Szef BBN o "jedynym pozytywie" po nalocie dronów z Rosji

Sławomir Cenckiewicz i Marcin Przydacz
Cenckiewicz: posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbywało się w dobrej atmosferze
Źródło: TVN24
Federacja Rosyjska jest największym wrogiem Polski i jedyny pozytyw, który z tego płynie to paradoksalnie to, że ta akcja zintegrowała polską scenę polityczną - powiedział w czwartek szef BBN Sławomir Cenckiewicz. Marcin Przydacz podkreślił, że polskie wojsko "podjęło odpowiednie działania w celu neutralizacji tego zagrożenia".

Po zakończeniu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwołanej w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni przez rosyjskie drony, na konferencji prasowej w kancelarii prezydenta wystąpili prezydenccy ministrowie: szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz.

Cenckiewicz: ta antypolska akcja zintegrowała polską scenę polityczną

- Federacja Rosyjska jest największym wrogiem Polski i jedyny pozytyw, który z tego płynie to paradoksalnie to, że ta antypolska akcja (...) w jakiś sposób zintegrowała polską scenę polityczną - powiedział Cenckiewicz.

Szef BBN dodał, że toczone spory w obliczu nalotu dronów "w zasadzie ustały". - Główne ośrodki władzy w Polsce rozmawiają ze sobą w jeszcze lepszej atmosferze w obliczu tych wszystkich zagrożeń - zapewnił.

- Dzisiejsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbywało się w dobrej atmosferze - podkreślił Cenckiewicz. - To była bardzo dobra dyskusja. Były pytania, często niełatwe. Było wiele sprostowań, które odnosiły się do dezinformacji, które od kilkudziesięciu godzin zalewają polską infosferę - dodał.

Cenckiewicz: jedyny pozytyw po nalocie dronów, to że ta akcja zintegrowała polską scenę polityczną
Źródło: TVN24

Wyraził też nadzieję, że obecni na posiedzeniu RBN przedstawiciele wszystkich stronnictw politycznych "wpłyną na polskie społeczeństwo tak, że dezinformacji rosyjskiej będzie mniej".

Przydacz: to był bardzo poważny incydent zagrażający bezpieczeństwu

Marcin Przydacz podkreślił, że drony, które wleciały w polską przestrzeń powietrzną pochodziły z Rosji, nawet jeżeli przekraczały granicę Polski z Białorusią i Ukrainą. - To był bardzo poważny incydent zagrażający bezpieczeństwu Polski. Wywołał także duże reperkusje i zainteresowanie międzynarodowe. Wielu sojuszników, wielu partnerów z Unii Europejskiej, sojuszników z NATO wyrażało głębokie zainteresowanie i zaniepokojenie tą sytuacją - mówił.

Zaznaczył też, że Wojsko Polskie "podjęło odpowiednie działania w celu neutralizacji tego zagrożenia".  

Przydacz powiedział, że prezydent Karol Nawrocki od początku "był bardzo aktywny poprzez koordynowanie działań na poziomie wojskowym we współpracy z rządem, ale także poprzez działania dyplomatyczne". Przypomniał o rozmowie telefonicznej Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem, podczas której przedstawił "pełnię informacji tego, co państwo polskie wie na temat tego wtargnięcia".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: