Hołownia o powodach zmiany daty rekonstrukcji. "Jeden polityczny, drugi klimatyczny"

pap_20250103_1J9
Hołownia: poprosiłem o przełożenie rekonstrukcji z dwóch powodów
Źródło: TVN24
Szymon Hołownia powiedział, że poprosił o przesunięcie rekonstrukcji rządu o tydzień z dwóch powodów. - Jeden jest polityczny, a drugi klimatyczny - wyjaśniał. Przekonywał, że "lepiej" jest przeprowadzić rekonstrukcję w trakcie posiedzenia Sejmu.

Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w środę potwierdził, że na prośbę Szymona Hołowni rekonstrukcja rządu została przesunięta na 22 lipca. Wcześniej miała się ona dokonać w okolicach 15 lipca.

Hołownia o przesunięciu rekonstrukcji rządu: dwa powody

Marszałek Sejmu w "Kropce nad i" w TVN24 został zapytany o powody przesunięcia daty rekonstrukcji. - Ta rozmowa o rekonstrukcji trwa już od dobrych kilku miesięcy. Więc wydaje mi się, że tydzień nie jest jakimś specjalnym odstępstwem - zwrócił uwagę Hołownia.

Wskazał, że poprosił o przełożenie rekonstrukcji z dwóch powodów. - Pierwszy jest polityczny, drugi jest klimatyczny. Polityczny jest taki, że my mamy Sejm w tym tygodniu od 22 do 25 (lipca). Ja mam ugrupowanie "niewodzowskie", o wszystkich zmianach rozmawiam z moimi ludźmi, a oni wtedy wszyscy w Warszawie są - tłumaczył. Przekonywał, że "lepiej jest to zrobić w czasie Sejmu".

Jako drugi powód wymienił "zagrożenie powodziowe". - Wczoraj nasze spotkanie trwało efektywnie godzinę, bo i premier (Donald) Tusk, i (Władysław) Kosiniak-Kamysz pojechali na sztaby kryzysowe. Dzisiaj cały dzień się tym zajmują. W czwartek pan premier jest w Rzymie. Ma ważne spotkanie z (premierką Włoch) Giorgią Meloni. W piątek znowu wracają do tego tematu. Nam wypadają kolejne dni, a potrzebujemy jeszcze dwóch, trzech okrążeń - mówił.

Hołownia podał kandydatkę na wicepremiera. "Bardzo dobry minister"

Dopytywany o to, kto będzie wicepremierem z ramienia Polski 2050, Hołownia wyjawił, że zarekomendował obecną ministrę funduszy i polityki regionalnej Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz. Dodał, że ta rekomendacja musi zostać jeszcze poparta przez jego środowisko polityczne. Jego zdaniem jest ona "bardzo dobrym ministrem".

Hołownia powiedział, że wydaje mu się, iż premier zaakceptuje tę kandydaturę. - Wielokrotnie już wracaliśmy w rozmowach do tego, że w momencie, w którym ja przestaję być marszałkiem Sejmu, czyli w listopadzie, Polska 2050 uzyskuje stanowisko i odpowiedzialność wicepremiera i wicemarszałka Sejmu - wyjaśnił. - Chodzi o to, żeby mieć narzędzia do dowożenia rzeczy, na które się umówiliśmy - dodał.

Hołownia o kandydatce Polski 2050 na wicepremiera: moją rekomendacją Pełczyńska-Nałęcz
Źródło: TVN24

Powiedział też, że nie zamierza wchodzić do rządu. - Dzisiaj muszę się zająć partią. Mamy partię bardzo fajną, ale bardzo zmęczoną tymi czterema wyborami - stwierdził Hołownia.

Czytaj także: