- Połowę programu PiS mogę zakwestionować przy moich kompetencjach. Natomiast wpuszczać w taką dyskusję Kaczyńskiego z Tuskiem, kiedy jeden amator w tej sprawie dyskutuje z drugim amatorem - bez sensu - mówił we "Wstajesz i Wiesz" Krzysztof Janik (SLD). Zdaniem Adama Bielana (Polska Razem), ani Tusk ani Kaczyński nie chcą debaty ws. programu PiS.
W sobotę PiS przedstawił nowy program partii, który zakłada m.in., że Polska powinna wydawać na politykę prorodzinną ok. 4 proc. PKB. PiS zobowiązuje się wprowadzić comiesięczny dodatek rodzinny w kwocie 500 zł na drugie i na kolejne dzieci do 18. roku życia.
Krzysztof Janik (SLD) ocenił we "Wstajesz i wiesz", że program PiS, to "mieszanina szczytnych haseł". Zaznaczył, że zawiera dużo konkretów, ale "bardzo niepokojących". Jak mówił, zapowiadają one powrót do PRL. - Silny minister od bezpieki, likwidacja niezależności prokuratury - wyliczał.
- Program to cel i ścieżka dojścia, a ja nie widzę tu żadnej ścieżki dojścia - dodał. Zdaniem Janika, Jarosław Kaczyński nie wziął pod uwagę wymiany pokoleniowej. - Ten elektorat powyżej 60 (lat) jeszcze wierzy, że słowa mają moc sprawczą, natomiast młodszy elektorat umie liczyć i z tego jasno wynika, że to się w żaden sposób nie bilansuje - mówił.
Bilion złotych? "Ewidentna wpadka"
Adam Bielan (Polska Razem) ocenił, że dobrze się stało, iż Prawo i Sprawiedliwość przygotowało taki program.
- Dobrze, że partie opozycyjne rywalizują na programy i prezentują dosyć szczegółowe rozwiązania. Każdy wyborca może je ocenić - stwierdził były polityk PiS.
Jednym z postulatów PiS jest przekazanie biliona złotych na rozwój Polski i unowocześnienie polskiej gospodarki.
- Bilion złotych to jest ewidentna wpadka. To się wymsknęło PiS na jakimś spotkaniu z wyborcami i zamiast się z tego wycofać, zgrabnie trzyma się tego - stwierdził Bielan. Polityk Polski Razem podkreślał, by jednak nie lekceważyć całego programu PiS.
Debata liderów?
Goście TVN24 odnieśli się także do propozycji premiera Donalda Tuska, zorganizowania debaty z Jarosławem Kaczyńskim, która mogłaby wyjaśnić wątpliwości dotyczące nowego programu PiS. - Myślę, że ani Donald Tusk ani Jarosław Kaczyński nie chcą tej debaty - ocenił Adam Bielan.
- Zapytałem po kampanii w 2011 roku jednego ze sztabowców PO - dlaczego Donald Tusk tak nieśmiało proponował debatę wtedy i on mi powiedział: Adam, Tusk bał się, że Kaczyński przyjmie to wyzwanie. Teraz jest bardziej śmiały, ale gdyby Jarosław Kaczyński sprawdził jego blef i powiedział: tak, jestem gotowy się spotkać. Donald Tusk nie byłby specjalnie zadowolony – powiedział Bielan.
Krzysztof Janik dodał, że debaty polityków, liderów powinno się poprzedzać poważną wymianą myśli merytorycznych. - Połowę programu PiS mogę zakwestionować przy moich kompetencjach. (...) Natomiast wpuszczać w taką dyskusję Kaczyńskiego z Tuskiem, kiedy jeden amator w tej sprawie dyskutuje z drugim amatorem - bez sensu - stwierdził.
Autor: db/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24