Szymon Hołownia: tekst umowy koalicyjnej będzie jawny

Źródło:
TVN24
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stole
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stoleTVN24
wideo 2/13
Hołownia: moja kandydatura na marszałka Sejmu leży na stoleTVN24

Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050 i jeden z liderów Trzeciej Drogi, przyznał w programie "Jeden na jeden" w TVN24, że jego kandydatura na marszałka Sejmu "leży na stole", ale zdecydują o tym posłowie w głosowaniu. Mówił też o postępach w rozmowach koalicyjnych. - Tak naprawdę na stole zostały nam tylko do poukładania te największe klocki. Jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekst - zapewnił. Dodał, że będzie on jawny.

Między przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy trwają negocjacje w sprawie stworzenia rządu, a także obsadzenia kluczowych stanowisk w parlamencie. Rozmowy mają odbywać się także w piątek.

Umowa koalicyjna "prawie skończona". Rozmowy do końca tygodnia, w przyszłym "być może ogłoszenie"

O przebiegu negocjacji mówił w "Jeden na jeden" w TVN24 Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050 i jeden z liderów Trzeciej Drogi. Według medialnych doniesień to właśnie on jest jednym z głównych kandydatów do objęcia stanowiska marszałka Sejmu. 

Zapytany, czy rzeczywiście to on obejmie to stanowisko, odparł: - Zdecyduje o tym Sejm. Na pierwszym posiedzeniu nowej kadencji, 13 listopada, to już za chwilę. Wtedy się dowiemy. Na razie takich ustaleń nie ma. 

 - To chyba nie o to chodzi, co mam, czego nie mają inni, bo wśród posłów każdy buławę marszałkowską nosi w tornistrze. (...) Tu nie chodzi chyba o to, kto lepszy, kto gorszy, tylko o to, że musimy poukładać jakoś wizję naprawy państwa - podkreślił.

- Państwo zaczęło się w Polsce psuć od parlamentu. To tam się zaczęły te procesy gnilne, które przez osiem lat sprawiały, że państwo erodowało na wszystkich płaszczyznach. I od Sejmu trzeba to zacząć naprawiać, bo my często skupiamy się na rządzie i słusznie, bo tam jest wiele spraw do załatwienia. Ale nie będzie dobrego rządu, jeżeli nie będzie zdrowego Sejmu - mówił dalej.

- Mam pomysł na to, jak spróbować to zmienić, bo wypracowywaliśmy ten pomysł (...). To nie jest tak, że ja mam go jedyny na świecie. Natomiast jeżeli będzie taka wspólna decyzja wszystkich trzech ugrupowań tworzących tę koalicję demokratyczną, że to ja miałbym być ich kandydatem przedstawionym Sejmowi, to ja będę się z tego cieszył - zapewnił.

O swoje kandydaturze Hołownia powiedział: - Przyznaję i mówię to otwarcie, że ona jest na stole. Jeżeli chodzi o tę funkcję, rzeczywiście taka kartka leży na stole. 

Hołownia o rotacji stanowisk

Hołownia mówił też o różnych koncepcjach dotyczących ewentualnej rotacyjności na wysokich stanowiskach w parlamencie. 

- W związku z tym, że to będzie w pewnym stopniu przejściowa kadencja, bo przechodzimy z państwa PiS, które zostało zacementowane, do normalnej rzeczywistości. Tego się nie da zrobić na jeden krok, to trzeba na dwa kroki, trzy kroki. Być może ta kadencja będzie miała kilka etapów wyznaczanych choćby (nachodzącymi - red.) wyborami - stwierdził. 

Jak mówił, w kwestii rotacyjnego marszałka Sejmu nie ma jeszcze decyzji liderów partii, które mają tworzyć rząd. Zdaniem Hołowni taka rotacyjność może być akceptowalnym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy obejmowałaby nie tylko funkcję marszałka Sejmu, ale także inne kluczowe stanowiska - kiedy byłaby elementem stworzonego w oparciu o rotacyjność systemu. - Jeśli (marszałek Sejmu - red.) byłby systemowy, to możemy się nad tym zastanawiać. Co do zasady to zły pomysł, dlatego że osłabia tę osobę, która pełni tę funkcję, bo wiadomo, że czuje już na plecach oddech następnego, który go recenzuje - ocenił. 

Lider Polski 2050 został także zapytany o to, czy jego zdaniem rotacja na stanowiskach powinna dotyczyć także rządu. - Tak powinno być, ale nikt nie powinien takich horyzontów wyznaczać premierowi. Nie można mu za plecami postawić kogoś, kto go będzie recenzował, (...). Premier musi być szefem na całą kadencję, niezależnie od to, kto to będzie. Od tego są kadencje - powiedział.

- Jeśli się umówimy na to, że się w połowie kadencji wymienimy na szczeblach typu wicepremier albo w innych miejscach, to okej, ale premiera bym z tego obowiązku (zmiany - red.) zwolnił - dodał.

Hołownia o rotacji stanowisk
Hołownia o rotacji stanowiskTVN24

Hołownia: umowa koalicyjna będzie jawna

Hołownia mówił także o postępach w rozmowach koalicyjnych. - Tak naprawdę na stole zostały nam tylko do poukładania te największe klocki. Jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekst - zapewnił.

Dodał, że tekst tej umowy "będzie jawny" i jest ona sporządzona w punktach. - To jest długi tekst. Na tym etapie draftu, który widziałem, to jest kilkanaście stron - przekazał.

Jednocześnie przyznał też, że między przedstawicielami ugrupowań jest "protokół rozbieżności".

Hołownia: pan prezydent nie wiedział, jaki prezent nam zrobił

Lider Polski 2050 mówił, że to "będzie umowa bez precedensu, takiej umowy w Polsce nie było, będzie jawna, ona będzie naszym wspólnym zobowiązaniem". Powiedział też, że pierwszym punktem tej umowy "będzie zobowiązanie do dialogu".

 - A dalej będzie mnóstwo różnych ciekawych rzeczy, o których dowiecie się, państwo, mam nadzieję, już niebawem - dodał.

Hołownia zapytany, kiedy umowa koalicyjna ujrzy światło dzienne, odparł: - Nie wyprzedzajmy czasu. Pan prezydent dał nam sporo czasu, żebyśmy nad tym dobrze popracowali. Nawet chyba nie wiedział, że zrobił nam taki prezent.

Hołownia: jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekst
Hołownia: jest draft umowy koalicyjnej, to jest bardzo dobry tekstTVN24

Hołownia: nie może być tak, że kobiety w Polsce boją się rodzić dzieci

Szymon Hołownia został także zapytany o to, czy jednym z elementów wspomnianego przez niego "protokołu rozbieżności" jest kwestia liberalizacji prawa aborcyjnego.

- To jest akurat nie protokół rozbieżności, a długa dyskusja, która toczy się w naszych ugrupowaniach już dawno. Każdy z nas szedł do wyborów z innym pomysłem na rozwiązanie tej palącej i hańbiącej dla Polski sprawy - powiedział.

- Natomiast to też jest tak, że każdy z nas mówił do innych wyborców i inni wyborcy mu zaufali. Mamy zgodę co do tego, że nie może być tak, że kobiety w Polsce miałyby bać się rodzić dzieci, zachodzić w ciążę albo iść do szpitala. To nie może tak być - podkreślił.

Jednocześnie stwierdził, że "można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwa".  - Ale jeżeli zrobimy je przy pomocy ustawodawstwa, to Andrzej Duda wyśle je do pani Przyłębskiej do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie prewencyjnym i to tam będzie leżało aż do końca jej kadencji albo jego kadencji jeszcze trochę dłużej - dodał. - To, co można zrobić, trzeba będzie zrobić. Na poziomie Ministerstwa Zdrowia, rozporządzenia ministra zdrowia, NFZ-u, wytycznych konsultanta, jeżeli takie będą - stwierdził jeden z liderów Trzeciej Drogi.

Hołownia: prawo w Polsce będzie stanowił Sejm, a nie episkopat Polski

Hołownia stwierdził, że "jest sporo rzeczy praktycznych, które można zrobić z poziomu władzy wykonawczej, żeby zabrać ten strach z polskich szpitali". - Liberalizacja w stosunku do tego, co dzisiaj jest, to jest uczłowieczenie tego prawa. Tutaj się absolutnie wszyscy zgadzamy. 

Jednocześnie lider Polski 2050 powiedział, że "prawo w Polsce będzie stanowił Sejm, a nie episkopat Polski". - Mówię z pełną odpowiedzialnością jako katolik, jako obywatel i jako osoba, która wie, że rozdział Kościoła od państwa jest rzeczą niezbędną. Rozdział nie wrogi, rozdział taki, w którym uznajemy nawzajem swoje kompetencje, ale to państwo podejmuje decyzję, bo wyborcy - wierzący i niewierzący - podjęli decyzję, głosując w wyborach - podkreślił gość TVN24.

Według Hołowni w sprawie aborcji najpierw trzeba "przywrócić status quo ante, które było przed tym haniebnym wyrokiem", a potem - jak tłumaczył - "przygotować referendum, w którym wypowiedzą się wszyscy, a nie próbować skłócać nas teraz też wewnętrznie jakimiś propozycjami, które nas podzielą i PiS nas znowu będzie rozgrywał".

Hołownia o kwestii aborcji: można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwa
Hołownia o kwestii aborcji: można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwaTVN24

Hołownia: tłuste koty źle zrozumiały mój apel

Gość programu odniósł się także do informacji podanych przez posłankę KO Martę Wcisło, że pomimo wysokich strat notowanych przez Grupę Azoty członkowie zarządu dostali wysokie nagrody.  

Wcisło: Grupa Azoty z niemal dwumiliardową stratą, ale sześć milionów złotych poszło na nagrody dla zarządu

- Tłuste koty źle zrozumiały mój apel, żeby pakowały swoje kuwety, bo mieli zapakować i uciekać, a pakują pieniądze w te kuwety, a to pieniądze nas wszystkich - powiedział. 

- Nie chcę powiedzieć, że to dobrze, że prezydent Duda dał im ten czas, bo to źle dla Polski, ale oni mają teraz czas, żeby ostatecznie się skompromitować. Myśmy czekali osiem lat, poczekamy jeszcze półtora miesiąca. A my obserwujemy dokładnie to, z jakiego powodu ludzie głosowali przeciwko nim w tych wyborach - ocenił jeden z liderów Trzeciej Drogi. - Będą pakować te kuwety, będzie festiwal nepotyzmu, będziemy mieli festiwale przekrętów. Ale to dobrze, żeby ludzie zauważyli, z czym mają do czynienia. To jest banda nepotów i złodziei, którzy okradali ludzi. Zapewniam, że to wszystko będzie rozliczone - podkreślił.

Hołownia: tłuste koty źle zrozumiały mój apel
Hołownia: tłuste koty źle zrozumiały mój apelTVN24

Hołownia: pomysł likwidacji CBA leży na stole

Jednocześnie podkreślił, że "w drafcie umowy jest kilka paragrafów, jak ta władza zostanie rozliczona do ostatniej złotówki". - Nie zobaczycie państwa, które z pianą w ustach i obłędem w oczach będzie ganiało i robiło zemstę, ale państwo, które upomni się o każdą złotówkę, która została sprzeniewierzona w spółkach Skarbu Państwa albo w instytucjach rządowych. Zobaczycie nasz pomysł na służby specjalne, które przecież przeszły wszystkie granice. To będzie pomysł radykalnej zmiany - dodał.

Dopytywany, czy to oznacza na przykład likwidację CBA, odparł, że taki pomysł "leży to na stole". - Natomiast trzeba zadbać o bezpieczeństwo Polaków. Oni nie mogą się bać własnego państwa. To będzie bardzo duża robota, te pierwsze kilka miesięcy będzie kluczowe - dodał gość TVN24. 

Hołownia o in vitro, związkach partnerskich, podwyżkach dla nauczycieli

Hołownia mówił też w programie o katalogu spraw, które mogą znaleźć się w umowie koalicyjnej. Zapytany, czy w tym planie na rządzie jest kwestia refundacji procedury in vitro, odparł twierdząco. Zapytany, czy szybko będzie ustawa tego dotycząca, odpowiedział: - Mam nadzieję, że bardzo szybko. To jest i ustawa, i rozporządzenie. Można to zrobić na wiele sposobów.  Wskazywał, że trzeba załatwić jeszcze "wiele rzeczy", jeżeli chodzi o sprawy związane ze zdrowiem kobiety. Wymieniał tu badania prenatalne, dostęp do ginekologa czy znieczulenie przy porodzie.

Hołownia był też pytany o kwestię ustawy o związkach partnerskich. - To jest coś o czym będziemy o tym rozmawiać, ale nie jest na liście rozbieżności. Natomiast w umowie jest paragraf, który rzeczywiście poprawi sytuację osób LGBT w Polsce. To konkretne zobowiązanie, które się tam znajdzie - zapowiedział.

- Natomiast w sprawie związków partnerskich musimy odbyć jeszcze jedną rundę rozmów. Będę za taką ustawą głosował, jeżeli znajdzie się w polskim parlamencie. Musimy wyważyć elementy tej umowy. Chcielibyśmy zawrzeć w niej wszystko, a wszystkiego się nie da. Trzeba dokonywać wyborów, selekcji. Jest dużo o składce zdrowotnej od przedsiębiorców, o świadczeniach, o polskiej armii - wyliczał. 

Lider Polski 2050 został zapytany, czy w umowie koalicyjnej jest również poruszona kwestia podwyżek dla nauczycieli. - Nie chcę mówić o aż tak daleko idących rozwiązaniach, bo musimy poczekać na ostateczny kształt umowy koalicyjnej.

Hołownia o in vitro, związkach partnerskich, podwyżkach dla nauczycieli
Hołownia o in vitro, związkach partnerskich, podwyżkach dla nauczycieliTVN24

Autorka/Autor:mjz/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium