Grodzki: Możemy modyfikować ustawę ratyfikacyjną. Mam ekspertyzę na ten temat

Tomasz Grodzki na konferencji prasowej
Grodzki: mamy poważną ekspertyzę prawną na temat poprawek do ustawy ratyfikacyjnej
Źródło: TVN24

27 maja Senat ma się zająć ustawą ratyfikacyjną w sprawie Funduszu Odbudowy. Większość senacka zapowiedziała złożenie poprawek. Marszałek Tomasz Grodzki mówił w środę, że ma "bardzo poważną ekspertyzę prawną", która mówi o możliwości składania poprawek do takiej ustawy. Innego zdania są politycy obozu rządzącego.

W miniony wtorek Sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia unijnego Funduszu Odbudowy. Senat ma się zająć tą ustawą 27 maja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Grodzki: mamy ekspertyzę, która mówi, że można składać poprawki

Większość senacka zapowiadała złożenie poprawek. Zdaniem przedstawicieli PiS oraz rządu składanie poprawek do ratyfikacji jest niezgodne z prawem.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki pytany w środę, czy ma ekspertyzy świadczące o tym, że poprawki można jednak składać, odparł, że ma "bardzo poważną ekspertyzę prawną" podpisaną przez sześciu wybitnych polskich prawników, która mówi "jednoznacznie, że w takiej szczególnej ustawie możliwość składania poprawek jest w pewnym sensie ograniczona, ale absolutnie nie zakazana".

- Możemy modyfikować tę ustawę, podobnie jak próbował to uczynić Sejm - podkreślił.

Tomasz Grodzki na konferencji prasowej
Tomasz Grodzki na konferencji prasowej
Źródło: PAP/Radek Pietruszka

"Jeden zasadniczy cel - pieniądze dla Polaków, nie dla PiS"

Zaznaczył, że "Senat będzie modyfikował tę ustawę w jednym zasadniczym celu - pieniądze dla Polaków, nie dla PiS czy faworytów PiS-u".

- Trzeba to jasno powiedzieć, bo mamy przykre doświadczenie z Funduszem Inicjatyw Lokalnych, gdzie regiony, powiaty czy gminy zarządzane przez PiS dostały pieniądze, a zarządzane przez opozycję zasiliły tak zwany klub zero, czyli nie dostały żadnych pieniędzy. Ta sytuacja nie ma prawa się powtórzyć i to jest główne zadanie, które przyświeca senatorom przy pracy nad tą ustawą - dodał Grodzki.

Czytaj także: