Miała rower i transparenty, zabrali ją na komisariat. "Nie była traktowana jako uczestnik zgromadzenia"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Policjanci zatrzymali kobietę przed Trójką. Stała z rowerem i transparentami "Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora"
Policjanci zatrzymali kobietę przed Trójką. Stała z rowerem i transparentami "Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora"twitter.com/agabak
wideo 2/21
Policjanci zatrzymali kobietę przed Trójką. Stała z rowerem i transparentami "Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora"twitter.com/agabak

Policja w sobotę po południu zabrała do radiowozu kobietę, która stała przed siedzibą radiowej Trójki z rowerem i transparentami "PiSiory mordują utwory" oraz "Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora". Na nagraniu słychać, jak kobieta krzyczy "proszę mnie zostawić". Policja informuje, że powodem zatrzymania było niepodanie danych osobowych, gdy funkcjonariusze chcieli ją wylegitymować.

Kobieta, która stała w sobotę po południu przed siedzibą radiowej Trójki, miała zamontowane na rowerze dwa transparenty "Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora" i "PiSiory mordują utwory".

Policjanci zabrali do radiowozu kobietę

Na nagraniu opublikowanym przez posłankę Lewicy Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk widać, jak kobieta rozmawia z dwoma policjantami. Po chwili podjeżdża radiowóz, wysiada kolejnych trzech policjantów. Funkcjonariusze zabierają kobietę z rowerem do samochodu. Słychać, jak kobieta krzyczy "proszę mnie zostawić".

W sobotę policja nie skomentowała sprawy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policjanci chcieli wylegitymować kobietę, ale ta nie chciała podać swoich danych. To miało być powodem zatrzymania. W niedzielę rano potwierdził to rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

- Wbrew informacjom sugerowanym przez część osób, powodem zatrzymania nie było posiadanie transparentów czy pewnych napisów, ale fakt niepodania danych osobowych podczas czynności prowadzonych przez policjantów. Jest to obowiązek, kiedy policjanci legitymują osobę - powiedział tvn24.pl nadkomisarz Sylwester Marczak.

Jak podkreślił, policjanci wielokrotnie rozmawiali z kobietą, a ona za każdym razem odmawiała podania swoich danych. - W takich sytuacjach istnieje prawdopodobieństwo, że możemy mieć na przykład do czynienia z osobą poszukiwaną. Wystarczyło podać swoje dane i pani mogłaby bez problemu przemieszczać się dalej - zaznaczył.

Rzecznik stołecznej policji o zatrzymaniu przed siedzibą radiowej Trójki
Rzecznik stołecznej policji o zatrzymaniu przed siedzibą radiowej TrójkiTVN24

Rzecznik stołecznej policji ponownie odniósł się do tej sytuacji podczas zorganizowanej przed południem konferencji prasowej w sprawie "strajku przedsiębiorców". - Podkreślam jeszcze raz, w ogóle nie interesuje nas, jakie ta osoba posiadała transparenty. Nie była traktowana jako uczestnik żadnego zgromadzenia, była sama, przejeżdżała kilkukrotnie w jedno i w drugie miejsce. Ale musimy mieć na uwadze jedną rzecz, że w ostatnim czasie dochodziło tam do zgromadzeń nielegalnych - mówił Marczak.

Dopytywany o tę sprawę zaznaczył, że w związku z protestami policjanci muszą zwracać uwagę na to, co może się wkrótce wydarzyć, a zjawienie się w tym miejscu osoby z transparentem "może wskazywać na to, że zaraz pojawi się nielegalne zgromadzenie". Jak dodał, dlatego kobieta była pytana, czy może dochodzić do kolejnych manifestacji i proszona o podanie swoich danych. - Już sam ten fakt wskazuje na to, jaki był cel działań ze strony policjantów - wskazał Marczak.

- Niestety można odnieść wrażenie, że raczej (kobiecie - red.) zależało na tym, żeby zostało to zarejestrowane przez media i podkręcane. W momencie, kiedy ta osoba została przewieziona do komendy, nie było żadnego problemu z podaniem swoich danych - zaznaczył.

I dodał, że przekazała je jeszcze przed wejściem do komendy.

Posłanka Lewicy zapowiada interwencję

Interwencję w tej sprawie zapowiedziała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

"Policja zatrzymuje kobietę przejeżdżającą pod Trójką z transparentem. Za co? Co się z Wami dzieje!? Ja oczywiście już interweniuję. A za nagranie dziękuję pani poznanej wczoraj w tym samym miejscu i także nagabywanej przez policję - choć nie złamała żadnego prawa" - napisała.

Później posłanka poinformowała, że kobieta została zwolniona do domu, bez skutków prawnych. "Jestem w kontakcie z policją, wciąż wyjaśniam przyczyny - w mojej ocenie absurdalnego - zatrzymania" - dodała.

Policja już wcześniej chciała spisać kobietę

Wcześniej, jeszcze przed zabraniem do radiowozu, kobieta rozmawiała z dziennikarzem "Gazety Wyborczej". Już wtedy mówiła o próbach spisania jej przez policję.

- Przyszłam tutaj, żeby zaprotestować przeciwko temu, co się stało z Trójką. To jest moje ukochane radio, jeszcze do niedawna było - mówiła. - Mija czwarta godzina, jak sobie tutaj jeżdżę z moją nową dekoracją roweru i to przeszkadza policji najwyraźniej, bo już trzykrotnie próbowała mnie spisać. Nie dałam się spisać, bo uważam, że nie ma do tego podstaw. Chcę pozostać osobą anonimową, która, mam nadzieję, ma prawo do samodzielnego, osobistego, własnego protestu - powiedziała.

Pytana, dlaczego policjanci chcieli ją spisać, odpowiedziała: - Tego właśnie nie wiem, bo mają prawo.

- Na początku pan policjant zadał mi pytanie, czy tu będzie jakiś protest, czy będzie jakaś większa grupa, czy kogoś się spodziewam. Powiedziałam, że nie, że przyszłam całkowicie prywatnie i nikogo do niczego nie namawiam. Potem przyszło kolejnych dwóch i chcieli mnie spisać. Powiedziałam, że nie będę poddawała się temu, bo mogę nie chcieć, żeby każdy wiedział, jak mam na imię, nazwisko, gdzie mieszkam. Ja nic złego nie zrobiłam. Jestem spokojną osobą. Teraz po raz kolejny do mnie policjant przyszedł. Takie są naciski. Już tamten powiedział, że jak się nie zgodzę na podanie danych, to mnie zabiorą na komisariat, więc zgodziłam się, że jeżeli taki jest przymus, to żeby zabrano mnie na komisariat. Zrezygnowano z tego - relacjonowała kobieta.

Dodała, że policjanci powiedzieli jej, że "ma się zastanowić, czy poda swoje dane czy nie". - I jeżeli tych danych nie podam, to wtedy prawdopodobnie zabiorą mnie jednak na komendę - mówiła.

Protest przed Trójką

W piątek wieczorem przed budynkiem radiowej Trójki na Myśliwieckiej 3/5/7 zebrały się dziesiątki ludzi, protestujących przeciwko ostatnim wydarzeniom w rozgłośni. Na protest przyszli byli i obecni pracownicy Trójki. Przed budynkiem stacji rozbrzmiały słynne dżingle znane z anteny Programu III Polskiego Radia i przeboje, które wypromowała stacja. Wśród nich także utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój".

Uczestnicy trzymali transparenty: "Wolne media", "Stop PiS". Pojawiło się też hasło "Trójkę kocham i rozumiem, Trójki oddać nie umiem". Na miejscu zjawili się policjanci, którzy przypominali, że zgromadzenia w dobie epidemii są nielegalne. Rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że funkcjonariusze legitymowali uczestników i nakładali mandaty karne. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu wnioski o ukaranie trafią do sądu.

Protest pod TrójkąTVN24

W niedzielę tydzień temu miał miejsce milczący protest pracowników Trójki.

Milczący protest pracowników radiowej Trójki
Milczący protest pracowników radiowej Trójki TVN24

Lista Przebojów Trójki z piosenką Kazika usunięta

Utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" - nawiązujący do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętym z powodu epidemii Cmentarzu Powązkowskim - 15 maja zadebiutował w 1998. notowaniu Listy Przebojów Trójki i od razu znalazł się na pierwszym miejscu. Tego samego dnia notowanie zniknęło ze stron państwowego radia.

Tłumaczenia dyrekcji Trójki zmieniały się. Początkowo twierdzono, że złamano regulamin, w związku z czym redakcja podjęła decyzję o "unieważnieniu głosowania". Później pojawiły się zarzuty, że kolejność na liście została zmanipulowana przez prowadzącego listę. Sytuacja w radiu doprowadziła do odejścia współpracujących z radiem od lat dziennikarzy, takich jak Marek Niedźwiecki, Piotr Kaczkowski, Piotr Stelmach, Agnieszka Szydłowska, czy Marcin Kydryński. Zakończenie współpracy z Trójką zapowiedziało również wielu artystów.

W czwartek senacka komisja kultury i środków przekazu postanowiła wystąpić do przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego o odwołanie Kamińskiej i Kowalczewskiego.

Autorka/Autor:kb,kk/kg

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/agabak

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24