Szymon Hołownia o postępowaniu ułaskawieniowym wobec Kamińskiego i Wąsika: długa ścieżka, może trwać nawet pół roku

Źródło:
TVN24
Hołownia: gdybym powiedział, że układa mi się to w jakiś logiczny ciąg, to chyba bym przesadził
Hołownia: gdybym powiedział, że układa mi się to w jakiś logiczny ciąg, to chyba bym przesadziłTVN24
wideo 2/24
Hołownia: gdybym powiedział, że układa mi się to w jakiś logiczny ciąg, to chyba bym przesadziłTVN24

Gdybym powiedział, że układa mi się to w jakiś logiczny ciąg, to chyba bym przesadził - powiedział w "Jeden na jeden" marszałek Sejmu Szymon Hołownia, odnosząc się do wszczęcia przez prezydenta postępowania ułaskawieniowego względem Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika. Jednocześnie przyznał, że ta decyzja to "krok w dobrą stronę". - Prezydent uznał wyrok sądu okręgowego i fakt, że obaj nie pełnią już mandatów poselskich - dodał.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe wobec skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zwrócił się także do prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, aby zwolnił na czas postępowania ułaskawieniowego Kamińskiego i Wąsika z zakładów karnych.

Do tej sprawy w "Jeden na jeden" odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Gdybym powiedział, że układa mi się to w jakiś logiczny ciąg, to chyba bym przesadził - ocenił. Jednocześnie stwierdził, że to "dobra decyzja deeskalacyjna o tym, żeby ostatecznie uznać, bo to pan prezydent wczoraj zrobił, że jest wyrok skazujący sądu okręgowego, że tamto ułaskawienie było nieskuteczne i rozpocząć procedurę ułaskawieniową raz jeszcze wobec panów Kamińskiego i Wąsika".

- Kłopot tylko w tym, o czym już też wiemy po wczorajszych licznych konsultacjach ze specjalistami od prawa karnego, że pan prezydent nie zastosował tego ułaskawienia prezydenckiego z artykułu 139, które mogło się skończyć nawet tym, że panowie wczoraj by wyszli z zakładów karnych i to było w jego kompetencji, tylko zdecydował się na ścieżkę z Kodeksu postępowania karnego, która jest długa i ona potrafi trwać i pół roku - podkreślał.

- A więc ja w tej decyzji widzę krok w dobrą stronę, natomiast tak jak nie rozumiałem trochę wcześniej postępowania czy logiki pana prezydenta i też wprost o tym z nim rozmawialiśmy, tak teraz też trochę nie rozumiem narzędzia, którego użył, nie wiem dlaczego się na nie zdecydował - zwrócił uwagę Hołownia. - Z mojej perspektywy marszałka Sejmu jedno jest jasne. Pan prezydent uznał wyrok sądu okręgowego, bo od niego czy od tej kary, którą ten wyrok sprowadził na panów, ułaskawia, a więc uznał też fakt, że obaj nie pełnią już mandatów poselskich - dodał Hołownia.

Gość TVN24 stwierdził, że "jeśli prezydentowi zależało na zdrowiu i życiu przyjaciół, jak mówi o Kamińskim i Wąsiku, można to było zrobić szybciej i bardziej efektywnie". - Jeżeli ktoś angażuje autorytet głowy państwa, żeby walczyć o swoich przyjaciół, którzy zostali prawomocnie skazani, i ma w ręku klucz, który otwiera te cele, ale odkłada ten klucz na półkę i mówi, że najpierw użyje innej procedury, to jeśli miałbym zakładać, że stało się to z powodu jakiś korzyści politycznych, byłby to skrajny cynizm - ocenił. 

Hołownia: państwo musi być takim tworem, do którego ludzie mają zaufanie

Hołownia w tym kontekście był pytany pytanie o kwestię równości wobec prawa. - Takie pytanie bardzo często nam ludzie zadają teraz, kiedy się z nimi spotykamy, nasi wyborcy, ale nie tylko nasi. Czytamy o tym też w mediach. Państwo musi być takim tworem, do którego ludzie mają zaufanie i mają takie przekonanie, że ono równo traktuje wszystkich, bo na to się umówiliśmy. A nie tak, jak pani powiedziała, jeżeli ktoś zna prezydenta, albo częściej jest w telewizji, albo portale o nim piszą 18 razy dziennie, to ma łatwiej. A niby dlaczego miałby mieć? - powiedział.

- Jeżeli wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, to w ludziach jest takie poczucie sprawiedliwości, że "hej, jeżeli o mnie by chodziło i miałbym wyrok, to o szóstej rano wjechałaby policja i nikt by się nie certolił, nie zastanawiał i pies z kulawą nogą by się nie zająknął" - komentował Hołownia.

- I prezydent nie zaangażowałby całego swojego urzędu w to - dodał.

Hołownia: państwo musi być takim tworem, do którego ludzie mają zaufanie
Hołownia: państwo musi być takim tworem, do którego ludzie mają zaufanieTVN24

Marszałek Sejmu: status prawny obu panów jest identyczny

Dopytywany o różnice w sytuacji Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, i czy w związku z tym nie może ponownie wysłać odwołania Wąsika do Izby Pracy Sądu Najwyższego, Hołownia odparł, że nie ma swojego postępowania. - Przecież ja nie będę teraz robił kserówek. Ja nie wiem, gdzie ono w tej chwili się zapodziało. Dlatego moim krokiem teraz będzie wysłanie pisma do Izby Pracy z pytaniem, co się stało z dokumentami, bo ja to muszę wiedzieć oficjalnie - powiedział.

Hołownia oświadczył, że "Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie była na tyle łaskawa, żeby przysłać mi jakiekolwiek uzasadnienie swojego postanowienia". - Przysłała mi jednozdaniowe postanowienie. I nie wiem, co się stało z dokumentami urzędowymi, które tam wysłałem, więc może pani prezes Manowska powinna się zastanowić, jaki bałagan ma w swojej jednostce, którą kieruje - mówił. 

- Ile ja mam jeszcze im zrobić duplikatów postanowień w sprawie pana Wąsika i wysłać? A oni je zgubią, ukradną sobie nawzajem, schowają albo jeszcze coś innego zrobią. No przecież to nie może tak wyglądać. Postanowienie jest wydane i kropka - podkreślał.

- Natomiast muszę wiedzieć, gdzie jest ten dokument, który wysłałem. Jak się dowiem, to będę podejmował kolejne kroki - dodał.

Jak podkreślał, "w sprawie obsadzania mandatu po panu Wąsiku, wygasłego już, będziemy podejmować odpowiednie decyzje, bo tu wszystko musi być bez żadnych wątpliwości zapięte na ostatni guzik".

Na uwagę, że Kamiński figuruje na stronach sejmowych jako osoba, która utraciła prawo wybieralności i już nie znajduje się wśród posłów, natomiast pan Wąsik cały czas tam jest, marszałek Sejmu odparł, że "strona internetowa jakiejkolwiek instytucji nie jest tu źródłem prawa". - Pewne rzeczy na stronie pojawiają się szybciej, inne pojawiają się wolniej. Status prawny obu panów jest identyczny - przekazał.

Marszałek Sejmu: status prawny obu panów jest identyczny
Marszałek Sejmu: status prawny obu panów jest identycznyTVN24

- Sprawa jego mandatu nie jest skomplikowana, jest prosta. Ten mandat wygasł wraz z wyrokiem sądu okręgowego, tak jak pana Kamińskiego. Gdzie indziej jest problem, bo ja te postanowienia, którymi potwierdzam wygaśnięcie mandatu, wydaję po to i tylko po to, żeby można było uruchomić procedurę obsadzania mandatu. I tu jest dzisiaj problem - dodał.

"Osiem lat naprawy wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do tego, że ostatecznie się zepsuł"

Hołownia powiedział, że w ostatniej rozmowie z prezydentem Dudą wytknął mu reformę wymiaru sprawiedliwości. - Ja mam możliwość zapytać autorytetów prawnych, który sąd jest sądem i gdzie powinienem się kierować, ale jest człowiek w Krośnie, który pójdzie i dostanie orzeczenie, że ma rozwód oraz nie ma rozwodu, który w Jaśle pójdzie do sądu i dostanie od neosędziego i paleosędziego informację, że dostał spadek albo spadku nie ma, ma iść do więzienia albo ma nie iść - stwierdził marszałek Sejmu.

- Po owocach poznacie ich, nie po pięknych słowach i nie po deklaracjach. Osiem lat naprawy wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do tego, że ostatecznie się zepsuł - dodał.

Bosak w Prezydium Sejmu? "Decyzję podejmiemy pewnie ostatniego dnia"

W "Jeden na jeden" marszałek Sejmu był też pytany w kontekście sprawy Grzegorza Brauna, czy Krzysztof Bosak pozostanie wicemarszałkiem izby.

- Rozmawiamy jeszcze o tym, choć ja uważam, że nie powinno być instytucjonalnego przedstawiciela Grzegorza Brauna w Prezydium Sejmu. Zastanawiamy się, bo widzimy - mówię o Trzeciej Drodze - też wartość w tym, żeby Krzysztof Bosak w Prezydium Sejmu jako przedstawiciel opozycji był - oświadczył.

- Decyzję podejmiemy pewnie ostatniego dnia przed tym głosowaniem, to pewnie jest w przyszłym tygodniu. Rozmawiamy też z naszymi koalicjantami, jak tę sprawę rozwiązać. Oczywiście Prawo i Sprawiedliwość, wiemy już, będzie za odwołaniem Krzysztofa Bosaka, bo to zapowiadało. Mówiąc wprost, nie chce mi się często grać w grę w PiS-u. Ona jest zbyt oczywista i zbyt zero-jedynkowa, żeby się tak łatwo jej podawać - dodał.

Bosak w Prezydium Sejmu? "Decyzję podejmiemy pewnie ostatniego dnia"
Bosak w Prezydium Sejmu? "Decyzję podejmiemy pewnie ostatniego dnia"tvn24

Jak stwierdził, "PiS to nakręca i chce na tym upiec swoją polityczną pieczeń". - A ja nie lubię być pieczenią na politycznym ogniu Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Hołownia.

Autorka/Autor:pp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24