Szef PO Donald Tusk powiedział, że jego partia dysponuje obszernym raportem i analizą, które pokazują, że "środowisko braci Kaczyńskich uwłaszczyło się na majątku państwowym na początku lat 90".
-Tam nie ma żadnych sensacji, tam jest dokładna analiza tego, w jaki sprytny sposób, ocierając się o prawo lub zgodnie z prawem, przejęto majątek wielomilionowej wartości. To nie są kwity, haki, nie mam zamiaru wykorzystywać tego w kampanii wyborczej - zapewnił Tusk na konferencji prasowej w Gdańsku.
Jak podkreślił, ten raport ma służyć prawnikom w dalszej pracy, by "ewentualnie odzyskać dla Skarbu Państwa i miasta Warszawy majątek zagarnięty przez polityków dawnego Porozumienia Centrum".
Szef PO dodał, że na temat działań z początku lat 90. "opublikowano już dziesiątki i setki stron, wyprodukowano dokumenty filmowe i nie ma on zamiaru nikogo epatować tymi zdarzeniami". -Przyjdzie właściwy czas do podjęcia kroków prawnych, to je podejmiemy - podkreślił Tusk.
Jak zaznaczył, gdyby miał informacje o przestępstwach w wydaniu jakichkolwiek polityków, z dowolnej partii, łącznie z jego, "to natychmiast przekazałby je do prokuratury".
W wywiadzie dla "Newsweeka" lider Platformy powiedział, że zna "brzydkie fakty z przeszłości politycznej i biznesowej braci Kaczyńskich oraz ich najbliższych współpracowników". Była to odpowiedź na uwagę dziennikarzy tego tygodnika, że PO zainteresowała się biznesową przeszłością PC, pierwszej partii Jarosława Kaczyńskiego i podobno bada sprawę związanej z PC spółki Telegraf, a także związki PC z aferą FOZZ. "Niektóre z faktów są przygnębiające" - mówił Tusk tygodnikowi.
Tusk gotów do debaty choćby w Radiu Maryja
Donald Tusk po raz kolejny wezwał też premiera Kaczyńskiego do debaty. - Zwróciłem się do sztabowców, żeby nawiązali kontakty nawet z Radiem Maryja. Uważam, że to dobre miejsce dla polityka PO do przekonywania sceptyków. Może "polityczny patron" Kaczyńskiego będzie miał więcej odwagi do debaty - prowokował dziś lider PO.
- Pozytywnie odpowiedziałem na propozycję debaty wszystkim możliwym mediom. Mogę się spotkać z Kwaśniewskim i Kaczyńskim o dowolnej godzinie, w dowolnym miejscu - zapowiedział Donald Tusk. Aleksander Kwaśniewski zgodził się na propozycję lidera Platformy. Dziś ma dojść do ustalenia szczegółów w sprawie tej debaty między sztabami PO i LiD-u.
Ja mu odwagi nie dodam żadnym wezwaniem. Możemy się umówić, że w ciągu 24 godzin premier jak mężczyzna odpowie czy jest gotowy do debaty, czy nie. Ludziom ta telenowela już się po prostu znudziła. Donald Tusk
"Ta telenowela już się znudziła"
- Ja mu odwagi nie dodam żadnym wezwaniem. Możemy się umówić, że w ciągu 24 godzin premier jak mężczyzna odpowie czy jest gotowy do debaty, czy nie. Ludziom ta telenowela już się po prostu znudziła - komentował brak działania sztabu PiS lider Platformy.
- Jestem gotowy na debatę, tylko brakuje partnera. Przykro mi z tego powodu. Zwłaszcza, że nikt nikomu łaski nie robi. Pan Kaczyński bierze pieniądze za to, że informuje społeczeńtw o o swoich zamierzeniach - podkreślił Tusk i przyznał, że sztab PO robi wszystko, żeby do tej debaty doszło.
Na dzisiejszej konferencji prasowej Tusk oświadczył, że jego partia dysponuje obszernym raportem i analizą, które wskazują, że "środowisko braci Kaczyńskich" uwłaszczyło się na majątku państwowym na początku lat 90. - Tam nie ma żadnych sensacji, tam jest dokładna analiza tego, w jaki sprytny sposób, ocierając się o prawo lub zgodnie z prawem, przejęto majątek wielomilionowej wartości. To nie są kwity, haki, nie mam zamiaru wykorzystywać tego w kampanii wyborczej. Przyjdzie właściwy czas do podjęcia kroków prawnych, to je podejmiemy - zapewnił Tusk na konferencji prasowej w Gdańsku. Zaznaczył, że gdyby miał informacje o przestępstwach w wydaniu jakichkolwiek polityków, z dowolnej partii, to natychmiast przekazałby je do prokuratury. Według Tuska raport ma służyć przede wszystkim prawnikom, którzy mają odzyskać dla Skarbu Państwa i miasta Warszawy majątek, który jak twierdzi lider PO, został zagarnięty przez polityków dawnego Porozumienia Centrum.
Tygodnik "Newsweek" przypomniał, że sprawę "uwłaszczenia" wytknął niedawno Kaczyńskim lider Samoobrony Andrzej Lepper i - jak to określono - "został uznany za wariata". Tusk nie boi się takich oskarżeń. - Mamy dobrze udokumentowane uwłaszczenie się fundacji i firm związanych z Kaczyńskimi na majątku RSW. Chodzi m.in. o przejęcie kilku kamienic w centrum Warszawy" - powiedział lider PO "Newsweekowi".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24/PAP Stefan Kraszewski