W Trzebini wykonają odwierty, przez które wtłoczą specjalną substancję, stabilizującą glebę. To efekt negocjacji w sprawie zabezpieczenia miasta przed powstawaniem kolejnych zapadlisk. Ziemia w Trzebini zapadła się w ostatnich latach 25 razy - ostatnio we wtorek 10 stycznia.
W piątek po południu zakończyły się ostatnie negocjacje Spółki Restrukturyzacji Kopalń z wykonawcami prac, którzy będą zabezpieczać grunty w Trzebini. Od września w Trzebini-Sierszy systematycznie zapada się ziemia. Ostatni raz we wtorek 10 stycznia, kiedy wyrwa powstała tuż przy tamtejszym domu kultury.
Odwierty i specjalna substancja mają pomóc
Jak wskazuje Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), zakończenie negocjacji z wykonawcami prac "daje możliwość podjęcia czynności i niezwłocznego przystąpienia do robót". Spółka wskazuje, że pozostało jeszcze podpisanie umowy.
"Zadanie polega na wykonaniu w wytypowanych lokalizacjach odwiertów, poprzez które zostanie zatłoczona specjalna mieszanina mająca na celu stabilizowanie gruntu. W pierwszej kolejności prace zostaną wykonane w rejonie ulicy Górniczej, cmentarza oraz przyległego do niego parkingu, a następnie w rejonie Rodzinnego Ogrodu Działkowego 'GAJ'" - przekazała SRK.
25 zapadlisk w Trzebini
W ostatnich latach w Trzebini ziemia zapadła się 25 razy, z czego cztery dziury pojawiły się w terenie zabudowanym, w przeszłości zabezpieczanym przed taką ewentualnością. O sprawie stało się głośno, gdy we wrześniu lej powstały w wyniku osunięcia się gleby na trzebińskim cmentarzu pochłonął około 40 grobów.
Po tym zdarzeniu w mieście rozpoczęły się badania gleby na 100 hektarach terenu w rejonie zagrożonym powstawaniem deformacji nieciągłych - jak nazywane są zapadliska - na obszarach płytkiego kopalnictwa byłej kopalni "Siersza". To właśnie sposób likwidacji tej kopalni jest prawdopodobną przyczyną powstawania groźnych dla mieszkańców zapadlisk. Wyniki badań mają być znane w połowie lutego.
Zapadliska powstające na terenie gminy to szkody pogórnicze spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza" działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Na początku eksploatacja prowadzona była płytko, na głębokości 20-25 metrów. Potem podziemne chodniki schodziły coraz niżej. Likwidatorzy zakładali, że pozostałe po eksploatacji pustki wypełni woda. Z biegiem czasu woda zaczęła podchodzić coraz bliżej powierzchni ziemi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24