Egipt, Tunezja, Turcja i Kenia - te popularne wakacyjne kierunki znalazły się na liście krajów o podwyższonym ryzyku. Wypoczynek w tych krajach stał się niebezpieczny z powodu dżihadystów. Materiał "Faktów" TVN.
Przed rozpoczęciem wakacji wielu Polaków stanie przed wyborem urlopowego kierunku. W tym roku wielu ma jednak przed oczami koszmar zamachu w Tunezji sprzed trzech miesięcy. Branża turystyczna przyznaje, że z powodu dżihadystów wypoczynek w krajach arabskich stał się niebezpieczny. Do Tunezji na własną rękę wyjeżdża już o połowę mniej Polaków, o jedną dziesiątą spadła liczba rezerwacji w znanych kurortach. W hotelach wzmocniono ochronę, odwołano również część wycieczek fakultatywnych.
- Nie możemy doprowadzić do tego, aby wyjazd dla turystów był ryzykowny. Są rzeczy, które trudno przewidzieć. Terroryzm jest zdradziecki, nieprzewidywalny - powiedział Jan Korsak, przewodniczący Komitetu Turystyki Krajowej Izby Gospodarczej. W ostatnich dniach Państwo Islamskie znów zamieściło w internecie informację ostrzegającą muzułmanów w Tunezji przed korzystaniem z krajowych linii lotniczych. Według dr. Wojciecha Szewko, eksperta ds. bezpieczeństwa międzynarodowego, ma to być ostrzeżenie przed zamachem takim jak w Tunisie, gdzie zginęli również Polacy. Jak mówił, przed zamachem w muzeum Bardo również została umieszczona informacja. - Ona została trochę zlekceważona. Później okazało się, że był zamach i ci, którzy ostrzegali, dokładnie wiedzieli o tym, że ten zamach będzie - powiedział.
Ostrzeżenie MSZ
Przed podróżami do Tunezji, Egiptu ze szczególnym uwzględnieniem Półwyspu Synaj, Izraela i Turcji przy granicy z Syrią ostrzega Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Według innych analiz popularna Kenia czy Indonezja też mogą być potencjalnie niebezpieczne.
Turyści wykupujący wycieczki są coraz bardziej ostrożni. Nie dla wszystkich najważniejsza jest już niska cena. Podróżniczka Monika Witkowska przestrzega jednak, żeby nie panikować i wakacji nie odwoływać, bo zamachy były również w Paryżu, czy Londynie. Zaleca czujność. - Miejscowi doradzali, żeby obserwować ubiór, na przykład na bazarze. Jeżeli był zbyt luźny mogło się pod nim coś kryć - tłumaczyła. Ceny wyjazdów do Turcji czy Tunezji spadły w tym roku nawet o 130 zł za tydzień. Z kolei w niektórych miejscach aż o 10 proc. podrożały wyjazdy do Egiptu. Najbardziej na niebezpieczny Półwysep Synaj.
Autor: js/\mtom / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN