Prokuratura "ostatecznie umarza" śledztwo w sprawie zdjęć polityków na szubienicach

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP
Sąd nakazał prokuraturze kontynuowanie śledztwa w sprawie zdjęć europosłów powieszonych na szubienicach
Sąd nakazał prokuraturze kontynuowanie śledztwa w sprawie zdjęć europosłów powieszonych na szubienicachTVN24
wideo 2/2
Sąd nakazał prokuraturze kontynuowanie śledztwa w sprawie zdjęć europosłów powieszonych na szubienicach (wideo z lutego 2020 r.)TVN24

Katowicka prokuratura podtrzymała decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie zorganizowanej ponad trzy lata temu w Katowicach manifestacji, której uczestnicy powiesili zdjęcia europosłów na szubienicach. Prokuratura poinformowała, że "na postanowienie to zażalenie nie przysługuje". Europosłanka PO Róża Thun, która opublikowała w internecie pismo z tą decyzją, zapowiedziała oddanie sprawy do sądu.

"Znamienne! Prokuratura Ziobry ostatecznie umarza śledztwo ws. wieszania wizerunków europosłów na szubienicach. Wnoszę akt oskarżenia bezpośrednio do sądu przeciwko organizatorom symbolicznej egzekucji w Katowicach" – napisała w środę na Twitterze europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża Thun.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

"Na postanowienie to zażalenie nie przysługuje"

Thun dołączyła do wpisu fotografię pisma, jakie otrzymała z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. "Postanowieniem z dnia 8 stycznia 2021 roku, utrzymano w mocy zaskarżone przez Pani pełnomocnika - adwokata Józefa Marcinkiewicza, postanowienie prokuratora Prokuratury Okręgowej w Katowicach z dnia 13 listopada 2020 roku o umorzeniu śledztwa" – napisano w dokumencie.

Pismo z Prokuratury Regionalnej w Katowicach w sprawie śledztwa dotyczącego wieszania fotografii polityków na szubienicach

W piśmie wskazano, że "na postanowienie to zażalenie nie przysługuje". Styczniowa decyzja o umorzeniu śledztwa jest już trzecią taką podjętą przez katowickich śledczych w tej sprawie.

Róża Thun o umorzeniu śledztwa w sprawie portretów na szubienicach
Róża Thun o umorzeniu śledztwa w sprawie portretów na szubienicachTVN24

Demonstracja, na której wieszano zdjęcia europosłów na szubienicach

Sprawa dotyczy zorganizowanej w listopadzie 2017 roku w Katowicach demonstracji środowisk narodowych. Jej uczestnicy powiesili na symbolicznych szubienicach zdjęcia sześciorga europosłów, którzy zagłosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie praworządności w Polsce.

Europosłowie, których wizerunki znalazły się wówczas na szubienicach, to: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Róża Thun.

W 2017 roku w Katowicach odbyła się demonstracja, na której wieszano na szubienicach zdjęcia europosłówSilesia Flesh TVS

Prokuratorskie postępowanie zostało wszczęte pod kątem artykułu 119. Kodeksu karnego, który mówi o stosowaniu przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości.

§ 1. Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Tłumaczenia organizatorów: charakter symboliczny, zgromadzenie pokojowe

W postępowaniu organizatorzy zeznali, że manifestacja, w tym zawieszenie portretów europosłów na atrapach szubienic, "miała charakter symboliczny, ukazujący analogię pomiędzy wydarzeniami historycznymi z XVIII wieku a obecnymi wydarzeniami w Parlamencie Europejskim" oraz że "zgromadzenie miało charakter pokojowy i stanowiło wyraz swobody zgromadzeń, mieszcząc się w ramach tak zwanej debaty publicznej".

Z kolei jeden z policjantów zabezpieczających zgromadzenie, wyjaśniał w prokuraturze: "Nie stwierdziłem konieczności podejmowania wobec nich interwencji. Uczestnicy zgromadzenia wyrażali swoją niechęć wobec osób, które w ich przekonaniu zdradziły Polskę, lecz nie wskazywali nikogo personalnie (…). To, że portrety europosłów były zawieszone na szubienicach, nie odbierałem jako groźby, tak jak powiedziałem, to był happening, oni mieli taki pomysł na jego przeprowadzenie".

Przesłuchiwani byli również europosłowie, których zdjęcia zostały zawieszone na szubienicach. Z ich zeznań wynika, iż po manifestacji otrzymywali maile oraz telefony, kierowane do ich biur poselskich, zawierające groźby karalne i zdjęcia przedstawiające "makabryczne treści".

Prokuratura po raz pierwszy umarza śledztwo, sąd nakazuje kontynuowanie postępowania

Prokuratura po raz pierwszy o umorzeniu postępowania poinformowała w listopadzie 2019 roku. Oceniono wówczas, że uczestnicy zgromadzenia pod hasłem "Stop współczesnej Targowicy. Manifestacja w obronie wartości narodowych i patriotycznych" nie dopuścili się przestępstwa, a wydarzenia na placu Sejmu Śląskiego były "inscenizacją". Sposób wyrażania przez nich poglądów prokuratura oceniła krytycznie w kategoriach moralno-etycznych.

Śledczy uznali przy tym, że taka forma manifestacji nie wyczerpała znamion przestępstwa, a celem 20-minutowego zgromadzenia było "wyrażenie krytyki wobec działań tych europarlamentarzystów, którzy głosowali za przyjęciem negatywnej wobec Polski rezolucji Parlamentu Europejskiego". Śledczy ocenili, że owa krytyka wiązała się ze sposobem głosowania, a nie przynależnością polityczną europosłów, a żaden z uczestników manifestacji nie kierował wobec polityków gróźb i nie nawoływał do popełnienia przestępstwa ani nie wypowiadał się personalnie na temat europosłów.

Jak uzasadniała prokuratura, "inscenizacja" polegająca na wieszaniu portretów polityków na konstrukcjach naśladujących szubienice, "miała charakter symboliczny, nawiązujący do historycznych wydarzeń z XVIII wieku, a utrwalonych na obrazie Jana Piotra Norblina".

Śledczy odnieśli się w tym argumencie do obrazu pędzla francuskiego malarza Jana Piotra Norblina z 1794 roku zatytułowanego "Wieszanie zdrajców". Dzieło przedstawia wydarzenie z 29 września 1794 roku, do jakiego doszło w Warszawie podczas insurekcji kościuszkowskiej. Wówczas to na szubienicy zawisły malarskie portrety przywódców konfederacji targowickiej zawiązanej w kwietniu 1792 roku w Petersburgu przeciwko Konstytucji 3 Maja i reformom Sejmu Czteroletniego. Obraz Norblina przedstawia moment wieszania na szubienicy portretu Stanisława Szczęsnego Potockiego, polityka o prorosyjskiej orientacji.

"Wieszanie zdrajców". Obraz pędzla francuskiego malarza Jana Piotra Norblina z 1794 rokuMuzeum Narodowe w Warszawie/domena publiczna

W lutym 2020 roku Sąd Okręgowy w Katowicach, po zażaleniu pełnomocnika pokrzywdzonych, uchylił pierwszą decyzję o umorzeniu i nakazał kontynuowanie postępowania.

Drugie umorzenie, zażalenie pełnomocnika i podtrzymanie decyzji śledczych

W listopadzie 2020 roku prokuratura w Katowicach po raz drugi zdecydowała o umorzeniu śledztwa. Marta Zawada-Dybek, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Katowicach, informowała wówczas, że "prokurator wykonał wszystkie czynności wskazane przez Sąd Okręgowy w Katowicach, który uchylił poprzednie postanowienie o umorzeniu śledztwa".

"Przesłuchano kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji oraz Straży Miejskiej zabezpieczających manifestację" – wyliczała. "Przeprowadzona po wykonaniu uzupełniających czynności, całościowa analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego wykazała, iż w sprawie zasadnym jest umorzenie postępowania. Podstawą umorzenia jest brak znamion czynu zabronionego" – przekazała Zawada-Dybek.

Postanowienie to nie było prawomocne. Zaskarżył je pełnomocnik europosłów adwokat Józef Marcinkiewicz. Teraz katowicka prokuratura podtrzymała decyzję o umorzeniu śledztwa.

Rezolucja Parlamentu Europejskiego

Parlament Europejski przyjął w połowie listopada 2017 roku rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. PE wyraził między innymi zaniepokojenie proponowanymi zmianami w przepisach dotyczących polskiego sądownictwa, które "mogą strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce". W dokumencie znalazł się też apel europarlamentu do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.

Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie Prawa i Sprawiedliwości, politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej wstrzymali się od głosu, eurodeputowani Polskiego Stronnictwa Ludowego nie wzięli udziału w głosowaniu. Większość eurodeputowanych Platformy Obywatelskiej wstrzymała się od głosu, ale sześciu europosłów PO poparło ten dokument. Byli to: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Róża Thun. To ich zdjęcia uczestnicy manifestacji zawiesili na szubienicach.

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Silesia Flesh TVS

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24