Nie żyje 46-letni turysta, którego poszukiwano w Tatrach. Ciało mężczyzny w nocy znaleźli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. To kolejne tragiczne zdarzenie w górach.
Mężczyzna na wyprawę tatrzańskimi szlakami wyruszył w weekend. Od tego czasu nie kontaktował się z bliskimi. Informację o jego zaginięciu i prośbę o pomoc w poszukiwaniach zamieszczono w mediach społecznościowych. Jak informował portal tatromaniak.pl, w poniedziałek na parkingu przy Dolinie Chochołowskiej znaleziono samochód zaginionego.
46-latka szukali ratownicy TOPR. "Niestety finał poszukiwań był tragiczny. Ciało 46-letniego mężczyzny znaleziono w nocy w Dolinie Jarząbczej" - podało RMF FM.
Nie żyje trzech Polaków, którzy wyruszyli na Gerlach
To kolejny tragiczny finał poszukiwań w Tatrach. W niedzielę słowaccy ratownicy odnaleźli ciała trzech Polaków, którzy ruszyli na Gerlach. Zdaniem słowackiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego (HZS - Horska Zachranna Slużba), które przeanalizowało wypadek, turyści wybrali niewłaściwą, letnią drogę wspinaczkową na Gerlach. Jak wskazują słowaccy ratownicy, Polacy byli związani jedną liną, a przewodnik nie miał stosownych kwalifikacji i posiadał nieodpowiednie raki.
Trudne warunki w Tatrach
W Tatrach panują trudne warunki. TOPR od kilku dni przestrzega przed tym, co dzieje się na szlakach. "Po długotrwałej odwilży i opadach deszczu, w góry wróciła zima i kilkunastostopniowe mrozy. Stara pokrywa śnieżna jest zlodowaciała i bardzo twarda!!! Przypominamy, że do wędrowania w takich warunkach konieczne jest bezbłędne chodzenie w rakach oraz umiejętność posługiwania się czekanem" - pisali niedawno ratownicy na Facebooku.
Źródło: RMF FM, facebook.com, tatromaniak.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock