"To nie jest tak, że Czartoryscy wyjęli złote dukaty i kupili wielką kolekcję"

Czartoryscy "cieszyli się sławą, że tę kolekcję zrobili i ofiarowali narodowi"
Czartoryscy "cieszyli się sławą, że tę kolekcję zrobili i ofiarowali narodowi"
tvn24
Pisarz Jacek Dehnel o sprzedaży kolekcji przez Fundację Książąt Czartoryskichtvn24

Miałbym pretensje o sprzedaż kolekcji Fundacji Książąt Czartoryskich. Od początku była tworzona jako narodowa. Była latami zbierana przez wiele osób. To nie jest tak, że Czartoryscy wyjęli z tylnej kieszeni spodni złote dukaty i kupili za to wielką kolekcję - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 pisarz Jacek Dehnel.

Minister kultury podpisał z księciem Adamem Karolem Czartoryskim umowę ws. zakupu kolekcji Fundacji Książąt Czartoryskich, w tym "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci. Zbiory zakupione za 100 mln euro liczą ok. 86 tys. obiektów muzealnych i ok. 250 tys. bibliotecznych. Trafią do Muzeum Narodowego w Krakowie.

- 25 lat prowadzenia fundacji ze wzlotami i upadkami, z polskimi systemami, ministrami kultury. Doszedłem do momentu, by zostawić problem komuś innemu - tłumaczył swoją decyzję książę Adam Karol Czartoryski. - Ten ułamek finansowy, który gdzieś tam się pojawia i wpłynie na konto fundacji oczywiście, to niewielka część wartości całej tej kolekcji, która jest wyceniana przynajmniej na 10 mld zł - mówił prezes zarządu fundacji "XX. Czartoryskich" Jan Lubomirski-Lanckoroński.

"Nie jest tak, że Czartoryscy wyjęli złote dukaty i kupili kolekcję"

Pisarz Jacek Dehnel, pytany, czy decyzja o odkupieniu kolekcji Fundacji Książąt Czartoryskich jest dobra, odpowiedział, że ma za mało danych, bo nie widział umowy i nie wie, co się działo z kolekcją, kiedy fundacja nią zarządzała. - Być może była to ostatnia deska ratunku - dodał.

Zaznaczył jednak, że jeśli miałby jakieś pretensje, to głównie o sprzedaż, a nie kupno kolekcji. Tłumaczył, że od początku "była tworzona jako kolekcja narodowa".

- Musimy brać pod uwagę realia historyczne. Państwowości nie było. Czartoryscy wzięli na siebie pewną społeczną misję, która była zrozumiała nie tylko dla nich, ale też dla różnych ludzi, którzy tę kolekcję zasilali. To nie jest tak, że Czartoryscy wyjęli z tylnej kieszeni spodni złote dukaty i kupili za to wielką kolekcję. Nie. To było latami zbierane przez wiele osób - podkreślił Dehnel.

Mówił, że po pierwszej wojnie światowej kolekcja pozostawała oficjalnie jako prywatna, ale przez wiele dziesięcioleci Czartoryscy "cieszyli się słuszną sławą, że tę kolekcję zrobili i ofiarowali narodowi".

- To nie była jedyna taka kolekcja. Tych kolekcji: ordynacji Krasińskich, ordynacji Zamojskich, ordynacji Przeździeckich było kilka. Nawet jeśli pozostawały one w rękach prywatnych i te prywatne rodziny na to łożyły, to był do tego pełen dostęp i traktowano to jako wkład tych rodzin we wspólne dobro - mówił.

Dodał, że kolekcje prywatne w różny sposób były włączane do zbiorów publicznych. - Częściowo były darowane, zwłaszcza po odzyskaniu niepodległości, były sprzedawane kawałkami przez spadkobierców, którzy nie dorośli do wizji swoich przodków. Z kolekcją Czartoryskich stało się tak jak się stało. Albo ktoś bierze pieniądze, albo mówi o darowiźnie - powiedział.

"Ogromne pieniądze"

Dehnel ocenił, że za kolekcję Czartoryskich zapłacono ogromne pieniądze. Odnosząc się do głosów, że sprzedano ją za 5 procent wartości, odpowiedział, że zależy, czy mówimy o wartości na polskim rynku sztuki, czy na międzynarodowym. - Na wywiezienie dzieł tej wartości trzeba mieć zgodę. To nie jest tak jak rozpuszczono plotki, że przyjedzie szejk arabski i kupi "Damę z łasiczką". Będzie ją trzymał w sejfie w Gostyninie? Nie. Chciałby ją mieć i gdzieś się nią cieszyć, włączyć do swojej kolekcji. To nie jest możliwe - zwrócił uwagę.

Zaznaczył, że to był pewnego rodzaju układ między państwem a księciem Czartoryskim. - Niestety po Izabeli Czartoryskiej trafiło to (kolekcja - red.) do takiego Czartoryskiego. Trudno - skomentował.

Przypomniał, że Polska została zniszczona przez dwa totalitaryzmy i "ludzie tracili znacznie większe rzeczy niż państwo Czartoryscy, tzn. życie oraz ziemię, kamienice". - W związku z tym, to że akurat ta rodzina dostaje odszkodowania, konkretnie jeden jej członek - Adam Karol Czartoryski to jest - wydaje mi się - chybione - mówił.

- Zwłaszcza że od początku w zamyśle pokoleń, które rzeczywiście tworzyły tę kolekcję - pan Czartoryski jej nie tworzył, on ją przejął - miało być to dobro wspólne - dodał.

"Negocjacje bez naszej wiedzy"

23 grudnia zarząd Fundacji Książąt Czartoryskich podał się do dymisji. Ówczesny prezes zarządu Marian Wołkowski-Wolski decyzję tę tłumaczył utratą zaufania do fundatora. - Negocjacje dotyczące sprzedaży zbiorów były prowadzone bez naszej wiedzy - powiedział. W skład nowego zarządu Fundacji weszli Jan Lubomirski-Lanckoroński i Maciej Radziwiłł, którzy wzięli udział w czwartkowej uroczystości.

Autor: js/tr / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątkowym wywiadzie dla telewizji ABC, że nie wycofa się z wyścigu o prezydenturę i zapewniał o swoim dobrym stanie zdrowia, ale agencja Reutera zwraca uwagę, że nie przekonał części krytyków.

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Źródło:
Reuters, PAP

Podoficerka izraelskiej armii służąca w jednostce wywiadowczej 8200 ostrzegła, że terroryści Hamasu czekają tylko na rozkaz i są w pełni przygotowani do wielkiego ataku na Izrael. Ostrzegała, że zamierzają porywać ludzi i wzywała do ochrony cywilów. Choć wojsko miało kilka dni na reakcję, jej alarm dowódcy zignorowali - poinformowała telewizja Kanał 12.

Media: "W" wiedziała i podniosła alarm kilka dni przed 7 października. Dowódcy ją zignorowali

Media: "W" wiedziała i podniosła alarm kilka dni przed 7 października. Dowódcy ją zignorowali

Źródło:
PAP

W Iranie odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Były minister zdrowia, reformista Masud Pezeszkian zwyciężył, pokonując konserwatystę Saida Dżalilego - poinformowało irańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Irańczycy zagłosowali w drugiej turze. Są wyniki

Irańczycy zagłosowali w drugiej turze. Są wyniki

Źródło:
PAP

Ustąpiłbym tylko wtedy, gdyby Bóg Wszechmogący powiedział mi, że nie mam szans, by wygrać z Trumpem - powiedział w piątkowym wywiadzie dla telewizji ABC Joe Biden, odnosząc się do możliwości wycofania się z wyścigu o prezydenturę. Bagatelizował obawy zgłaszane przez polityków własnej partii i wykluczył poddanie się dodatkowym badaniom medycznym.

Biden w wywiadzie dla ABC: nie posłuchałem instynktu, to była zła noc

Biden w wywiadzie dla ABC: nie posłuchałem instynktu, to była zła noc

Źródło:
PAP, Reuters

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

Patrząc wyłącznie na liczbę zdobytych mandatów, Partia Pracy odniosła w wyborach do brytyjskiej Izby Gmin wielkie zwycięstwo, ale dokładniejsza analiza pozwala dostrzec rysy, które z czasem mogą stać się problemem dla nowego premiera Keira Starmera.

Gorzki posmak wielkiego zwycięstwa. Wybory w Wielkiej Brytanii w liczbach

Gorzki posmak wielkiego zwycięstwa. Wybory w Wielkiej Brytanii w liczbach

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Sobota będzie gorącym dniem - na terenie prawie całej Polski obowiązują alarmy przed upałem. W drugiej połowie dnia spiekota może również przynieść niebezpieczne zjawiska pogodowe.

Uwaga na skwar i burze z gradem. IMGW ostrzega

Uwaga na skwar i burze z gradem. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Viktor Orban spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Lider Partii Pracy Keir Starmer został nowym premierem Wielkiej Brytanii. Z kolei polityk Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 6 lipca.

Orban w Moskwie, Starmer premierem Wielkiej Brytanii. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Orban w Moskwie, Starmer premierem Wielkiej Brytanii. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl