"Kawa na ławę"

Doradca prezydenta: Greniuch nie powinien zostać szefem oddziału IPN

Zybertowicz: Greniuch nie powinien dalej być szefem oddziału IPN
Źródło: TVN24

To oczywiście jest błąd kadrowy - tak powierzenie Tomaszowi Greniuchowi kierowania wrocławskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej ocenił w "Kawie na ławę" poseł Konfederacji Artur Dziambor. Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP uznał, że były działacz ONR, nieraz fotografowany z ręką wzniesioną w nazistowskim pozdrowieniu, "nie powinien dalej być szefem oddziału IPN". - Obecna władza regularnie brata się ze środowiskami nacjonalistycznymi - oceniła posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska.

9 lutego Tomasz Greniuch zaczął pełnić obowiązki dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu. Wcześniej był naczelnikiem Delegatury IPN w Opolu. W przeszłości był działaczem i jednym z liderów skrajnie prawicowego Obozu Narodowo-Radykalnego. Na zdjęciach z 2005 i 2007 roku widać, jak unosił rękę w nazistowskim pozdrowieniu. W ostatnich dniach Greniuch przepraszał i przyznawał, że używanie takiego gestu było "nieodpowiedzialne i złe". Tłumaczył, że wpłynęła na to "młodzieńcza brawura" i "bezkompromisowość".

O sprawie dyskutowali politycy w niedzielnej "Kawie na ławę" w TVN24.

OGLĄDAJ PROGRAM "KAWA NA ŁAWĘ" W INTERNECIE W TVN24 GO

Dziambor: to błąd kadrowy

Poseł Konfederacji Artur Dziambor oświadczył w TVN24, że Greniuch "nie powinien zostać powołany" na to stanowisko. - To oczywiście jest błąd kadrowy, który się tam pojawił - ocenił.

- W tym przypadku jest to dosyć jasne: kompetencje to jedna sprawa. Natomiast zupełnie inną sprawą jest to, w jakim kierunku ideowym (Greniuch) będzie szedł, gdy wiemy doskonale, skąd się wywodzi i jak będzie chciał później przedstawiać pewne historie - zwrócił uwagę Dziambor. Poseł wyraził przekonanie, że "to zostanie szybko naprawione".

CZYTAJ WIĘCEJ: "Taka nominacja musi powodować, że zapala się czerwona lampka"

Zybertowicz: Greniuch nie powinien dalej być szefem oddziału IPN

Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta został zapytany o przyznany Greniuchowi w 2018 roku Brązowy Krzyż Zasługi. - Krzyż Zasługi w roku 2018 został przyznany na wniosek wojewody dolnośląskiego. Wpłynęło wtedy, jeśli się nie mylę, kilkadziesiąt takich wniosków, a sprawa zaangażowania w symbolikę faszystowską nie była urzędowi prezydenckiemu wtedy znana - wyjaśniał.

- Sądzę, że doktor (Greniuch) nie powinien dalej być szefem oddziału IPN - oświadczył Zybertowicz.

Pytany, czy Kancelaria Prezydenta za słabo prześwietliła kandydata do odznaczenia, Zybertowicz odpowiedział, że "kancelaria może przyznawać ordery i odznaczenia z własnej inicjatywy lub na wniosek uprawnionych podmiotów". - W tym przypadku kancelaria założyła, że podmiot, który wnioskował, dokonał takiej procedury sprawdzenia - powiedział.

Zybertowicz: Greniuch nie powinien dalej być szefem oddziału IPN
Źródło: TVN24

Pomaska: władza regularnie brata się ze środowiskami nacjonalistycznymi

Posłanka Koalicji Obwywatelskiej Agnieszka Pomaska oceniła, że "to nie jest jednorazowy błąd", a problem jest "głębszy i szerszy". - Obecna władza regularnie brata się ze środowiskami nacjonalistycznymi, rzekłabym nawet neonazistowskimi - mówiła.

Pomaska przypomniała sprawę z listopada 2017 roku, kiedy w Katowicach uczestnicy demonstracji środowisk narodowych powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia sześciorga europosłów: Michała Boniego, Danuty Huebner, Danuty Jazłowieckiej, Barbary Kudryckiej, Julii Pitery i Róży Thun. - To sprawa umorzona przez prokuraturę (prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa) Ziobry - zwróciła uwagę.

Pomaska: obecna władza regularnie brata się ze środowiskami nacjonalistycznymi
Źródło: TVN24

Semeniuk: taka osoba powinna być jak najszybciej odwołana

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii Olga Semeniuk (Prawo i Sprawiedliwość) powiedziała, że w tej sprawie jej zdanie jest "zbieżne ze stanowiskiem prezydenta Andrzeja Dudy". - Nieposzlakowana opinia. Wtedy taka osoba może być dyrektorem oddziału IPN. W tym przypadku powinna być jak najszybciej odwołana - oświadczyła.

Semeniuk nawiązała do wpisu sekretarza stanu w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy Wojciecha Kolarskiego, który na Twitterze napisał, że w rozmowie zarówno z prezesem IPN, jak i z członkami kolegium Instytutu przekazał "jednoznaczne stanowisko Prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie nominacji we wrocławskim oddziale" i że "dyrektorem w IPN może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii".

CZYTAJ TAKŻE: Sekretarz stanu o "jednoznacznym stanowisku" prezydenta na temat nominacji Tomasza Greniucha >>>

Czytaj także: