Wysłuchanie w sprawie praworządności w Polsce. Unijny komisarz: jest o czym mówić

Źródło:
"Rzeczpospolita", PAP
Rzecznik rządu: premier złożył wniosek do TK dotyczący kwestii wyższości konstytucji nad prawem unijnym
Rzecznik rządu: premier złożył wniosek do TK dotyczący kwestii wyższości konstytucji nad prawem unijnymTVN24
wideo 2/4
Rzecznik rządu: premier złożył wniosek do TK dotyczący kwestii wyższości konstytucji nad prawem unijnymTVN24

Początkowo myślałem, że Polska chce wymienić sędziów na innych, sprzyjających władzy. Teraz jednak widzę, że zagrożony jest prymat prawa Unii Europejskiej, jej funkcjonowanie - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" unijny komisarz do spraw sprawiedliwości Didier Reynders.

We wtorek w Radzie Unii Europejskiej ma się odbyć wysłuchanie w sprawie praworządności w Polsce. Jest to kolejny element procedury artykułu 7 traktatu unijnego, która w grudniu 2017 roku została uruchomiona wobec naszego kraju. Komisja Europejska zdecydowała się wówczas na uruchomienie procedury w związku z ustawami o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Ostatnie wysłuchania w tej sprawie odbyły się w 2018 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

W sprawie Polski "jest o czym mówić"

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" komisarz ds. sprawiedliwości Unii Europejskiej Didier Reynders pytany był o powody zorganizowania wysłuchania właśnie teraz. - Bardzo ważne jest, żeby kontynuować ten proces, podobnie zresztą jak inne instrumenty ochrony praworządności. To są wszystko równoległe ścieżki i żadna z nich nie zastępuje innej - mówił.

Jak tłumaczył, "w czasie pandemii niestety większość spotkań odbywała się w trybie online". - Wysłuchanie o praworządności w formie wideo byłoby raczej trudne. Teraz wracamy do spotkań fizycznych stąd wysłuchanie. Sądzę, że to powinny być regularnie punkty obrad w czasie wszystkich prezydencji - ocenił.

Posłowie PiS apelują do TK w sprawie TSUE
Posłowie PiS apelują do TK w sprawie TSUETVN24

Według Reyndersa w sprawie praworządności w Polsce "jest o czym mówić". Wskazał tu na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z polską konstytucją pierwszeństwa praw unijnego nad prawem krajowym oraz na "próby odbierania immunitetów" sędziom przez nieuznawaną przez Sąd Najwyższy Izbę Dyscyplinarną.

Reynders: Polska idzie dalej z działaniami przeciwko sędziom

Reynders zwrócił uwagę, że trwającą od lat dyskusję nad praworządnością w Polsce "można byłoby zakończyć, gdyby Polska zmieniała swoje zachowanie". - Ale widzimy, że jest odwrotnie i Polska idzie dalej z reformami, z działaniami przeciwko konkretnym sędziom. Dodatkowo używając teraz argumentacji, że sędziowie nie powinni zadawać pytań unijnemu sądowi w Luksemburgu. To stoi w całkowitej sprzeczności z prawidłowym funkcjonowaniem Unii - mówił.

- Polska podnosi teraz kwestię prymatu unijnego prawa. Widzimy więc, że chodzi nie tylko o niezawisłość sądownictwa, ale że podważane są podstawowe zasady funkcjonowania UE, w tym rynku wewnętrznego. Początkowo myślałem, że Polska chce po prostu wymienić sędziów na innych, sprzyjających władzy i że to kwestia tylko niezawisłości sądownictwa. Teraz jednak widzę, że zagrożony jest prymat prawa UE i funkcjonowanie Unii - zwrócił uwagę.

Premier Morawiecki o wniosku PiS do TK w sprawie uprawnień TSUE
Premier Morawiecki o wniosku PiS do TK w sprawie uprawnień TSUETVN24

Jego zdaniem w Unii Europejskiej potrzebne jest zaufanie między państwami członkowskimi, "a to wymaga gwarancji, że każdy sędzia - a każdy polski sędzia jest sędzią europejskim - może pójść do sądu unijnego". - Jeśli zerwiemy ten związek między sądem w Luksemburgu a zasadą pierwszeństwa prawa unijnego - oczywiście w dziedzinach, gdzie UE ma kompetencje - to Unii nie będzie - zauważył.

- To jest bardzo niebezpieczne, jeśli państwo zaczyna sobie wybierać sprawy, w których pasuje mu przestrzeganie prawa UE i w których jest to dla niego niewygodne - dodał. W jego opinii sytuacja w Polsce "pogarsza się".

"Takie wyroki mają poważne efekty uboczne"

Raynders pytany był także o list wystosowany przez niego do ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego, w którym zaapelował o wycofanie wniosku złożonego przez premiera Morawieckiego do TK. - Zadawanie prawniczych pytań w normalnych procedurach nie jest dla nas problemem. Martwi nas podważanie w tym pytaniu wyższości prawa unijnego i wyłącznych kompetencji TSUE - powiedział.

Dodał, że to właśnie dlatego, w tym samym czasie wszczęto procedurę o naruszenie prawa UE przeciwko Niemcom. Chodzi o ubiegłoroczny wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że Europejski Bank Centralny (EBC) przekroczył swoje uprawnienia, skupując od 2015 roku obligacje krajów strefy euro. Niemiecki sąd podważył tym samym wcześniejsze orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, który w grudniu 2018 roku zaakceptował tzw. luzowanie ilościowe. Orzeczenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego z maja 2020 roku wywołało obawy KE dotyczące jego zgodności z prawem Unii Europejskiej.

- Takie wyroki mają poważne efekty uboczne i zachęcają inne państwa do podobnej postawy. To znaczy mówienia, że w pewnych sytuacjach opłaca się odłożyć na bok prawo UE i TSUE. (…) Chcemy więc raz na zawsze to wyjaśnić. Gdzie się da, prowadzimy dialog, ale ostatecznie jak to nie przynosi rezultatu, to nie mamy wyboru i musimy iść do unijnego sądu - wyjaśnił Raynders.

Dopytywany o to, dlaczego w przypadku Polski - tak jak stało się to w kwestii wniosku wobec Niemiec - nie poczekano na wyrok krajowego Trybunału, komisarz wyjaśnił, że "w Niemczech podważanie prawa UE nie było oficjalnym stanowiskiem rządu". - W Polsce to jest wyraźna wiadomość ze strony władzy wykonawczej, wyraźny zamiar odłożenia na bok prymatu prawa UE - ocenił.

"Pieniądze mają znaczenie"

Unijny komisarz był pytany o kwestię mechanizmu warunkującego wypłaty środków z UE od przestrzegania praworządności. - Byłem ministrem finansów przez 12 lat i mam świadomość, że pieniądze mają znaczenie. Ale jako prawnik i jako komisarz do spraw sprawiedliwości uważam, że najważniejsze w praworządności jest nie tylko, że masz dobre prawo. Ale gwarancja, że w razie niewłaściwego stosowania prawa możesz dochodzić sprawiedliwości przed niezależnym sądem (...). Jako Komisja możemy zakwestionować decyzje państwa przed niezależnym sądem w Luksemburgu i on da ostateczną wykładnię - powiedział.

Dopytywany po co zatem Unii Europejskiej kolejny instrument kontrolny, komisarz wyjaśnił, że chodzi o uniknięcie "ostateczności", czyli skargi do TSUE. - W ważnych sprawach trzeba też szukać politycznego rozwiązania sporu z udziałem państw członkowskich, a nie przed sądem. (…) Chcemy mieć pewność, że możemy chronić interesy finansowe UE, w praktyce jej podatników – dodał.

Poza mechanizmem warunkowości, innym instrumentem chroniącym finanse UE ma być Prokuratura Europejska (EPPO - European Public Prosecutor’s Office). Ma ona prowadzić sprawy przestępstw związanych z nadużyciami finansowymi, korupcją, praniem brudnych pieniędzy i poważnymi transgranicznymi oszustwami na podatku VAT na kwotę powyżej 10 milionów euro. Do tej pory do EPPO przystąpiły 22 kraje UE. Pięć pozostałych - Szwecja, Węgry, Polska, Irlandia i Dania - może dołączyć w dowolnym momencie.

- Jeśli mamy niezależną europejską prokuraturę, która bada prawidłowość wydawania unijnych pieniędzy, to czy naprawdę potrzebujemy czegoś więcej? Skoro te dwa państwa [Polska i Węgry-red.] są poza, to musimy mieć pełne zaufanie do ich wymiarów sprawiedliwości. Musimy mieć pewność, że polskie organy śledcze zorganizują dochodzenie w sprawie nadużyć związanych z wydawaniem unijnych pieniędzy, a potem polskie sądy wydadzą bezstronne orzeczenie. Skoro nie mamy tej pewności, to tym bardziej ważny staje się mechanizm warunkowości – powiedział, dodając, że z uwagą Komisja przygląda się sytuacji w pozostałych krajach, które nie dołączyły do Prokuratury, czyli Szwecji, Danii i Irlandii.

Pytany dlaczego Polska, kraj, co do którego nie pojawiały się zarzuty dotyczące nadużyć finansowych związanych z budżetem Unii Europejskiej, wymieniana jest jako potencjalny kandydat do uruchomienia mechanizmu, Reynders zwrócił uwagę na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. - Problem z praworządnością nie polega na tym, że gdzieś dochodzi do przestępstw. One są przecież w każdym kraju. Chodzi o to, czy skuteczne są policja i wymiar sprawiedliwości. Z Prokuraturą Europejską jesteśmy pewni, że mamy profesjonalną i niezależną instytucję. Jeśli kraj do niej nie należy, to wtedy musimy mieć do niego pełne zaufanie. Jak spojrzę na nasze doroczne raporty o praworządności, to nigdzie nie mamy takich zastrzeżeń jak do Polski i Węgier - przyznał.

Autorka/Autor:ft/kab

Źródło: "Rzeczpospolita", PAP

Pozostałe wiadomości

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

Mam apel do koleżanek i kolegów z rządu, żeby byli bardziej Eugeniuszami Kwiatkowskimi, niż Elonami Maskami. Więcej pracy, realizacji projektów, a mniej aktywności na portalu X - tak senator Krzysztof Kwiatkowski odniósł się w "Faktach po Faktach" do dyskusji pomiędzy minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz i ministrem Krzysztofem Paszykiem na portalu X na temat finansowania budownictwa społecznego w Polsce. 

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi. Co najmniej cztery osoby nie żyją. Ministerstwo obrony Rosji oskarżyło z kolei Ukrainę o atak na internat.

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Australijski stan Queensland mierzy się z powodziami. Gwałtowna pogoda pozbawiła życia co najmniej jedną osobę. - Słuchajcie ostrzeżeń, reagujcie, pomagajcie przyjaciołom i rodzinie - apelował do mieszkańców premier stanu David Crisafulli.

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:
Reuters
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Po emisji filmu Wojciecha Szumowskiego "Rozproszona zagłada" rozmawiali o nim zaproszeni do studia "Superwizjera" goście. Blogerka i nauczycielka historii dr Agnieszka Jankowiak-Maik mówiła między innymi o tym, jak o Holokauście uczy się w polskich szkołach. - Jest pytanie, jak to dobrze robić, by dzieci i młodzieży nie straumatyzować - powiedziała. Autor reportażu stwierdził, że "jesteśmy na początku drogi z pracą, którą należy wykonać". - My żyjemy w tej przestrzeni, która jest naznaczona zagładą i jako społeczeństwo musimy sobie jakoś z tym poradzić - podkreśliła profesor Magdalena Saryusz-Wolska.

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl