Pacjent będzie umawiany w punkcie, w którym sobie życzy - mówił na konferencji prasowej w piątek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, wyjaśniając, jak będzie wyglądał system zapisów na szczepienia na koronawirusa. Dodał, że powstanie centralny system umawiania wizyt.
MINISTER ZDROWIA ADAM NIEDZIELSKI BĘDZIE W PIĄTEK GOŚCIEM PROGRAMU "SPRAWDZAM" O GODZINIE 20 W TVN24
Podczas piątkowej konferencji z udziałem szefa KPRM Michała Dworczyka, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz głównego doradcy premiera ds. COVID-19 prof. Andrzeja Horbana padło pytanie, jak będzie wyglądało ustalanie kolejki do szczepień na koronawirusa oraz czy będzie system zachęt, bonusów dla szczepiących się.
Centralny system umawiania, zapisy przez telefon i internet
Dworczyk odpowiedział, że przewidziano jeden centralny system umawiania wizyt. Podkreślił, że na szczepienie będzie można zapisać się dzwoniąc na numer infolinii, za pośrednictwem strony internetowej, samemu idąc do swojej przychodni lub używając elektronicznego konta pacjenta.
- Te cztery kanały będą prowadziły do jednego centralnego systemu zapisu, dzięki któremu pacjent będzie umawiany w punkcie, w którym sobie życzy: czy najbliżej swojego miejsca zameldowania, czy najbliżej swojego miejsca zamieszkania, czy po prostu w danym terminie w tym miejscu, gdzie będzie przebywał - tłumaczył szef KPRM.
Jak dodał, kwestii zapisów na szczepienia poświęcona będzie oddzielna konferencja prasowa. Podkreślił, że rząd chce, by szczepienia objęły jak najliczniejszą grupę osób i aby wszyscy Polacy wiedzieli, "jak transparentnie ten proces jest organizowany".
"Trudno oczekiwać, żeby rząd każdemu szczepionemu fundował na przykład lizaka w punkcie szczepień"
Dworczyk powtórzył również, że 15 grudnia ruszy specjalna strona internetowa dedykowana programowi szczepień, a także infolinia oraz kampania informacyjna. - Chcemy oczywiście prowadzić kampanię profrekwencyjną, ale chcemy przede wszystkim rzetelnie informować o szczepionkach, o wszystkich konsekwencjach prowadzenia szczepień - powiedział szef KPRM.
Poinformował również, że do tych działań w drugiej połowie grudnia zostanie dołączona bardzo duża kampania informacyjna we wszystkich mediach, tradycyjnych, elektronicznych i społecznościowych. - Dziś nie chcę jeszcze mówić o szczegółach tej akcji, dziś skupiamy się na naborze podmiotów, które będą realizowały szczepienia - dodał.
Główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban, nawiązując do pytania o bonusy czy zachęty dla szczepiących się, odparł: "To nie jest akcja, która jest akcją bez znaczenia, to jest akcja w gruncie rzeczy ratująca życie. Trudno oczekiwać, żeby rząd każdemu szczepionemu fundował na przykład lizaka w punkcie szczepień".
Zaapelował też do mediów o "bardzo rzetelne i dokładne informowanie ludzi o beneficjach szczepień". - To jest naprawdę działalność ratująca życie i zdrowie - zaznaczył.
Jaka kolejność szczepień?
- W poniedziałek przedstawimy do konsultacji strategię programu szczepień, w której będziemy dyskutować bardzo szeroko z różnymi instytucjami, ze środowiskami medycznymi – ale nie tylko – dalsze etapy szczepienia – mówił Dworczyk w piątek. Zastrzegł, że na razie przedwczesne byłoby informowanie, kto, w jakiej kolejności ma otrzymać szczepionki. Przypomniał, że zdaniem jednych ekspertów "powinno się iść kluczem grup zawodowych, inni uważają, że powinno się szczepić grupami wiekowymi". - Dzisiaj te decyzje są jeszcze przed konsultacjami. Pierwsze grupy mamy doprecyzowane, one na pewno nam te pierwsze tygodnie i miesiące szczepień wypełnią – dodał.
Prof. Horban zwrócił natomiast uwagę, że szczepionka na SARS-CoV-2 będzie działać wtedy, kiedy zostanie zaszczepiona większość społeczeństwa. - Na początku chcemy ochronić grupy, które są najbardziej narażone na śmierć, ponieważ trzeba jasno powiedzieć, że w tym przypadku szczepienie jest środkiem medycznym, mającym na celu zapobieżenie śmierci - zaznaczył ekspert.
Przypomniał, że 25 proc. osób w wieku powyżej 80 lat umiera. - Jeżeli zostaną zaszczepione skutecznie, a większość tych osób zostanie zaszczepiona skutecznie, w tym momencie unikniemy zgonów. Im młodsi ludzie będą szczepieni, tym tych zgonów będzie mniej, ponieważ większe ryzyko zgonów zawsze dotyczy ludzi bardziej chorych i starszych - powiedział Horban.
Według niego, ludzie młodzi będą szczepieni w drugiej kolejności, ponieważ - jak tłumaczył - chodzi o uzyskanie odporności i zahamowanie transmisji wirusa. - My nie wyeliminujemy w ten sposób zupełnie wirusa ze środowiska - jesteśmy w stanie tylko znacznie zmniejszyć transmisję tego wirusa i spowodować, że będzie chorowała bardzo niewielka liczba osób i bardzo niewielka liczba osób będzie umierała - wyjaśnił profesor.
Jaka będzie kwalifikacja do szczepienia?
Minister zdrowia został zapytany na piątkowej konferencji prasowej o sposób kwalifikacji na szczepienia przeciwko COVID-19. - Standardem przy każdym szczepieniu jest to, że producent przygotowuje taką dokumentację medyczną - która jest zresztą elementem składanego wniosku o dopuszczenie do obrotu - w którym musi wyspecyfikować przeciwwskazania do danego szczepienia - mówił Niedzielski.
Przekazał, że na podstawie dokumentu opracowywana jest ankieta z pytaniami o przeciwskazania wskazane przez producenta szczepionki. - Będzie standardowa ankieta, na podstawie tej ankiety, jeżeli będzie jakaś wątpliwość, bo są takie warunki wykluczające szczepienie, ale są też warunki, które możliwość szczepienia poddają ocenie lekarza, to wtedy z tą ankietą będziemy się udawali do osoby, która zweryfikuje dopuszczenie do szczepienia - podkreślił szef MZ.
Prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19 stwierdził, że "jeżeli są wskazania do szczepień, to właściwie nie ma przeciwskazań". - Poza ostrą chorobą gorączkową, która wymaga wyjaśnienia przyczyny. Wszystko inne nie jest przeciwskazaniem - dodał.
Horban przekazał, że na czwartkowym zebraniu unijnych ekspertów dyskutowano nt. szczepień osób, które już chorowały na COVID-19. - Otóż nie ma żadnych przeciwskazań ani żadnego powodu, żeby tych ludzi dyskryminować i ich nie szczepić. Szczepimy każdego, niezależnie od poziomu przeciwciał, od przebytego zakażenia, bo chodzi nam o wywołanie, również u tych ludzi lepszej odporności na powtórne możliwe zakażenie - oświadczył.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter.com/PremierRP