Co najmniej cztery poufne spotkania pomiędzy stroną rosyjską i niemiecką miały miejsce w ciągu ostatniego roku - donosi niemiecki tygodnik "Die Zeit". Ostatnie z nich miało odbyć się w Abu Zabi, drugim największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To tam doszło do rozmów pomiędzy stroną amerykańską, rosyjską i ukraińską, o czym pod koniec listopada donosiły media.
Jak wskazuje niemiecki dziennik, "Abu Zabi jest idealnym miejscem na konspiracyjne spotkania dyplomatów z Niemiec i Rosji. Obywatele obu państw mogą tam bez przeszkód dotrzeć. W pustynnym państwie mają zapewnioną dyskrecję". Redakcja stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?
Według wiedzy redakcji "Die Zeit" na pierwszy weekend listopada delegacja zaufanych ludzi Putina wynajęła na tajne spotkanie z byłymi niemieckimi politykami i lobbystami pokoje w luksusowym hotelu Bab al-Qasr nad Zatoką Perską. Jak ustaliła redakcja tygodnika, było to co najmniej czwarte spotkanie Niemców z Rosjanami. "Rosjanie najwyraźniej próbują stworzyć dyskretny kanał komunikacji z rządem niemieckim", komentuje "Die Zeit".
Wcześniej spotykano się w stolicy Azerbejdżanu, Baku.
Media: poufne rozmowy między Moskwą a Berlinem
W Abu Zabi obecni byli dawny szef Urzędu Kanclerza Federalnego (w czasach, gdy kanclerzem była Angela Merkel) Ronald Pofalla z CDU i prezes Forum Niemiecko-Rosyjskiego Martin Hoffmann, a także prawdopodobnie były szef SPD Matthias Platzek. Ze strony rosyjskiej udział brali szef rady nadzorczej Gazpromu Wiktor Zubkow i pełnomocnik Putina do spraw praw człowieka Walery Fadejew. Fadejew, zaznaczyła redakcja, ma z powodu udziału w szerzeniu propagandy wojennej zakaz wjazdu do UE. W ostatniej chwili swój udział odwołał pełnomocnik Putina do spraw kultury Michaił Szwydkoj.
Zdaniem "Die Zeit" tematem rozmów między "starymi znajomymi" jest ożywienie "Dialogu Petersburskiego", czyli formatu rozmów niemiecko-rosyjskich zapoczątkowanych w 2001 przez kanclerza Gerharda Schroedera i Putina. Merkel odwołała ten format w 2021 r. ze względu na napięcia między Berlinem a Moskwą. "Die Zeit" pisze, że podczas spotkania w Abu Zabi strona niemiecka poinformowała o podróży Pofalli i Hoffmanna do Moskwy na początku grudnia. Co więcej, możliwa będzie wizyta Michaiła Szwydkoja w Niemczech. Na jego przyjazd wyraził podobno zgodę minister spraw zagranicznych Johann Wadephul.
"Byłaby to pierwsza od wybuchu wojny przeciwko Ukrainie cztery lata temu wizyta przedstawiciela rosyjskiego rządu i polityczny triumf Kremla", ocenił "Die Zeit".
Gazeta zaznaczyła, że Szwydkoj nie znajduje się na liście osób objętych zakazem wjazdu do Niemiec i od lat utrzymuje bliskie kontakty z Niemcami. W latach odprężenia był częstym gościem w Niemczech. Uchodzi za wielbiciela twórczości Tomasza Manna i "przyjazną twarzą Kremla". "Interesuje się muzyką i teatrem, ale powodem wizyty w Niemczech nie jest zapewne pragnienie obejrzenia baletu 'Jezioro łabędzie' w wykonaniu Berlińskiego Baletu Państwowego" - ironizuje redakcja.
Autorka/Autor: zeb//az
Źródło: PAP, Die Zeit, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/CC BY-SA 4.0/Wadiia