Marszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawił projekt "ustawy incydentalnej", dotyczącej stwierdzania ważności wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy. "Stoimy u progu potencjalnego chaosu prawnego i ustrojowego w sytuacji zewnętrznego zagrożenia państwa. Każda próba poprawienia tej sytuacji jest warta wykonania" - napisał Hołownia.
Podczas piątkowego spotkania w Pałacu Prezydenckim marszałek Sejmu Szymon Hołownia przedstawił prezydentowi Andrzejowi Dudzie projekt "ustawy incydentalnej", dotyczącej m.in. stwierdzania ważności wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy. Dokument został wcześniej zaprezentowany klubom parlamentarnym i kołom poselskim.
"Dziękuję Panu Prezydentowi za rzeczowe spotkanie. Przekonywałem Prezydenta, że stoimy u progu potencjalnego chaosu prawnego i ustrojowego w sytuacji zewnętrznego zagrożenia państwa. Każda próba poprawienia tej sytuacji jest warta wykonania" - napisał Hołownia po godzinie 17.
Co zakłada projekt Hołowni
W informacji na stronie Kancelarii Sejmu podkreślono, że istotą przedstawionej przez marszałka propozycji "jest przeniesienie uprawnienia do orzekania o stwierdzeniu ważności wyboru prezydenta na skład trzech całych Izb Sądu Najwyższego, czyli Izby Cywilnej, Izby Karnej i Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych". "A więc poszerzenie składu sędziowskiego o sędziów tych izb Sądu Najwyższego, których skład nie budzi wątpliwości" - czytamy. Według tej informacji, w odniesieniu do zbliżających się wyborów prezydenckich projekt zakłada, "że spory powstałe w toku kampanii wyborczej, które trafią do Sądu Najwyższego, będą rozstrzygane nie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej, a przez trzyosobowe składy sędziów wylosowanych spośród sędziów Izby Cywilnej, Izby Karnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych".
Projekt zaproponowany przez marszałka Hołownię wiąże się z poniedziałkową decyzją PKW o odroczeniu obrad w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP" statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu Izba ta uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 roku.
Po decyzji PKW o odroczeniu obrad w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS w Polsce toczy się dyskusja o jej prawomocności. Zgodnie z Kodeksem wyborczym uznanie skargi przez SN obliguje PKW do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego, natomiast status Izby, która podjęła tę decyzję, jest kwestionowany m.in. przez obecny rząd i część członków PKW. PiS w tej sprawie m.in. złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków PKW, którzy głosowali za odroczeniem posiedzenia. Decyzję PKW skrytykował też prezydent.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Molęcki/Kancelaria Sejmu