- Jesteśmy gotowi podjąć to ryzyko, ja jestem w stanie je podjąć. Koalicja jest dla mnie bardzo ważna, ale nie jest wartością najwyższą - powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu z klubem PSL, na którym koalicjanci omawiali założenia reformy emerytalnej. Tusk podkreślił także, że "lepiej przeprowadzić reformę, niż skapitulować" po to, by "za tę cenę koalicja trwała, ale nie wiadomo po co". Zaznaczył jednocześnie, że po spotkaniu jest "spokojniejszy".
- Koalicja jest po to, żeby zrobić dobre rzeczy. Jak ma trwać po to, żeby trwać to lepiej dać sobie spokój - powiedział do dziennikarzy premier.
Nie groził
Donald Tusk zapewnił, że podczas spotkania nie zagroził zerwaniem koalicji, gdyby PSL nie chciało poprzeć propozycji PO. - Ja nikomu nie grożę, nie mam tego w naturze. Poza tym bardzo szanuję koalicjanta. Przez te cztery lata przeszliśmy bardzo wiele trudnych prób, więc nie ma mowy o naciskach czy groźbach. Stanowiska to nie jest aż tak podniecająca rzecz, żeby rezygnować z sensownych projektów - stwierdził szef rządu.
I dodał, że na spotkaniu "udało się ustalić kilka ważnych przestrzeni, gdzie można liczyć na pełną współpracę PO i PSL". - Dotyczy to na pewno reformy emerytur mundurowych i górniczych. Nie ma także sporu co do podniesienia wieku emerytalnego. PSL mocno
Ja nikomu nie grożę, nie mam tego w naturze. Poza tym bardzo szanuję koalicjanta. Myśmy przez te cztery lata przeszli bardzo wiele trudnych prób, więc nie ma mowy o naciskach czy groźbach. tusk
Spokojniejszy
Szef rządu zapewnił również , że "na pewno po tym spotkaniu" jest "spokojniejszy". - Widzę, że myślenie jest bezdyskusyjnie wspólne. Mam nadzieję, że zostanie poważnie rozpatrzona propozycja, aby PSL szukało pewnych propozycji łagodzenia tej reformy poprzez inne ustawy, niedotykające jej wprost, ale w jakiś inny sposób łagodzące jej skutki - powiedział Tusk dziennikarzom po spotkaniu. Podkreślił, że nie mówił o tzw. emeryturach pomostowych dla matek, ale o rozwiązaniach ułatwiających życie kobietom, szczególnie tym rodzącym dzieci.
Będzie lepiej
Z kolei wicepremier Waldemar Pawlak powiedział po spotkaniu, że konsultacje ws. reformy emerytalnej przyniosą w efekcie rozwiązanie lepsze niż to, które dzisiaj jest na stole. Zaznaczył, że PSL nadal chce umożliwić kobietom przechodzenie na wcześniejszą emeryturę.
Pawlak zaznaczył, że wtorek to początek konsultacji w sprawie rządowego projektu reformy emerytalnej. - Pan premier, co miłe, rozpoczął tę pielgrzymkę od spotkania z klubem PSL. Myślę, że za miesiąc będziemy mogli podsumować te wszystkie dyskusje i mam nadzieję, że będziemy mogli też znaleźć rozwiązanie lepsze niż to, co dzisiaj jest na stole - oświadczył wicepremier. Przypomniał, że propozycja ludowców dotyczy tego, by kobiety miały prawo do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.
Źródło: tvn24