Tomasz Arabski wkrótce przestanie być ambasadorem RP w Hiszpanii - poinformował w środę wieczorem portal Kulisy24. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski nie chciał skomentować tych doniesień. TVN24 nieoficjalnie potwierdziło tę informację w MSZ.
Portal Kulisy24 twierdzi, że Tomasz Arabski ma wrócić do Polski jeszcze w grudniu. Dokumenty związane z jego odwołaniem miały już zostać podpisane przez ministra Witolda Waszczykowskiego.
Nie ma jednak jeszcze w tej sprawie formalnej decyzji prezydenta, który według ustawy o służbie zagranicznej mianuje i odwołuje ambasadorów na wniosek szefa MSZ.
O możliwości odwołania Arabskiego głośno było już połowie listopada. - Jest powszechne oczekiwanie, by ktoś taki jak Tomasz Arabski nie był dłużej ambasadorem Rzeczypospolitej. Jego postępowanie w sprawie wizyty w Smoleńsku i po katastrofie całkowicie go dyskwalifikuje - mówił wtedy Waszczykowski.
"Nie ma potrzeby informować"
Minister spraw zagranicznych w środę nie chciał komentować informacji o Arabskim. Stwierdził, że to wewnętrzne, urzędnicze sprawy resortu i nie ma potrzeby informować o nich społeczeństwa.
- Sprawy resortu nie są komentowane na zewnątrz. To nie są kwestie polityczne, o których trzeba informować - mówił Waszczykowski.
- Czy ja komentuje, czy ja muszę zmienić jakąś sekretarkę u siebie w biurze? Nie komentujemy spraw wewnętrznych resortu, bo to są sprawy kadrowe - dodał
Tomasz Arabski ambasadorem w Madrycie został w 2013 roku. Wcześniej przez 6 lat był szefem kancelarii premiera Donalda Tuska. Część polityków Prawa i Sprawiedliwości zarzuca mu zaniedbania związane z przygotowaniem podróży prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska.
Autor: PM / Źródło: Kulisy24/tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24