Po raz trzeci atakowali razem Nanga Parbat

- Tomek został na tej górze, którą tak kochał - powiedział na antenie TVN24 Janusz Majer, szef programu Polski Himalaizm Zimowy. Jak mówił, cena, jaką zapłacił Mackiewicz, jest potworna, ale to było jego marzenie.

Polak po raz siódmy podjął próbę zdobycia ośmiotysięcznika Nanga Parbat zimą. Jak twierdzi francuska alpinistka Elisabeth Revol, z którą wyruszył, szczyt udało się zdobyć w czwartek 25 stycznia. Problemy zaczęły się przy schodzeniu.

Z Revol Mackiewicz próbował zdobyć Nanga Parbat już w 2015 i 2016 roku. Pierwsze próby zdobycia góry Mackiewicz podejmował z podróżnikiem Markiem Klonowskim.

- Próbuję zamknąć ten temat. W zeszłym roku bardzo blisko byliśmy tu i chciałoby się to zakończyć. Wróciłem jeszcze raz próbować - mówił w 2016 roku himalaista w rozmowie z reporterem TVN24 Robertem Jałochą, który towarzyszył ekipie w szóstej próbie zdobycia szczytu.

Na Nanga Parbat - jak mówił wówczas Mackiewicz - spędzał przez ostatnie lata święta, urodziny, sylwestra.

- Paradoksem jest to, że ja tak naprawdę nie mam ambicji w tej chwili, żeby stanąć na szczycie jako pierwszy (...) Idę po prostu na ten szczyt, żeby zakończyć ten temat, który rozpocząłem. Tak naprawdę najważniejsza jest ta droga, którą przeszedłem w ciągu tych sześciu lat tutaj. I to, czego się nauczyłem od tej góry i w jaki sposób rozwinęła się moja świadomość jest dużo cenniejsze, a szczyt jest tylko takim elementem (...) Ten szczyt nie będzie miał żadnego wpływu na moje ego - mówił w 2016 roku.

43-letni Mackiewicz dzieciństwo spędził w Działoszynie, do szkoły średniej chodził w Częstochowie. Wówczas próbował wspinaczki, chodził po jaskiniach w pobliskiej Jurze. Jako młody człowiek uzależnił się od heroiny.

Jak pisze "Polityka", z dna wydobyła go siostra, która zmusiła Mackiewicza do podjęcia terapii w ośrodku Monaru na Mazurach. Przerwał jednak detoks i wrócił do nałogu. W końcu wybłagał kolejną szansę i zerwał z nałogiem.

Zaczął podróżować po świecie. W Indiach uczył dzieci trędowate języka angielskiego.

- Wtedy poczułem też przedsmak Himalajów. Wspinałem się po niższych szczytach i z daleka patrzyłem na ośmiotysięczniki – wspominał w rozmowie z "Polityką".

Pierwszym poważnym wyczynem wysokogórskim była wspinaczka na Mount Logan (5966 m n.p.m.), najwyższą górę w Kanadzie w 2008 roku wraz z poznanym w Irlandii Markiem Klonowskim. Otrzymali za to nagrodę podróżniczą Kolosy w kategorii "wyczyn roku". W 2009 roku Mackiewicz samotnie wszedł na Chan Tengri (wysokość 7010 m n.p.m.) położonej na granicy Kirgistanu, Kazachstanu oraz Chin.

Środki finansowe na wyprawy zbierał za pośrednictwem portali crowdfundingowych.

Uratowana przez grupę polskich himalaistów 38-letnia Francuzka Elisabeth Revol to doświadczona alpinistka, która pracuje jako nauczycielka wychowania fizycznego. Wspinaczkę wybrała w wieku 19 lat za namową rodziców. W 2006 roku wraz z kadrą narodową Francji wyjechała do Boliwii, gdzie zdobyła dziewięć szczytów. Jest pierwszą kobietą, która samotnie, bez butli tlenowej zdobyła Broad Peak, Gaszerbrum I i Gaszerbrum II.

Po tragedii w 2009 roku na cztery lata zrezygnowała ze wspinaczki. Wówczas na Annapurnie podczas schodzenia ze szczytu zginął jej kolega Martin Minarik. Sama Revol, wyczerpana i z odmrożeniami, została przetransportowana do szpitala helikopterem.

Po powrocie do wspinaczki podjęła próby zdobycia Nanga Parbat z Mackiewiczem. W 2015 roku warunki pogodowe zatrzymały ich na wysokości 7800 metrów. Zeszły rok w całości Revol poświęciła na wspinaczkę po Himalajach. W maju 2017 roku weszła samotnie i bez butli tlenowej na ośmiotysięcznik Lhotse. Tego samego roku próbowała wejść - także bez tlenu - na Mount Everest, jednak ze względu na warunki pogodowe doszła do 8500 metrów.

Autor: js/AG / Źródło: tvn24.pl, TVN24, wikipedia