- Donald Trump konsekwetnie oskarża RPA o łamanie praw białej ludności afrykanerskiej.
- Poza USA na szczyt nie przybyło kilka innych krajów.
- Więcej o polityce amerykańskiego prezydenta dowiesz się w programie "Trumpologia. Ameryka oczami Michała Sznajdera" w TVN24+ >>>
USA, jeden z założycieli G20, zbojkotowały tegoroczny szczyt. Na początku listopada prezydent USA Donald Trump ogłosił, że nie przybędzie do Johannesburga osobiście i nie wyśle tam też żadnego amerykańskiego urzędnika.
Trump od stycznia od początku swojej drugiej kadencji konsekwentnie oskarża Republikę Południowej Afryki o łamanie praw białej ludności afrykanerskiej.
Trump o szczycie w RPA
"To absolutna hańba, że G20 odbędzie się w Afryce Południowej. Afrykanerzy (ludzie, którzy są potomkami holenderskich osadników oraz francuskich i niemieckich imigrantów) są zabijani i mordowani, a ich ziemia i farmy są nielegalnie konfiskowane" - pisał Trump na kilkanaście dni przed szczytem.
Dodał, że żaden przedstawiciel amerykańskiego rządu nie będzie uczestniczył w tym wydarzeniu, "dopóki łamane są prawa człowieka". Prezydent USA wyraził też wcześniej przekonanie, że RPA nie powinno być w G20.
W maju Trump gościł w Gabinecie Owalnym prezydenta RPA Cyrila Ramaphosę. Podczas spotkania pokazywał rzekome dowody na "ludobójstwo białych" w RPA, zdementowane później przez Agencję Reutera.
Na tegorocznym szczycie G20 zabrakło nie tylko Trumpa. Zrezygnowali z niego również przywódcy Argentyny, Chin, Meksyku, Rosji, a w piątek swoją wizytę odwołał prezydent Angoli, Joao Lourenco, który w tym roku pełni również rolę przewodniczącego Unii Afrykańskiej.
Co uzgodniono na szczycie G20?
Przywódcy państw grupy G20, zgromadzeni na szczycie w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, jednogłośnie przyjęli w sobotę treść deklaracji końcowej.
Deklaracja potwierdza kluczową rolę Karty Narodów Zjednoczonych i innych źródeł prawa międzynarodowego w rozwiązywaniu sporów międzynarodowych. Dokument zobowiązuje państwa członkowskie G20 do unikania użycia siły i dążenia do pokojowego rozwiązywania konfliktów, ustanawiając ramy dyskusji na temat współpracy gospodarczej i rozwoju, planowanych podczas dwudniowego szczytu.
Wbrew tradycji, że deklaracja końcowa ogłaszana jest wraz z zakończeniem szczytu, tym razem została ona przeniesiona na jego początek. Rzecznik prezydenta RPA Vincent Magwenya wyjaśnił, że to przywódcy zdecydowali o zmianie harmonogramu.
Grupa G20, utworzona w 1999 r., składa się z 19 krajów i dwóch organizacji regionalnych - Unii Europejskiej i Unii Afrykańskiej.
Członkowie G20 stanowią 85 procent globalnego PKB i około dwóch trzecich światowej populacji. Prezydentura G20 zmienia się co roku i po RPA przejmą ją Stany Zjednoczone. Prezydent Ramaphosa powiedział w piątek, że przekaże ją delegacji USA, "nawet jeśli oznacza to umieszczenie dokumentów na pustym fotelu".
Autorka/Autor: kkop/kris
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL