Tąpnięcia, woda, gorąco. Największe zagrożenia w kopalniach miedzi

Relacja Tomasza Kanika z kopalni Rudnia
Relacja Tomasza Kanika z kopalni Rudnia
tvn24
Kopalnie miedzi przypominają podziemne miastatvn24

Kopalnie miedzi różnią się od kopalń węgla kamiennego, choć jedne i drugie są podziemnymi kopalniami głębinowymi. W kopalniach miedzi inna jest jednak technologia wydobycia, inne warunki pracy, odmienne środowisko skalne. Inne też są czynniki ryzyka. 

- Tu są ogromne korytarze, ale nie takie jak zwykliśmy sobie wyobrażać myśląc o kopalni. Byłem w tej kopalni w Rudnie tam na dole (...) to są ogromne przestrzenie (...). Gdy wyjechaliśmy na zewnątrz wydawało mi się, że przejechaliśmy ogromną ilość kilometrów (...), gdy zobaczyłem na mapie mały obszar, który nam udało się zwiedzić, bo myśmy tylko przecież tam zwiedzali, w porównaniu do całego obszaru tego podziemnego miasta to jest ogrom. To są dziesiątki kilometrów wydrążonych pod ziemią. Robi to ogromne wrażenie (...) - mówił na antenie TVN24 relacjonujący dziś akcję ratowniczą w kopalni Rudna pod Polkowicami reporter Tomasz Kanik.

Kopalnie miedzi przypominają podziemne miasta. Korytarze w nich są długie, a pola eksploatacyjne rozległe. W kopalniach węgla górników transportują na przodek wagoniki kolejki. W kopalniach miedzi ludzi wożą specjalnie przystosowane do pracy pod ziemią terenowe samochody - land rovery, mogące zabrać za jednym razem nawet dwadzieścia osób. Dziennie podziemnymi korytarzami każdy z tych pojazdów przemierza 30-40 km. Po dwóch latach pracy pod ziemią zwykle są wycofywane z eksploatacji.

Jak można było usłyszeć w relacji Tomasza Kanika we "Wstajesz i wiesz" TVN24, rozległa przestrzeń pod ziemią, dość dużo światła oraz mniej zapylone powietrze niż w typowej kopalni węgla, u osoby postronnej która pierwszy raz zjedzie na dół, stwarzają poczucie względnego bezpieczeństwa. Ale to poczucie może okazać się złudne.

Trzy rodzaje zagrożeń

Pokłady miedzi w Polsce znajdują się w zasobach geologicznych narażonych na co najmniej kilka zagrożeń. Kombinat Górniczo-Hutniczy Polska Miedź opisuje na swojej stronie internetowej trzy rodzaje zagrożeń naturalnych występujących w kopalniach Zagłębia Miedziowego. Są nimi:

- zagrożenie wodne. Groźba gwałtownego zalania korytarzy ujawnia się w szczególności podczas głębienia szybów - przy przechodzeniu przez bogate w złoża wody trzeciorzędowe i czwartorzędowe (liczące do 2,5 mln lat) pokłady skał.

- zagrożenie termiczne. Ujawnia się ono szczególnie w najniżej położonych partiach złoża na 1000 m pod ziemią i niżej. Im głębiej człowiek jest pod ziemią, z tym wyższą temperaturą ma do czynienia. Ten rodzaj zagrożenia będzie, według analiz KGHM, z czasem narastać. W ciągu najbliższych 40 lat planowane jest zejście z wydobyciem nawet do poziomu 1450 m.

- zagrożenie tąpaniami. Według KGHM bezpośrednią pochodną tej grupy zagrożeń są obowiązujące zasady oraz rygory prowadzenia robót.

Katastrofa, do której doszło wczoraj wieczorem w Rudnej była, w myśl wstępnych ustaleń, właśnie tąpnięciem. Według oficjalnej definicji Wyższego Urzędu Górniczego tąpnięcie jest zjawiskiem spowodowanym wstrząsem górotworu, w wyniku którego wyrobisko lub jego odcinek ulega gwałtownemu zniszczeniu lub uszkodzeniu.

Ludzie przegrali z naturą

Ekspert ds. górnictwa Jerzy Markowski tłumaczył na antenie TVN24, że wtorkowej katastrofy nie dało się przewidzieć. - To klęska z naturą, przegraliśmy z naturą - konstatował i wyjaśniał, że do wstrząsu doszło w miejscu, gdzie nie prowadzi się eksploatacji, w magazynie maszyn ciężkich. Teoretycznie w takim miejscu nie powinno być żadnej przyczyny powodującej wstrząs. Doszło jednak, według Markowskiego, do samoistnego podziemnego trzęsienia ziemi.

Ekspert tłumaczył, że część wstrząsów skalnych w wyrobiskach jest często celowo prowokowanych przez górników po to, aby rozładować napięcie skalne w górotworze i zminimalizować ryzyko zawału. Całkowicie jednak wyeliminować tego ryzyka nie można.

Prace w kopalni Rudna toczą się nawet na głębokości 1200 mTVN24

Wstrząsy wywołane przez górników są codziennością w górnictwie miedzi w Polsce. Technologia wydobycia surowca ze złoża polega bowiem na wysadzaniu skał, kruszeniu ich jeszcze pod ziemią przez potężne maszyny, wydobywania na zewnątrz taśmociągami i pozyskiwania miedzi dopiero na powierzchni. Miedź stanowi zaledwie dwa procent wydobytej masy, ale to pozornie małe nasycenie skał miedzią i tak gwarantuje wysoką opłacalność wydobycia.

Jak przebiega wydobycie miedzi?

Wydobycie miedzi to codzienne ponoszenie ryzyka, ale przy zachowaniu maksymalnych zasad bezpieczeństwa.

Zanim dojdzie do wysadzenia skał górnicy nawiercają w nich otwory strzałowe o głębokości około trzech metrów. Do tych otworów wprowadzany jest materiał wybuchowy. Dwa razy w ciągu dnia, po opróżnieniu obszaru strzału z maszyn i z ludzi, z bezpiecznej odległości ładunki są detonowane.

Zanim pokruszony eksplozją materiał skalny zostanie wydobyty, w miejsce po wybuchu wjeżdża urządzenie zwane samojezdnym wozem kotwiącym. Zabezpiecza on warstwy stropowe, żeby już dalej skały nie spadały na podłoże. Wbija między skały tak zwane kotwy rozprężne, o długości ok. 1,6 m. Kotwy te spinają skały tak trwale, jak zbrojenie spina żelbetowe stropy czy nadproża w budynkach. Dopiero z tak zabezpieczonego miejsca wydobywa się materiał skalny.

Zanim urobek wyjedzie na powierzchnię jest jeszcze w razie potrzeby rozdrabniany. Większe fragmenty skał (zwane przez górników kęsami) rozkruszają jeszcze pod ziemią wielkie młoty hydrauliczne. Podobne do nich można spotkać na powierzchni, pracujące np. przy wyburzaniu dużych budynków.

Jak przewiduje się zagrożenia?

W kopalniach miedzi są też nieczynne wyrobiska. One - choć nie odbywa się już w nich eksploatacja złóż - pełnią bardzo ważną rolę. Obserwuje się w nich jak zachowuje się górotwór i na tej podstawie przewiduje i w miarę możliwości minimalizuje zagrożenia. Największa nieczynna komora, w nieodległej od Rudnej kopalni Polkowice Sieroszowice ma wymiary 100 x 15 x 15 metrów.

- Walczymy z zagrożeniami, ale czasami człowiek ponosi klęskę - mówił w TVN24 Janusz Steinhoff, doktor nauk technicznych ze specjalizacją z dziedziny górnictwa kopalin stałych, były minister gospodarki. - Współczesna nauka z niektórymi warunkami sobie nie radzi. Często odchodzi się od eksploatacji złóż, gdzie występuje nadkoncentracja zagrożeń, ale nie zawsze jest to możliwe. Jeżeli chodzi o tąpania, niedopuszczenie do nadmiernych naprężeń, strzelanie wstrząsowe czy inne metody profilaktyki przeciwtąpaniowej, ale mamy do czynienia z siłami natury, a z naturą walczy się trudno.

- Górnik zjeżdżając na dół nie może się bać, ale musi znać wszystkie zagrożenia, aby wiedzieć czego się na dole spodziewać - mówili górnicy z kopalni Polkowice-Sieroszowice w programie "Jak to ruszyć" TVN Turbo pokazującym specyfikę pracy maszyn górniczych w polskich kopalniach miedzi.

[object Object]
Prokuratura przekazała wstępne wyniki sekcji zwłok górnikówA. Stefańczyk | TVN24 Wrocław
wideo 2/35

Autor: Jacek Pawłowski / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24