Szef NIK o aferze wizowej: ocena jednoznaczna, negatywna

Źródło:
TVN24
Marian Banaś o raporcie NIK w sprawie afery wizowej: ocena jest jednoznaczna, negatywna
Marian Banaś o raporcie NIK w sprawie afery wizowej: ocena jest jednoznaczna, negatywnaTVN24
wideo 2/25
Marian Banaś o raporcie NIK w sprawie afery wizowej: ocena jest jednoznaczna, negatywnaTVN24

- Ocena jest jednoznaczna, negatywna, jeśli chodzi o okres wydawania wiz w 2018-2023 roku - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes NIK Marian Banaś, odnosząc się do raportu Izby na temat afery wizowej. Dokument ma zostać zaprezentowany w czwartek.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 o zaplanowanej na czwartek prezentacji raportu NIK dotyczącego afery wizowej. - Niestety, ocena jest jednoznaczna, negatywna, jeśli chodzi o okres wydawania wiz w 2018-2023 roku. Mianowicie tutaj mieliśmy do czynienia z procesem (...) wydawania wiz w sposób nietransparentny i korupcjogenny - powiedział.

Wyjaśniał, że "osoby trzecie wpływały, poprzez kontakty pośrednie lub bezpośrednie, na sekretarza stanu". Prezes NIK nie chciał mówić o nazwiskach.

- Myślę, że w dalszym działaniu i postępowaniu prokuratury, a niestety prokuratura będzie musiała się tym sprawami zająć, będą nazwiska - powiedział. Dodał, że trwają prace nad przygotowaniem zawiadomienia do prokuratury. 

Marian Banaś o aferze wizowej: pracujemy nad przygotowaniem zawiadomienia do prokuratury
Marian Banaś o aferze wizowej: pracujemy nad przygotowaniem zawiadomienia do prokuratury TVN24

Banaś o "roli sekretarza stanu"

Banaś mówił dalej, że "pośrednicy wskazywali, jakie osoby powinny dostać szybko wizę". - Pośrednikiem tego były spółki wizowe - mówił. Przekazał, że "w okresie listopad 2022 roku - maj 2023 roku wydano prawie 5000 takich wiz na podstawie - jak powiedział - wniosków tych pośredników". 

- I tutaj była rola sekretarza stanu, który wydawał polecenia konsulom, aby konsulowie rozpatrywali korzystnie (...) decyzje co do przyznania wiz, po prostu w przyśpieszonym trybie. Bez sprawdzania właściwie, komu się te wizy wydaje, bez obecności osobistej tych aplikantów - dodał.

- Trzeba powiedzieć, że spółka, która pośredniczyła we wnioskowaniu i wydawaniu tych wiz, brała od danej osoby od kilkudziesięciu tysięcy do trzydziestu tysięcy złotych. Myśmy wyliczyli, na podstawie wyjaśnień konsula w jednym z państw azjatyckich, że ta spółka mogła zarobić 127 milionów. Oczywiście trzeba sobie jasno powiedzieć, że to mogły być pieniądze, które mogły trafić do budżetu państwa, a trafiły do prywatnej spółki właśnie poprzez takie korupcjogenne działania sekretarza stanu, który wspólnie ze swoimi pracownikami w ministerstwie dopuścił się tego typu działań, które były sprzeczne z artykułem 13 ustawy o konsulach (Prawo konsularne - red.) - kontynuował prezes Najwyższej Izby Kontroli.

1.  Konsul podlega służbowo ministrowi właściwemu do spraw zagranicznych. 2.  Nadzór nad wykonywaniem funkcji konsularnych sprawuje minister właściwy do spraw zagranicznych, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. 3.  W ramach sprawowanego nadzoru minister właściwy do spraw zagranicznych może wydawać wiążące wytyczne, formułować zalecenia oraz żądać od konsula informacji, wyjaśnień i dokumentów. 4.  Wytyczne oraz zalecenia, o których mowa w ust. 3, nie mogą dotyczyć rozstrzygnięć co do istoty sprawy załatwianej przez konsula.

Banaś: minister zaniedbał kontrolę nad wydawaniem wiz

W ocenie Banasia minister spraw zagranicznych "zaniedbał właściwy nadzór i kontrolę nad tym, co się działo w tym całym procesie wydawania wiz". Wyjaśnił, że proceder nielegalnego przyznawania wiz polegał na tym, że pośrednik naciskał na wiceministra, a wiceminister naciskał na konsulów, żeby wydawano wizy. - Przychodził (wiceminister - red.) z listą osób, co do których chce, aby zostały wydane wizy w przyspieszonym trybie. To wszystko było załatwione przez pracowników Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To jest niedopuszczalne, korupcjogenne i w tej sprawie będziemy przygotowywać zawiadomienie do prokuratury - zapewnił szef NIK.

Marian Banaś mówił też, że "w okresie, kiedy już rozpoczęła się wojna w Ukrainie, wydano około 1800 wiz dla informatyków z Rosji oraz Białorusi bez żadnego konkretnego sprawdzenia". - To stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, ponieważ my naprawdę nie wiemy dokładnie, gdzie ci informatycy zostali zatrudnieni - czy są w Polsce, czy ewentualnie na terenie Unii Europejskiej - mówił gość "Faktów po Faktach".

Jak powiedział szef NIK, "w latach 2018-2023 wydano 6 milionów 200 tysięcy wiz - prawie 3,5 miliona obywatelom Ukrainy, 1,5 miliona obywatelom Białorusi i prawie pół miliona obywatelom Federacji Rosyjskiej. Pozostali to osoby z Azji, z Afryki, (...) którzy nabywali te wizy poprzez pośredników".

- To stanowi zdecydowane zagrożenie dla państwa, ale i też straty gospodarcze, bo te pieniądze przecież powinny się znaleźć w budżecie, a nie u prywatnych firm - dodał Banaś. Zapowiedział, że szczegóły zostaną przedstawione na czwartkowej konferencji.

Prezes NIK: wyniki kolejnej kontroli w Orlenie pod koniec roku

Marian Banaś był pytany też o raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie fuzji Orlenu z Lotosem. NIK zwraca uwagę na "rażąco niską cenę za sprzedaż aktywów Grupy Lotos - co najmniej 5 miliardów złotych poniżej szacowanej wartości".

Czytaj więcej: NIK opublikowała raport w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. "Rażąco niska cena sprzedaży"

- Nie zostaliśmy wpuszczeni do Orlenu. Nie pracowaliśmy na dokumentach Orlenu, ale na dokumentach Ministerstwa Aktywów Państwowych i pozostałych ministerstw. Z tych dokumentów wynikało w sposób jednoznaczny, że została zaniżona wartość, jeśli chodzi o sprzedaż aktywów, które miał Orlen, o prawie 5 miliardów złotych. W kwietniu tego roku rozpoczęliśmy kolejną kontrolę. Tym razem zostaliśmy wpuszczeni do Orlenu i do Rafinerii Gdańskiej. Teraz badamy szczegóły w tej sprawie. Jest masa dokumentów, niestety w języku angielskim, kontrola jest dosyć trudna. Spodziewamy się, że ta kontrola zostanie zakończona pod koniec roku - przekazał.

Dodał, że NIK złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie niewpuszczenia Najwyższej Izby Kontroli do siedziby Orlenu. - Poprzednio nie było żadnego problemu z wejściem do Orlenu. Nawet były wnioski z Orlenu, żebyśmy mogli kontrolować pewne sprawy, które ich dotyczyły. Przez ostatnie dwa, trzy lata, kiedy chcieliśmy podjąć tę kontrolę, nie zostaliśmy wpuszczeni. Robiono wszystko, aby Najwyższa Izba Kontroli nie dotarła do dokumentów, które są w Orlenie - mówił szef NIK.

Banaś: przeterminowały się szczepionki za 10 miliardów złotych

W marcu Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli dotyczącej zakupu środków ochrony indywidualnej w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Wynika z nich, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wydała niegospodarnie, nierzetelnie i niecelowo blisko 200 mln zł na zakup w latach 2020-2021 środków ochrony indywidualnej.

Banaś: złożyliśmy 136 zawiadomień do prokuratury
Banaś: złożyliśmy 136 zawiadomień do prokuraturyTVN24

Banaś poinformował w "Faktach po Faktach", że wykorzystano 10 miliardów złotych na szczepionki, które się przeterminowały. - Szczepionki zostały zakupione, nikt nie przewidział, że akurat tyle szczepionek jest potrzebnych - mówił.

- Złożyliśmy do prokuratury ponad 136 zawiadomień. Oczekujemy od prokuratury, żeby rzeczywiście tymi sprawami się zajęła. Za czasów poprzedniej ekipy właściwie wszystkie postępowania zostały umorzone w sprawach, gdzie są ewidentne dowody na to, że dokonano działań przestępczych. Jeżeli nadal tymi sprawami będą się zajmować poprzedni prokuratorzy, to z tego według mnie nic nie będzie. Dlatego to jest zadanie dla prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej, aby zweryfikowali, kto tymi sprawami się zajmuje - powiedział Banaś. Dodał, że według jego informacji, "pewnymi sprawami nadal zajmują się ci sami ludzie".

Banaś: gdyby nie kontrole NIK, zbiornik w Raciborzu mógłby nie powstać
Banaś: gdyby nie kontrole NIK, zbiornik w Raciborzu mógłby nie powstaćTVN24

"Skutki zaniedbań ponosimy wszyscy"

Szef Najwyższej Izby Kontroli odniósł się też do działań związanych z powodzią w Polsce.

- Dzięki naszym kontrolom powstał zbiornik retencyjny w Raciborzu, który teraz uratował całe Opole i Wrocław. Gdyby nie nasze kontrole, to ten zbiornik mógł w ogóle nie powstać, bo były różne protesty. (...). Z drugiej strony nastąpiły opóźnienia, bo (budowę zakończono - red.) w 2021 roku, a w planie było, że ma być skończony w 2014 roku - powiedział.

Dodał, że kontrola NIK wykazała także, iż "7-kilometrowy odcinek wałów jest zrobiony z niewłaściwych materiałów". - Po tej kontroli nastąpiła naprawa, rozebrano ten odcinek i zrobiono go z właściwych materiałów. Dzięki temu Opole i Wrocław zostały uratowane - mówił gość "Faktów po Faktach".

Według Banasia, opóźnienia nastąpiły też na terenach, przez które przepływa Nysa Kłodzka. - Były cztery inwestycje, które miały być oddane do użytku w grudniu 2023 roku, a niestety przesunięto termin ich oddania na czerwiec 2025 roku. Poza tym zrezygnowano z kolejnych czterech inwestycji, które miały ten cały obszar zabezpieczyć - przyznał.

- Skutki tych zaniedbań ponosimy wszyscy. Z naszego budżetu będziemy musieli tym ludziom pomagać i to jest jak najbardziej wskazane, ale można było tego uniknąć - dodał Banaś.

Banaś będzie ubiegał się o kolejną kadencję? "Nie wykluczam"

Banaś był pytany, czy będzie ponownie kandydował na stanowisko prezesa NIK, kiedy w sierpniu 2025 roku zakończy się jego kadencja.

- To nie ja o tym będę decydował - odparł. Na uwagę, iż jednak decyzja zależy od niego, odpowiedział, że "zdecyduję wtedy, jeżeli będzie taka wola posłów".

Banaś będzie ubiegał się o kolejną kadencję? "Nie wykluczam"
Banaś będzie ubiegał się o kolejną kadencję? "Nie wykluczam"TVN24

- Nie wykluczam. Mam bardzo duże doświadczenie, osiągnięcia same za siebie mówią, co działo się przez ostatnie pięć lat. Myślę, że ta Izba osiągnęła olbrzymie postępy, efekty, które świadczą o jej pracy - dodał.

Był przy tym pytany o doniesienia, iż usiłuje zabetonować NIK na wypadek, gdyby miał nie zostać ponownie wybrany. Prowadzący program Piotr Kraśko zauważył, że większość szefów delegatur Izby to są osoby "pełniące obowiązki". Teraz natomiast zaczęto organizować konkursy na te stanowiska, a wybrana w nich osoba zajęłaby urząd na pięć lat.

- Ja się wytłumaczę - powiedział gość "Faktów po Faktach". - Przez ten ostatni okres, tych pięciu lat, dopiero się zorientowałem, kto tak naprawdę ma efekty i nadaje się do tego - przekonywał. - Myślę, że trzeba przede wszystkim zająć się tym, abyśmy w sposób należyty oceniali ludzi i na stanowiska dawali tych, którzy najlepiej wykonują zadania i wykonują jak najlepiej swoją pracę. Jeżeli nie będzie takich mechanizmów, to po prostu nie liczmy na to, że będą efekty pracy, a szczególnie Najwyższej Izby Kontroli, która stoi ponad wszystkimi układami politycznymi - kontynuował.

Pancerny Marian. "Nie mają żadnych podstaw do postawienia zarzutów"

Banaś odniósł się także do sprawy reportażu "Pancerny Marian i pokoje na godziny" na temat jego majątku i działalności prowadzonej w należącej do niego kamienicy. Reportaż został wyemitowany w 2019 roku w programie "Superwizjer" TVN. W 2021 roku prokuratura informowała zaś, że "zamierza postawić prezesowi NIK kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych".

Jak przekazał Kraśko, pytana o losy sprawy Prokuratura Regionalna w Białymstoku przekazała nam 9 października, że postępowanie dotyczące prezesa NIK oraz innych osób nadal znajduje się na etapie czynności dowodowych. W związku z tym gość TVN24 był pytany, czy zrzeknie się immunitetu, jeśli prokuratura będzie chciała postawić mu zarzuty.

Banaś: nie ma żadnych podstaw do postawienia mi zarzutów
Banaś: nie ma żadnych podstaw do postawienia mi zarzutówTVN24

Banaś w odpowiedzi na to wskazywał, że prokuratorzy z Prokuratury Krajowej przeanalizowali materiały, które - jak mówił - "przez pięć czy sześć lat praktycznie CBA i prokuratura tamtego okresu zbierała" i "okazuje się, że nie mają żadnych podstaw do postawienia zarzutów". - Ten materiał został zwrócony i to mówi samo za siebie. Sprawa jest jakby bezprzedmiotowa - ocenił. 

Na uwagę, że prokuratura informuje, iż sprawa jest na etapie czynności dowodowych, zatem prokuratura sprawą się zajmuje, Banaś pytał: przez pięć, sześć lat?

Według niego w sprawie tej funkcjonariusze "montowali dowody na podstawie fałszywych dowodów". - Czyli zmuszali niektóre osoby do składania fałszywych dowodów. Mam takie oświadczenia. Zawiadomiłem prokuraturę o popełnieniu przestępstwa i przez tych prokuratorów, i funkcjonariuszy CBA, ale również ministra spraw wewnętrznych i administracji (Mariusza) Kamińskiego. Oczekuję i jestem o tym przekonany, że sprawa zostanie podjęta - dodał.

Autorka/Autor:akr,ek/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła w poniedziałek w trybie obiegowym uchwały w sprawie sprawozdania komitetu PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie - przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Dodał, że Komisja zajmie się ponownie sprawozdaniem 30 grudnia.

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Szef PKW: Nie podjęto w trybie obiegowym uchwały dotyczącej PiS. Sprawa musi wrócić na posiedzenie

Źródło:
PAP

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Do PKW dołączyłem wiele lat temu. Za każdym razem towarzyszy mi obawa, czy wybory uda zorganizować, czy nie będzie żadnych problemów - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" szef Komisji Sylwester Marciniak. Zaznaczył, że teraz "zdecydowanie" zwiększyły się jego obawy. - Wzrosły po ubiegłotygodniowym posiedzeniu - przekazał. Wtedy to PKW wstrzymała się z podjęciem decyzji wobec postanowienia nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN do czasu uregulowania jej statusu prawnego. Właśnie ta sama izba orzeka w sprawach związanych z ważnością wyborów.

"Ogromny błąd", który "może się zemścić". Szef PKW: wzrosły obawy w sprawie wyborów

"Ogromny błąd", który "może się zemścić". Szef PKW: wzrosły obawy w sprawie wyborów

Źródło:
"Dziennik Gazeta Prawna"

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Mężczyzna zanim się ożenił dostał od rodziców stado krów. Kiedy się rozwodził, żona zażądała podziału stada, na co mąż się nie zgodził. Sprawę rozstrzygnął Sąd Okręgowy w Białymstoku, który stwierdził, że bydło zalicza się do wspólnego majątku małżonków. Bo po 18 lat trwania małżeństwa nie mogły być to te same krowy, które mężczyzna dostał od rodziców, a przychówek – czyli młode zwierzęta w stadzie - nie są już jego majątkiem osobistym. Zgodził się z tym Sąd Najwyższy, do którego wpłynęła skarga kasacyjna.

Podczas rozwodu spierali się o stado krów. Sprawa oparła się aż o Sąd Najwyższy

Podczas rozwodu spierali się o stado krów. Sprawa oparła się aż o Sąd Najwyższy

Źródło:
tvn24.pl

Statek towarowy Sparta, który Rosja wysłała w celu transportu żołnierzy, broni i sprzętu wojskowego z Syrii, uległ awarii w czasie rejsu - poinformował w poniedziałek wywiad wojskowy Ukrainy. Podał, że jednostka "dryfuje po otwartym morzu w pobliżu Portugalii".

Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Rosjanie wysłali statek, by zabrać sprzęt z Syrii. Zepsuł się i "dryfuje po otwartym morzu"

Źródło:
Ukraińska Prawda, BBC, tvn24.pl

Pogoda na Boże Narodzenie. Zbliżające się święta nie przyniosą większej zmiany w pogodzie. W najbliższych dniach doświadczymy pochmurnej aury z niewielkimi opadami słabego deszczu, deszczu ze śniegiem, a w niektórych regionach kraju - śniegu. Sprawdź, co nas czeka.

Tutaj pojawi się szansa na białe święta. Najnowsza prognoza

Tutaj pojawi się szansa na białe święta. Najnowsza prognoza

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że bez przetargu będzie mógł go kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Wątpliwości budziło głosowanie w tej sprawie, w którym brał udział radny, który jest jednocześnie zięciem przedsiębiorcy. Wojewoda Pomorska uznała jednak ostatecznie, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - To miejsce budowaliśmy przez lata, w przetargu mogłoby zostać przejęte jako gotowy, łatwy i rentowny biznes - uważa Zdzisław Górecki, dzierżawca działki.

Teren przy plaży za 114 tysięcy, głosował zięć. "Moralne wątpliwości", ale "w granicach prawa"

Teren przy plaży za 114 tysięcy, głosował zięć. "Moralne wątpliwości", ale "w granicach prawa"

Źródło:
TVN24

Orlen złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki: Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi - poinformował w poniedziałek zespół prasowy płockiego koncernu. Spółka domaga się zwrotu pieniędzy, które miały być przeznaczone na cele prywatne, na przykład wizyty w hotelach i restauracjach.

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Wakacje i zabiegi na koszt Orlenu. Koncern pozywa Daniela Obajtka 

Źródło:
PAP

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchania w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl

Kraków i Warszawa zostały w poniedziałek połączone drogą ekspresową S7, a aglomeracja krakowska zyskała trasę S52, która ma usprawnić przejazd północną częścią miasta. Łączna długość obu udostępnionych dziś ekspresówek to 25 kilometrów.

Z Krakowa do Warszawy w 2,5 godziny. "Najważniejsza inwestycja drogowa w tym roku"

Z Krakowa do Warszawy w 2,5 godziny. "Najważniejsza inwestycja drogowa w tym roku"

Źródło:
PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Gdańska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo przeciwko Ryszardowi Brejzie. Prokuratura regionalna wykazała nadużycia ze strony prowadzących postępowanie. Jak przekazał rzecznik, zachodzi podejrzenie, że czynności procesowe zlecane do wykonania prokuratorowi referentowi wynikały "z osobistej motywacji byłej prokurator", która zmierzała do prowadzania śledztwa "w określonym kierunku, w celu wykorzystania jego politycznego potencjału". Audytorzy wskazali też na bezprawne użycie Pegasusa wobec syna Ryszarda Brejzy - Krzysztofa.

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Ryszard Brejza oczyszczony z zarzutów. "Rażące naruszenie zasad rzetelności i uczciwości procesowej"

Źródło:
PAP/TVN24

Brytyjska telewizja udostępniła świąteczny klip z księżną Kate. Żona następcy tronu mówi w nim, że Boże Narodzenie to jeden z jej ulubionych okresów w roku. I wskazuje, co uważa za "najlepszy prezent, jaki można otrzymać".

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Nowe wzruszające nagranie z księżną Kate

Źródło:
Independent, tvn24.pl

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Im większe PiS ma kłopoty z finansami, tym częściej politycy tej partii podważają status i skład Państwowej Komisji Wyborczej. Ostatnio przekonują w mediach, że powinni mieć w PKW jednego członka więcej, bo teraz skład jest "nieproporcjonalny". Tylko że sami wystawili za mało kandydatów. Wyjaśniamy.

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

PiS uderza w PKW: "nieproporcjonalna", "złamano ustawę". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

- Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety dotyczące bezpieczeństwa podczas zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE. Rozpocznie się ona 1 stycznia 2025 roku i potrwa sześć miesięcy. Jednym z priorytetów polskiej prezydencji będzie kwestia przeciwdziałania nielegalnej migracji - zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

"Temat numer jeden" polskiej prezydencji w UE

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

W poniedziałek do kilku regionów Polski zawitała zimowa aura. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia między innymi z Podlasia, Lubelszczyzny czy Ziemi Świętokrzyskiej. Widokiem śniegu szczególnie ucieszyli się mieszkańcy Sandomierza.

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

"Wreszcie spadł, trzeba się cieszyć"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość i miejsce pobytu mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu dostawczego wjechał w fontannę na placu Wolności w Kutnie (woj. łódzkie). To już trzecie takie zdarzenie na przełomie kilku lat. Poprzednia naprawa kosztowała miasto ponad 40 tysięcy złotych.

Kolejny kierowca wjechał do fontanny

Kolejny kierowca wjechał do fontanny

Źródło:
tvn24.pl

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP