Szydło: Polacy nie płacą mi za interpretowanie, tylko za rządzenie. Rząd po szczycie NATO

[object Object]
Beata Szydło: szczyt NATO w Warszawie był ogromnym sukcesem PolskiTVN 24
wideo 2/22

- Szczyt NATO w Warszawie był ogromnym sukcesem Polski; to wydarzenie, które przejdzie do historii jako szczyt, który narysował nową mapę bezpieczeństwa światowego i wzmocnił bezpieczeństwo Polski - powiedziała na poniedziałkowej konferencji premier Beata Szydło. Towarzyszyli jej ministrowie: Macierewicz, Błaszczak i Waszczykowski.

Dziś o 19:25 gościem "Faktów po faktach" będzie były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

- Najważniejszą rzeczą, którą powinniśmy wszyscy powtarzać, powinniśmy być z tego dumni, powinniśmy się tym chwalić, cały czas mówić o tym, że szczyt NATO w Warszawie był ogromnym sukcesem Polski. To jest wielki sukces Polski, to jest wydarzenie, które przejdzie do historii jako szczyt, który narysował nową mapę bezpieczeństwa światowego, wzmocnił bezpieczeństwo Polski - powiedziała szefowa rządu w poniedziałek na konferencji prasowej.

"Szczyt wzmocnił organizację NATO-wską"

Jak oceniła, "będziemy mieli realnie obecność NATO na terenie Polski". - Zostały wypełnione te wszystkie założenie, które przyjęliśmy, jako strategiczne dla naszego państwa, przed rozpoczęciem szczytu - powiedziała premier.

- Wszystko udało się przeprowadzić bardzo sprawnie organizacyjnie, bezpiecznie - dodała szefowa rządu w poniedziałek na konferencji prasowej. Jak mówiła, wielu uczestników spotkania w Warszawie uznało, że tak dobrze przygotowanego szczytu NATO jeszcze nie było. Podkreśliła, że w to przedsięwzięcie zaangażowanych było tysiące ludzi. - Wiele służb, wiele ministerstw, które od miesięcy pracowały nad tym, ażeby szczyt NATO w Warszawie przebiegł bez przeszkód, aby przebiegł bezpiecznie, sprawnie organizacyjnie - mówiła Szydło. Zwróciła uwagę, że organizatorom zależało również na tym, żeby mieszkańcy Warszawy przez dwa dni obrad nie odczuli, że miasto jest sparaliżowane. Według premier, Polska powinna być dziś dumna, bo NATO wyszło ze szczytu w Warszawie wzmocnione. - To był szczyt, który wzmocnił samą organizację NATO-wską - podkreśliła szefowa rządu. - To jest ten wielki sukces, o którym Polska powinna dzisiaj mówić. Powinniśmy wszyscy być dumni z tego, że właśnie tutaj, w Warszawie, udało się osiągnąć tak ważne kwestie dla bezpieczeństwa światowego - dodała.

Szydło na konferencji prasowej podsumowującej szczyt NATO była pytana o wypowiedź prezydenta USA Baraka Obamy, który po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą mówił m.in. o sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Premier poproszona o interpretację jego słów odpowiedziała: "Polacy nie płacą mi za interpretowanie, tylko za rządzenie i tym się zajmuję". - Szczyt NATO był sukcesem Polski i to jest najważniejsza sprawa, którą dzisiaj musimy podkreślać - oświadczyła. - Szczyt NATO sprawił, że Polska będzie bezpieczniejsza, że - mam nadzieję - świat będzie bezpieczniejszy. I przede wszystkim na tym - proponuję - żebyśmy się koncentrowali, mówiąc o szczycie NATO - dodała.

Szydło: Polacy nie płacą mi za interpretowanie. Rząd po szczycie NATO
Szydło: Polacy nie płacą mi za interpretowanie. Rząd po szczycie NATOTVN 24

Nowa redefinicja sytuacji NATO

- Z punktu widzenia polskiej racji stanu i historii Polski to jest wydarzenie, na które czekały pokolenia Polaków chyba od wybuchu II wojny światowej, marząc o tym, byśmy wreszcie mogli być bezpieczni, byśmy to my w Polsce sami decydowali, jakie armie będą nas broniły, a jakich sojuszników nie bardzo sobie życzymy – ocenił szef MON Antoni Macierewicz. - Z punktu widzenia NATO to jest reorientacja dotychczasowej struktury i dotychczasowego wysiłku tej wielkiej, blisko miliardowej społeczności, która nastawiła się na obronę flanki wschodniej i południowej – dodał Macierewicz. Podkreślił, że nie byłoby sukcesu na szczycie, gdyby Polska nie podkreślała, że chociaż dla nas najważniejsze jest zagrożenie ze Wschodu, to rozumiemy i będziemy partycypowali w wysiłku obrony flanki południowej. - Szczyt przyniósł nową redefinicję sytuacji NATO i nowe zrozumienie rzeczywistych zagrożeń na świecie, które podzielają wspólnie wszystkie kraje NATO – powiedział Macierewicz. Szef MON, który kierował międzyresortowym zespołem, który przygotowywał szczyt, powiedział, że była to gigantyczna praca, a na sukces pracowały tysiące ludzi – żołnierze, funkcjonariusze, cywilni pracownicy ministerstw i prywatnych firm. Macierewicz zaznaczył, że szczyt miał bardzo dobre recenzje. - Powiem uczciwie, że nigdy się tak nie czerwieniłem, jak wysłuchując nieustannych pochwał co do tego, jak dobrze ten szczyt jest zorganizowany. Chcę dzisiaj przekazać te pochwały, jakie nam się dostawały, tym wszystkim, którzy zapracowali na ten wspaniały szczyt – powiedział minister. Podkreślił, że Polacy we wszystkich województwach mogli śledzić szczyt dzięki piknikom NATO-wskim zorganizowanym przez MON.

- Ten szczyt nie osiągnąłby takiego sukcesu, gdybyśmy nie prowadzili (…) z ministrem Waszczykowskim jednej wspólnej linii – powiedział szef MON, dodając, że chodzi o podkreślenie, że choć dla Polski i krajów regionu najważniejsze są zagrożenia z kierunku wschodniego, to dostrzegają także wyzwania od południa. - Kraje NATO wychodzą z tego szczytu wzmocnione, a nie skłócone lub zadowolone jedynie doraźnym kompromisem. To nie jest doraźny kompromis. Szczyt przyniósł redefinicję sytuacji NATO i nowe zrozumienie zagrożeń na świecie, które podzielają wszystkie kraje NATO – powiedział szef MON. Zwrócił uwagę, że dowództwo amerykańskiej ciężkiej brygady, która ma rotacyjnie stacjonować w Europie, "będzie mieściło się w Polsce"; w Polsce też będzie stacjonować ta brygada, choć jej bataliony będą rozmieszczone również w innych krajach. Grupa bojowa NATO – dodał szef MON - będzie miała "nie tylko dowództwo w Polsce", ale "dowództwo dywizyjne polskie budowane w oparciu o jedną z dywizji polskiego wojska będzie dowodziło wszystkimi grupami batalionowymi od Estonii po południe naszych granic". Podkreślił, że podjęto także decyzje o rozmieszczeniu w regionie "stałych magazynów broni", których budowa ma być sfinansowana ze wspólnego budżetu. - Mogło być inaczej – ocenił. Według Macierewicza "działania różnych państw zmierzające do tego, żeby bagatelizować zagrożenie rosyjskie, mogło naprawdę być skuteczne", a takiej linii sprzyjali politycy w Europie, w tym w Polsce, którzy - jak mówił minister - "chcieli poprzestać na ćwiczebno-doraźnym sposobie reakcji na flance wschodniej". - Jeżeli stało się inaczej, to dlatego, że zmieniła się konfiguracja polityczna w Polsce - powiedział.

"Praca służb spowodowała, że szczyt NATO odbył się bezpiecznie"

- Wspólna praca służb spowodowała, że szczyt NATO w Warszawie odbył się bezpiecznie - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że służby sprawdziły się i zapewniły bezpieczeństwo zarówno uczestnikom szczytu, jak i warszawiakom. - Zarówno warszawiacy, jak i mieszkańcy innych miast, w których odbywały się pikniki NATO-wskie, mogli uczestniczyć w tym wydarzeniu - niezwykle ważnym dla historii, przyszłości i bezpieczeństwa Polski - dodał.

Minister spraw wewnętrznych i administracji podkreślił, że doświadczenia nabyte podczas organizacji szczytu NATO będą wykorzystane podczas Światowych Dni Młodzieży. - Szczyt NATO w Warszawie miał przełomowy charakter. To niewątpliwie wydarzenie historyczne, na które czekaliśmy od wielu pokoleń - powiedział Błaszczak.

"Dopiero dziś uzyskujemy realne gwarancje sojusznicze"

- Przyjęło się mówić, że wstąpiliśmy do NATO w 1999 roku, a dzisiaj często publicystycznie potwierdzamy, że NATO przyszło do Polski. Aby to osiągnąć, mnie osobiście, zajęło to 24 lata pracy i 24 lata życia - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski w poniedziałek na konferencji prasowej. Jak dodał, koncepcja, aby Polska uzyskała gwarancje bezpieczeństwa, pojawiła się w końcu lat 80. - To wtedy zaczęto rozważać wśród analityków i polityków możliwość przyłączenia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego - zaznaczył Waszczykowski. Przypomniał, że formalną opinię na ten temat po raz pierwszy przedstawił rząd Jana Olszewskiego. - Negocjacje na temat zbliżenia do NATO, a następnie akcesji rozpoczęły się od 1993 roku - zaznaczył szef MSZ. - Dopiero dzisiaj możemy powiedzieć, że uzyskujemy realne gwarancje sojusznicze, przez rozlokowanie wojsk sojuszniczych, które będą symbolem determinacji i odstraszania, symbolem bezpieczeństwa Polski i innych krajów, składających się na flankę wschodnią - podkreślił Waszczykowski. Szef MSZ przypomniał, że w wyniku działań dyplomatycznych został wynegocjowany podczas szczytu, liczący pięćdziesiąt kilka stron, komunikat końcowy, który m.in. opisuje dokładnie sytuację międzynarodową i piętnuje tych, którzy chcą tę sytuację pogorszyć. Minister w swoim wystąpieniu dziękował też za pracę przy organizacji szczytu m.in. pracownikom swojego resortu, polskiemu przedstawicielstwu przy NATO oraz pracownikom Protokołu Dyplomatycznego.

"Propaganda rosyjska wciąż aktywna"

Premier była pytana na poniedziałkowej konferencji prasowej o reakcję MSZ Rosji na decyzje szczytu NATO. Według MSZ w Moskwie Sojusz Północnoatlantycki koncentruje swoje wysiłki na "powstrzymywaniu nieistniejącego zagrożenia ze Wschodu". - Propaganda rosyjska była aktywna przed szczytem, w czasie szczytu i, jak widać, jest również aktywna po szczycie - podkreśliła szefowa rządu. Jak dodała, decyzja dotycząca wzmocnienia flanki wschodniej została podjęta "ze względu na to, że Rosja jest państwem, które w tej chwili prowadzi bardzo agresywną politykę". Szef MSZ Witold Waszczykowski zaznaczył, że komunikat NATO ocenił zachowanie Rosji jako "agresywne i konfrontacyjne; zachowanie, które zmierza do zmiany architektury bezpieczeństwa poprzez siłę". - Decyzje NATO są odpowiedzią na tę politykę. Oczekujemy, że Rosja przejdzie pewną refleksję, że jej zachowanie wobec Gruzji, Ukrainy, konfrontacyjne zachowanie na Bałtyku, na Morzu Czarnym, wszelkiego rodzaju incydenty, agresywne ćwiczenia, które prowadzi od lat nawet z symulacją ataku nuklearnego przeciwko naszym krajom, zostaną zaniechane - powiedział Waszczykowski. Podkreślił, że odpowiedź NATO na te działania to "ruch obronny, który nie zapowiada żadnych działań zaczepnych wobec Rosji". - NATO odpowiada najmniejszą możliwą odpowiedzią wojskową, która pokazuje determinację do obrony, natomiast nie daje żadnych podstaw do myślenia przez Rosjan, że za tym kryje się jakakolwiek akcja zaczepna wobec Rosji - powiedział szef MSZ. Według szefa MON Antoniego Macierewicza byłoby dobrze, gdyby opinia publiczna poznała przynajmniej część komunikatów, które trafiają na jego biurko i pokazują, jak wyglądają rosyjskie zbrojenia w obwodzie kaliningradzkim, jakie oddziały napływają w rejon Bramy Smoleńskiej i jak wygląda sytuacja na froncie w Donbasie, "gdzie codziennie giną żołnierze i cywile – kobiety i dzieci – z rąk żołnierzy Federacji Rosyjskiej". - Być może gdybyście państwo dostawali taki komunikat, to byście byli bardziej uodpornieni na propagandę rosyjską, która czasem próbuje lekceważyć, czasem próbuje straszyć, czasem próbuje szantażować, ale zawsze próbuje sprawić, żeby Polska była bezbronna, żeby dzielić polskie społeczeństwo, żeby skłócać polski naród, żebyśmy nie mieli jasnego obrazu zagrożenia, jakie płynie ze Wschodu – powiedział szef MON. Jak dodał, decyzje szczytu NATO służą temu, żeby Rosja się wreszcie zreflektowała.

Szczyt NATO w Warszawie

W piątek przywódcy państw NATO podjęli decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących po około 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich. Potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych. W sobotę NATO potwierdziło wsparcie dla Ukrainy, jej suwerenności i terytorialnej integralności. Zdecydowano też, że Sojusz udostępni samoloty wczesnego ostrzegania i rozpoznania AWACS koalicji zwalczającej tzw. Państwo Islamskie i uruchomi też nową misję na Morzu Śródziemnym.

[object Object]
Jens Stoltenberg: to historyczny szczytTVN24 BiS
wideo 2/22

Autor: mart/kk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Władze w chińskim mieście Zhuhai, gdzie kierowca wjechał w tłum ludzi zabijając 35 osób, usunęły wieńce i świece złożone w miejscu tragedii. Rząd monitoruje internet i kasuje wzmianki o ataku, a państwowa telewizja w ogóle o nim przez cały dzień nie wspominała. - Oświadczenie policji będzie jedynym oficjalnym wyjaśnieniem i nie pozwolą ludziom go kwestionować ani omawiać - powiedziała chińska badaczka Rose Luqiu cytowana przez Reutersa.

Konfiskata kwiatów, cenzura i zakazy po tragedii w Chinach

Konfiskata kwiatów, cenzura i zakazy po tragedii w Chinach

Źródło:
Reuters

Prokuratura sprawdza, czy 2,5-letnie dziecko, które zmarło w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, zatruło się środkiem chemicznym do zwalczania gryzoni. O śmierci chłopca śledczych poinformowali lekarze. Przeprowadzona została już sekcja zwłok.

Zmarło 2,5-letnie dziecko. Śledczy sprawdzają, czy zatruło się środkiem do zwalczania gryzoni

Zmarło 2,5-letnie dziecko. Śledczy sprawdzają, czy zatruło się środkiem do zwalczania gryzoni

Źródło:
tvn24.pl

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w trzecim kwartale 2024 roku wyniosło 8161,62 złotego - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wskazał też, że oznacza to wzrost o 13,4 procent rok do roku.

Tyle zarabiamy. Najnowsze dane GUS

Tyle zarabiamy. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP

Na zdjęciach z obchodów Święta Niepodległości widać, że prezydent Andrzej Duda nie ma kawałka palca. Pytany o tę kwestię prezydencki minister Wojciech Kolarski mówił, że Duda "w czasie prac domowych zranił się dosyć poważnie w palec". - Był potrzebny mały zabieg, ale już jest wszystko w porządku - zapewnił Kolarski.

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Źródło:
RMF FM

Zwolnienia grupowe zostaną przeprowadzone w Siarkopolu należącym do Grupy Azoty. Zatrudnienie ma stracić około jedna czwarta pracowników z ponad 700-osobowej załogi - przekazała rzeczniczka Grupy Azoty Monika Darnobyt.

Zwolnienia grupowe w Siarkopolu. "Nie wygląda to dobrze"

Zwolnienia grupowe w Siarkopolu. "Nie wygląda to dobrze"

Źródło:
PAP

Liczba deweloperów spodziewających się obniżek cen mieszkań znacząco wzrosła. Obecnie już co czwarty przewiduje taki scenariusz w najbliższych miesiącach - wynika z najnowszego badania Indeksu Nastrojów Deweloperów opracowanego przez portal tabelaofert.pl. Jak wskazują eksperci, obecnie "mamy idealną sytuację na rynku z punktu widzenia nabywców".

"Idealna sytuacja" dla szukających mieszkania. Nie było tak od dekady

"Idealna sytuacja" dla szukających mieszkania. Nie było tak od dekady

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze ABW zatrzymali w Warszawie obywatela Białorusi podejrzanego o usiłowanie dokonania podpalenia obiektu w Gdańsku. "Jest to kolejne zatrzymanie w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, która - na zlecenie obcych służb specjalnych - dokonywała aktów sabotażu, w szczególności podpaleń" - czytamy w komunikacie.

Obywatel Białorusi zatrzymany w Warszawie. Jest podejrzany o dywersję i sabotaż

Obywatel Białorusi zatrzymany w Warszawie. Jest podejrzany o dywersję i sabotaż

Źródło:
tvn24.pl

W środę w Redzikowie (Pomorskie) po wielu latach budowy odbędzie się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wezmą udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz przedstawiciele władz USA i sekretarz generalny NATO.

Prezydent, minister obrony, szef NATO i przedstawiciele USA w Redzikowie. Dziś wielkie otwarcie

Prezydent, minister obrony, szef NATO i przedstawiciele USA w Redzikowie. Dziś wielkie otwarcie

Źródło:
PAP

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił, że powoła "departament wydajności państwa" (DOGE) pod przewodnictwem Elona Muska i swojego byłego rywala, biznesmena Viveka Ramaswamy'ego. Zadaniem nowego ciała doradczego ma być "demontaż biurokracji" i cięcia wydatków. "Będziemy mieć ranking najbardziej głupich wydatków z pieniędzy z waszych podatków. Będzie to zarówno niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne" - napisał Musk.

Elon Musk stanie na czele nowego departamentu. "Będzie to niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne"

Elon Musk stanie na czele nowego departamentu. "Będzie to niezwykle tragiczne, jak i niezwykle zabawne"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Margaret Spada, 22-letnia mieszkanka włoskiego Lentini, miała poddać się zabiegowi korekcji nosa w klinice w Rzymie. Wkrótce po znieczuleniu lekarze "zdali sobie sprawę, że coś jest nie tak" - pisze portal Rai News. Po czterech dniach kobieta zmarła. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Chciała zrobić korekcję nosa. 22-latka nie żyje

Chciała zrobić korekcję nosa. 22-latka nie żyje

Źródło:
Rai News, Il Massengero

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Pierwszy raz od 73 dni Rosjanie przeprowadzili połączony atak rakietowy i dronowy na Kijów - poinformował szef stołecznej administracji wojskowej Serhij Popko. Jedna osoba została ranna w obwodzie kijowskim.

Pierwszy taki rosyjski atak na Kijów od 73 dni

Pierwszy taki rosyjski atak na Kijów od 73 dni

Źródło:
PAP

Jeżeli Radosław Sikorski byłby kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, będę zwolennikiem tego, byśmy wszyscy, łącznie z Szymonem Hołownią, dogadali się wokół tej kandydatury - powiedział w TVN24 wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Unia Europejskich Demokratów, Trzecia Droga).

Kamiński: wybór Sikorskiego na nowo otworzy dyskusję o wspólnym kandydacie

Kamiński: wybór Sikorskiego na nowo otworzy dyskusję o wspólnym kandydacie

Źródło:
TVN24

Mam nadzieję, że panowie Patryk Jaki, Michał Woś, a przede wszystkim Zbigniew Ziobro znaleźli czas, by obejrzeć reportaż "Zakład pracy" w "Czarno na białym" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak ocenił, "to porażający materiał". - Sprawą zajmuje się już niezależna prokuratura - przekazał.

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że  Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Źródło:
TVN24

Droga z górki, przymrozki, śliska nawierzchnia, załadowana oponami naczepa - to wszystko mogło przyczynić się do nocnej kolizji ciężarówki w Hucisku. Wypadła z jezdni, przewróciła się do góry kołami i wiele godzin blokowała w obu kierunkach drogę wojewódzką 792. Kierowca i pasażer byli zakleszczeni w kabinie.

Ciężarówka całą noc leżała w rowie. Droga zablokowana

Ciężarówka całą noc leżała w rowie. Droga zablokowana

Źródło:
tvn24.pl

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Łódzcy policjanci namierzyli, gdzie złodzieje ukryli luksusowe porsche. Auto, które pod koniec października zniknęło z parkingu jednego z hoteli odnaleziono na Teofilowie. Sprawcy wciąż są poszukiwani.

Skradzione auto za 400 tys. znalezione

Skradzione auto za 400 tys. znalezione

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje trzyletnia dziewczynka z okolic Grodziska Wielkopolskiego i dwulatek z okolic Tomaszowa Lubelskiego, a dziewięcioletnie bliźniaczki spod Płońska są w szpitalu. Śledczy sprawdzają, czy powodem tragedii był środek do zwalczania gryzoni. W "Uwadze!" TVN o tym, jak trutki na myszy albo szczury mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka.

Środki na gryzonie i śmiertelne zagrożenie dla człowieka. "To broń chemiczna"

Środki na gryzonie i śmiertelne zagrożenie dla człowieka. "To broń chemiczna"

Źródło:
TVN

Zagrożenie zbrojnym atakiem na państwo członkowskie Unii Europejskiej jest wyższe niż kiedykolwiek wcześniej - oceniła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na forum współpracy fińsko-szwedzkiej w Espoo. Komentowała ostatni raport na temat poprawy gotowości Unii Europejskiej w sferze cywilnej i wojskowej autorstwa poprzedniego prezydenta Finlandii Sauliego Niinisto.

"Zagrożenie atakiem największe od 30 lat". Ursula von der Leyen o fińskim raporcie

"Zagrożenie atakiem największe od 30 lat". Ursula von der Leyen o fińskim raporcie

Źródło:
PAP

Zadzwonił do domu 58-latki i jej 89-letniej matki, przedstawił się jako policjant i powiedział, że starsi ludzie płacą w aptekach fałszywymi banknotami. Zaoferował, że sprawdzi banknoty pań w specjalnej maszynie, którą ma w samochodzie. Kobiety uwierzyły nieznajomemu. Straciły wszystkie oszczędności.

Dały nieznajomemu wszystkie pieniądze, jakie miały w domu. 350 tysięcy złotych w reklamówce

Dały nieznajomemu wszystkie pieniądze, jakie miały w domu. 350 tysięcy złotych w reklamówce

Źródło:
tvn24.pl

- Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie jest trenerem Barcelony, który może na nasz wariant przygotować jakieś trzy swoje. Raczej ma już w głowie kandydata w wyborach prezydenckich. Sądzę, że tak naprawdę zaczął się liczyć tylko jeden - powiedział w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Źródło:
TVN24

Mieszkańcy Lizbony domagają się od władz miasta przeprowadzenia referendum w sprawie ograniczenia najmu krótkoterminowego dla turystów. Autorzy stworzonej w tym celu petycji podkreślają, że z powodu nadmiernej turystyki wiele osób musiało się wyprowadzić ze stolicy Portugalii.

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Źródło:
CNN, tvn24 pl

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Kto z paralimpijczyków zdobędzie w tym roku tytuł sportowca roku w plebiscycie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego? Do wygrania jest statuetka imienia sir Ludwiga Guttmanna. Są juz nominowani. Głosowanie trwa w internecie. 

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

43 organizacje pozarządowe, grupy aktywistów, środowiska akademickie, naukowe i dziennikarskie podpisały apel do polskich władz o przyjęcie ambitnych rozwiązań przeciwko SLAPP - strategicznym działaniom prawnym zmierzającym do stłumienia debaty publicznej.

"SLAPPy uderzają nie tylko w media i pojedyncze osoby, lecz także w demokrację". Apel społeczeństwa obywatelskiego

"SLAPPy uderzają nie tylko w media i pojedyncze osoby, lecz także w demokrację". Apel społeczeństwa obywatelskiego

Źródło:
tvn24.pl