturę z senatorkami i senatorami Koalicji Obywatelskiej.

OGLĄDAJ: Nie chciał być "wicetuskiem", zostawił partię. Co dalej z koalicją rządzącą i Polską 2050?
pc

Nie chciał być "wicetuskiem", zostawił partię. Co dalej z koalicją rządzącą i Polską 2050?

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: