Szef Trójki: miałem informacje, że coś jest nie tak z Listą Przebojów. Nie chciał powiedzieć, od kogo

Źródło:
TVN24, PAP
"Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania "kto"?"
"Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania "kto"?"TVN24
wideo 2/22
"Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania "kto"?"TVN24

Dostałem informację, że coś jest z tym notowaniem. Zdecydowałem, że to notowanie najlepiej będzie unieważnić i dojść do prawdy, co tak naprawdę się stało - mówił na czwartkowej Komisji Kultury i Środków Przekazu w Senacie dyrektor radiowej Trójki Tomasz Kowalczewski. - Marek Niedźwiecki i Bartek Gil są najuczciwszymi ludźmi na świecie. Co spowodowało, że wylałeś na nich cysternę nieczystości? - pytał dyrektora rozgłośni Ernest Zozuń, przedstawiciel związku zawodowego dziennikarzy Trójki.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" - nawiązujący do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętym z powodu epidemii Cmentarzu Powązkowskim - 15 maja zadebiutował w 1998. notowaniu Listy Przebojów Trójki i od razu znalazł się na pierwszym miejscu. Tego samego dnia notowanie zniknęło ze stron państwowego radia.

Tłumaczenia dyrekcji Trójki zmieniały się. Początkowo twierdzono, że złamano regulamin, w związku z czym redakcja podjęła decyzję o "unieważnieniu głosowania". Później pojawiły się zarzuty, że kolejność na liście została zmanipulowana przez prowadzącego listę. Sytuacja w radiu doprowadziła do odejścia współpracujących z radiem od lat dziennikarzy, takich jak Marek Niedźwiecki, Piotr Kaczkowski, Agnieszka Szydłowska, czy Marcin Kydryński.

Posiedzenie senackiej komisji

W czwartek o godzinie 11 rozpoczęło się posiedzenie senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu dotyczące sytuacji w radiowej Trójce. Dyskusja zakończyła się przed godziną 14.

Na posiedzeniu pojawił się między innymi dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski oraz prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. W obradach uczestniczyli też byli dziennikarze Trójki Agnieszka Szydłowska i Michał Nogaś. Na sali był również pracujący przy Liście Przebojów dziennikarz Bartosz Gil. Obecni byli także dziennikarz Ernest Zozuń, przedstawiciel związku zawodowego dziennikarzy Trójki, oraz Seweryn Blumsztajn, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego, i Jan Ordyński, wiceprezes Towarzystwa Dziennikarskiego i zastępca przewodniczącego Rady Programowej Polskiego Radia.

Agnieszka Kamińska i Tomasz Kowalczewski przed obradami komisjiTVN24

"Co spowodowało, że straciłeś przyzwoitość?"

Na komisji jednym z pierwszych wypowiadających się był Ernest Zozuń, przedstawiciel związku zawodowego dziennikarzy Trójki. Zwrócił się w swojej wypowiedzi do Kowalczewskiego. - Ty, Tomku doskonale wiesz, kim jest Marek Niedźwiecki. Doskonale wiesz, że on przygotowuje każdą swoją audycję najbardziej pieczołowicie, jak to jest tylko możliwe. Dba o każdą piosenkę i o każdą nutkę, żeby jak najpiękniej opowiedzieć słuchaczom tę swoją muzyczną historię. Doskonale wiesz, kim jest Bartek Gil, który tutaj jest z nami, że jest to szalony chłopak, który przeszukuje świat muzyki, by do Trójki ściągnąć najpiękniejsze brzmienia, by ta antena brzmiała nie tak, jak wszystkie inne - mówił.

- Ty wiesz, że oni są najuczciwszymi ludźmi na świecie. Co spowodowało, że wylałeś na nich cysternę nieczystości? Gdzie straciłeś i co spowodowało, że straciłeś przyzwoitość? Co spowodowało, że się nas wyrzekłeś? Byłeś naszym kolegą - pytał Zozuń. - Ja to mówię z dużym przejęciem, ponieważ ja do radia przyszedłem w wieku 19 lat i spędziłem tam ponad 30 lat i jest to duża część mojego życia. Właściwie całe - dodał.

Mówiąc do komisji i polityków powiedział, że mają na swoich barkach "duży grzech zaniechania", bo jego zdaniem nie od dziś wiadomo, że przepisy regulujące działanie mediów publicznych mają "dziury" i pozwalają na ingerencje polityczne

"Co spowodowało, że się nas wyrzekłeś?"
"Co spowodowało, że się nas wyrzekłeś?"TVN24

Na komisji wypowiedziała się również była dziennikarka Trójki Agnieszka Szydłowska. - W poniedziałek złożyłam wypowiedzenie z pracy, mając dwoje dzieci, kredyt i bez spadochronu. Zrobiłam to dlatego, że jest to gest niezgody na to, w jaki sposób radio podeszło do sprawy piątkowej Listy, jakie komunikaty zostały wypuszczone w świat, w jaki sposób ten problem radio próbuje rozwiązywać, przynajmniej, co nam pokazuje - powiedziała.

Podkreśliła, że praca w radiach publicznych to misja i takie media powinny istnieć. - Zarzynanie powolne, ale skuteczne, biznesu, który przynosił zysk, nie mieści się w mojej głowie - dodała.

"Złożyłam wypowiedzenie z pracy mając dwoje dzieci, kredyt i bez spadochronu"
"Złożyłam wypowiedzenie z pracy mając dwoje dzieci, kredyt i bez spadochronu"TVN24

"Słuchalność spadała. Nie mówię, że przez Niedźwieckiego"

Po wypowiedziach innych pracowników radia oraz senatorów wypowiedziała się prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. Powiedziała, że "są nieprawidłowości, które trzeba wyjaśnić". - Nie bardzo rozumiem, dlaczego mówimy tutaj o publicystycznej tezie, zamiast porozmawiać o tym, co można poprawić - mówiła i dodała, że informatycy pracują nad poprawieniem systemu, który "nie jest idealny".

- Nie ukrywajmy, że ten system ręcznego zmieniania kolejności piosenek był. Jak to się odbywało, jak to było możliwe, jak dopuszczał system i na czym to polegało, to wszystko chciałabym zobaczyć na podstawie kontroli, czy wniosków pokontrolnych i wtedy móc się do nich odnieść. Chciałabym operować faktami, a nie publicystyką, czy emocjami - zaznaczyła Kamińska.

Przyznała, że słuchalność Trójki spadała od wielu lat. Dodała, że audycje, które były na antenie Trójki, były tworzone przez dziennikarzy, którzy właśnie odchodzą. - Słuchalność spadała. Nie mówię, że przez Niedźwieckiego, ale nie możemy pomijać faktów, że w czasie, kiedy ci dziennikarze pracowali, ta słuchalność właśnie wygląda tak, jak wygląda. I to jest fakt niezaprzeczalny - dodała. W odpowiedzi na opinie o tym, że liczni słuchacze radia wyrażali się negatywnie o sytuacji w Trójce, przytoczyła znalezione przez siebie głosy innych słuchaczy, którzy wyrażali zadowolenie z zachodzących w radiu obecnie zmian.

- Kierownictwo radia jest gotowe do rozmów. Powinniśmy wiele rzeczy wyjaśnić - podsumowała prezes Polskiego Radia. Dodała, że słuchalność i kondycja wszystkich mediów "jest bardzo istotna". Dalej chętnie będziemy uczestniczyć w tym demokratycznym, pluralistycznym świecie medialnym, jaki jest teraz dzięki mediom publicznym - zakończyła swoją wypowiedź Kamińska.

Później w trakcie obrad Ernest Zozuń wyjaśniał, że słuchalność Trójki spada od 2016 roku. Przypomniał, że wcześniej słuchalność rosła, a zmniejszała się im więcej osób z radia odchodziło.

"Słuchalność spadała. Nie mówię, że przez Niedźwieckiego" (wypowiedź prezes Agnieszki Kamińskiej z maja)
"Słuchalność spadała. Nie mówię, że przez Niedźwieckiego"TVN24

"Wiem, że były napięcia między zespołem pracującym przy Liście Przebojów a IT portalu"

Po prezes Polskiego Radia głos zabrał dyrektor Kowalczewski. Mówił, że od początku roku zgłaszano problemy dotyczące nowej strony do głosowania na Listę Przebojów Trójki. - Wiem, że były napięcia między zespołem pracującym przy Liście Przebojów a IT portalu. Wspólnie z dyrektorem portalu doprowadziliśmy do spotkania państwa i to było chyba jedyne spotkanie, na którym byłem. Może było jeszcze jedno, ale to byłem chwilę - powiedział.

Dodał, że później widział przychodzące do jego wiadomości maile w tej sprawie. Stwierdził, że kilka razy pytał redaktorów oraz wydawców czy nadal są problemy z liczeniem, czy potrzeba jego interwencji i słyszał, że jest coraz lepiej. - A w ostatnim czasie słyszałem, że jest ok, że nie chcą mi zawracać głowy - wyjaśniał. Mówił, że prosił, aby zgłaszano mu jakiekolwiek problemy.

- Dostałem informację piętnastego, że coś jest z tym notowaniem. Przychodziły jakieś kolejne rzeczy i zdecydowałem, że to notowanie najlepiej będzie unieważnić i dojść do prawdy, co tak naprawdę się stało. No i doszliśmy do tej prawdy. Przynajmniej na tamten moment - stwierdził. Wyjaśnił, że w poniedziałek w godzinach wieczornych zawiesili notowanie, w którym "ta piosenka, która była na pierwszym miejscu, była na miejscu czwartym". - Ostatni raz tę piosenkę słyszałem w Trójce wczoraj popołudniu. (...) Jest notowanie na liście, piosenka jest na miejscu czwartym - dodał.

Stwierdził, że sytuacja dotyczy kilku piosenek, które nie są na miejscach, na których powinny być. - W ostatecznym podliczeniu były na innym miejscu niż na tym notowaniu, które w tej chwili jest w internecie - zaznaczył.

"Panie dyrektorze, jeżeli pan wierzy w piekło, to ja bym się na pana miejscu zaczął bać"

Został zapytany o SMS do dyrektora muzycznego Trójki Piotra Metza, w który miał napisać: "dopilnuj aby piosenka o ktorej rozmawialismy nie byla na Antenie" (pisownia oryginalna). Kowalczewski miał go wysłać w sobotę w nocy. - Jeżeli mamy wątpliwości, że coś z tym notowaniem może być nie tak, potem, jak się okazuje, piosenka nie jest na pierwszym, tylko na czwartym miejscu - ja chciałem to po prostu wyjaśnić. Jak dostałem wyjaśnienie, lista została umieszczona - mówił.

Redaktor Gil zwrócił uwagę, że z SMS-a wynika, że Kowalczewski chciał zdjąć piosenkę z anteny, a nie zrzucić ją z listy. Dyrektor Trójki zaprzeczył i dodał, że nie wiadomo o jakiej piosence mowa. - Panie dyrektorze, jeżeli pan wierzy w piekło, to ja bym się na pana miejscu zaczął bać, ale na pewno panu nie współczuję - odpowiedział mu redaktor Gil.

Kowalczewski został ponownie zapytany, czy chodziło o piosenkę Kazika. - Nie możemy, nie mając pewności, że wszystko na liście było, grać piosenki, która zajęła miejsce pierwsze, jak zajęła czwarte - wyjaśniał.

Po kolejnych pytaniach przyznał, że po wyemitowaniu Listy Przebojów na antenie radia dzwonił do kierownika redakcji muzycznej stacji. - Zadzwoniłem, ale nie odebrał. Później, po paru minutach, rozmawialiśmy i powiedziałem, że coś jest nie tak chyba z Listą Przebojów - mówił. Zapytany na jakiej podstawie uznał, że coś jest nie tak, stwierdził, że "miał informacje", ale nie chciał odpowiedzieć od kogo. - Nikogo nie naciskałem - zapewnił pytany przez dziennikarzy, czemu nie mówi prawdy o tym, że bezpośrednio po skończeniu audycji dzwonił i "naciskał" w tej sprawie.

Szef Trójki: Miałem informacje, że coś jest nie tak z Listą Przebojów. Nie chciał powiedzieć, od kogo
Szef Trójki: Miałem informacje, że coś jest nie tak z Listą Przebojów. Nie chciał powiedzieć, od kogoTVN24

"Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?"

Dziennikarze stacji zaapelowali do prezes Polskiego Radia, aby stanęła po ich stronie. - Powiedziałam w swoim wystąpieniu przed chwilą, że chcę z państwem także porozmawiać - przypomniała prezes. Została zapytana, jak chce rozmawiać z pracownikami po tym, jak zostali oni oskarżeni o manipulowanie przy Liście Przebojów Trójki, a część dziennikarzy złożyła już wypowiedzenia.

Redaktor Michał Nogaś stwierdził, że przez kilkanaście lat pracy w radiu nigdy nie spotkał się z tym, aby "pracodawca odwrócił się plecami do swojego pracownika". - Jestem wstrząśnięty faktem, że prezes Polskiego Radia wykładała lub wykłada etykę dziennikarską. Wszyscy dziennikarze Polskiego Radia oblaliby egzamin u pani, bo mamy zupełnie inne priorytety - dodał dziennikarz.

Pod koniec obrad ponownie pojawiły się pytania do dyrektora Kowalczewskiego w sprawach SMS-a do Piotra Metza i unieważnienia notowania Listy Przebojów. - Chciałem i chcę wyjaśnić tę sprawę do końca - mówił Kowalczewski. - Uważam, że skoro unieważnione zostało notowanie, to nie można grać piosenki i mówić, że z pierwszego, piątego, siódmego, ósmego - dodał.

Ponownie pytany, czy ktoś na niego wpływał, stwierdził, że nie rozmawiał z Krzysztofem Czabańskim, przewodniczącym Rady Mediów Narodowych, i nikt na niego nie wpływał. Przypomniał, że wcześniej otrzymał informacje od zespołu, że wszystko jest już w porządku ze sposobem głosowania. - Zatem skoro wszystko było dobrze, to co pana skłoniło do reakcji tym razem? - dopytywał redaktor Gil. - Były przypuszczenia - odpowiedział.

Dyrektor Trójki był dopytywany, kto sygnalizował mu, że coś jest nie tak z Listą Przebojów. - Już powiedziałem, że miałem informacje - odpowiedział Kowalczewski. Redaktor Gil zapytał "kto", zaś Zozuń stwierdził, że "jesteśmy dziennikarzami i lubimy konkretne odpowiedzi".

- Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania "kto"? - zapytał Nogaś. - Pani prezes, na litość boską, niech pani zwolni tego człowieka, on nie rozumie podstawowych słów - dodał Zozuń.

Do tych uwag odniosła się prezes Agnieszka Kamińska. - Pan dyrektor odpowiedział na państwa pytania, zapewne jak każdy dziennikarz ma swoje źródła i państwo też jako dziennikarze chronią swoje źródła. Może poczekajmy na wyniki kontroli - stwierdziła. - Nikt mnie nie instruował - podkreślił Kowalczewski. Nogaś po raz kolejny zaapelował, aby zdradzić, kim są te źródła, które też mają dostęp do Listy Przebojów Trójki.

Po kolejnych pytaniach senatorów prezes Polskiego Radia stwierdziła, że nic jej nie wiadomo o żadnych ingerencjach w decyzje dyrektora.

- Uważam, że komisja powinna się zwrócić do pana Krzysztofa Czabańskiego o odwołanie pani prezes i pana dyrektora - powiedział na koniec obrad członek komisji senackiej senator Bogdan Borusewicz. Wniosek został przyjęty przez komisję.

SMS do Piotra Metza. "Miałem podstawy"

Działania dyrekcji po ostatnim notowaniu Listy Przebojów zapoczątkowały falę odejść dziennikarzy związanych z Trójką od dekad. Wśród nich jest między innymi Piotr Metz. Na nagraniu opublikowanym na profilu społecznościowym Moniki Olejnik pokazał do kamery smartfona, na którego ekranie można było przeczytać wiadomość: "Piotrze, dopilnuj aby piosenka o ktorej rozmawialismy nie byla na Antenie" (pisownia oryginalna). Miał go wysłać dyrektor i redaktor naczelny Trójki Tomasz Kowalczewski.

Metz: zniszczenie czegoś wartościowego w tak krótkim czasie jest niechlubnym rekordem
Metz: zniszczenie czegoś wartościowego w tak krótkim czasie jest niechlubnym rekordemTVN24

Przed zebraniem komisji senackiej reporter TVN24 Radomir Wit próbował zadać Kowalczewskiemu pytania dotyczące powodów wysłania SMS-a do Piotra Metza. - Miałem podstawy, ale teraz nie będziemy o tym rozmawiać - odpowiedział dyrektor Trójki. Dodał, że nikt mu nie kazał wysłać tego SMS-a oraz że niczego nie cenzurował. Unikał też odpowiedzi na pytanie, czy w SMS-ie chodziło o piosenkę Kazika.

Dyrektor Kowalczewski o SMSie do Piotra Metza
Dyrektor Kowalczewski o SMSie do Piotra MetzaTVN24

Z pozostałymi pytaniami odesłał reportera do biura prasowego.

Autorka/Autor:mart/tr

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ratownicy patrolowali jezioro Śniardwy, gdy w okolicach wsi Nowe Guty (Warmińsko-Mazurskie) zauważyli wystający spod lodu tył auta osobowego. Okazało się, że dwóch mężczyzn wybrało się na skrajnie niebezpieczną przejażdżkę.

Wjechali autem na jezioro. 800 metrów od brzegu lód się załamał i wpadli do wody

Wjechali autem na jezioro. 800 metrów od brzegu lód się załamał i wpadli do wody

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci 35-letniego mężczyzny, który zginął po upadku z balkonu z trzeciego piętra w Krośnie (Podkarpackie). Dwie osoby zatrzymane w tej sprawie zostały przesłuchane i zwolnione z aresztu.

Mężczyzna wypadł z trzeciego piętra, nie żyje

Mężczyzna wypadł z trzeciego piętra, nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

27 lutego w prokuraturze ma się odbyć przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych. Nieoficjalne informacje TVN24 potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba. Sam zainteresowany mówił, że stawi się na przesłuchaniu i "nie będzie robił żadnych wielkich scen", dodając jednak, że prokuratura prowadzi swoje działania "w sposób absolutnie pozaprawny".

Morawiecki wezwany do prokuratury. "Nie będę robił żadnych wielkich scen"

Morawiecki wezwany do prokuratury. "Nie będę robił żadnych wielkich scen"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Interwencje Waszyngtonu w wybory do Bundestagu były "nie mniej dramatyczne, drastyczne i wreszcie oburzające niż interwencje, które widzieliśmy z Moskwy" - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec. Lider CDU mówił o "ogromnej presji z dwóch stron".

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

Źródło:
CNN, TVN24
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Wołodymyr Zełenski musi zrozumieć, że USA muszą być zaangażowane w sprawy Ukrainy. A najlepszym sposobem na połącznie Ukrainy z USA jest biznes - mówił były premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla NBC News. Mówił, że radziłby ukraińskiemu prezydentowi podpisać umowę z Amerykanami w sprawie minerałów i złóż naturalnych Ukrainy. - Tu zgadzam się w pełni z prezydentem Trumpem - dodał.

"Zełenski musi to zrozumieć". Morawiecki o Trumpie i "biznesie"

"Zełenski musi to zrozumieć". Morawiecki o Trumpie i "biznesie"

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielnych wyborach do Bundestagu zwyciężył konserwatywny blok CDU/CSU, a nowym kanclerzem najpewniej zostanie Friedrich Merz. Zdaniem Politico jego dojście go władzy "nie mogło nastąpić w bardziej krytycznym momencie dla Europy". Znaczną część uwagi media poświęcają też historycznemu wynikowi skrajnie prawicowej AfD.

"Najbardziej znacząca kadencja od czasu zimnej wojny"? Światowe media o wyborach w Niemczech

"Najbardziej znacząca kadencja od czasu zimnej wojny"? Światowe media o wyborach w Niemczech

Źródło:
DW, Politico, BBC, PAP, Guardian

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno, by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Przed nami wyjątkowy wieczór, bo na niebie pojawi się aż pięć planet - Merkury, Saturn, Wenus, Jowisz i Mars. Będzie można dostrzec je gołym okiem. "Wystarczy bezchmurne niebo, otwarta przestrzeń i trochę uwagi" - napisał w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach". Sprawdź, gdzie aura sprzyjać będzie obserwacjom.

Pięć planet widocznych gołym okiem. Spójrzcie dziś w niebo

Pięć planet widocznych gołym okiem. Spójrzcie dziś w niebo

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Zmiana czasu z zimowego na letni nastąpi w ostatnią niedzielę marca. W nocy z 29 marca na 30 marca przestawiamy wskazówki zegarów z 2.00 na 3.00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę krócej.

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Do programu Orange Warsaw Festival 2025 dołączyła amerykańska wokalistka Chappell Roan. Wystąpi ona na festiwalu 30 maja. Wcześniej organizatorzy ogłosili występ brytyjskiej wokalistki Charli XCX, która pojawi się na festiwalu dzień później, 31 maja.

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Źródło:
tvn24.pl