Obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19 i możliwość sprawdzenia, czy pracownik jest zaszczepiony - o te kwestie między innymi był pytany Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu do spraw szczepień. Mówił o przygotowywaniu przepisów, które mogłyby zostać wprowadzone na wypadek ewentualnej czwartej fali pandemii. Dworczyk powiedział, że kwestia weryfikacji szczepień przez pracodawców to jedno z analizowanych rozwiązań.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został zapytany w czwartek w Programie 1 Polskiego Radia o doniesienia dotyczące kwestii weryfikacji szczepień pracowników przez pracodawców. Poselski projekt w tej sprawie - jak donosi "Wprost" - ma zostać złożony na kolejnym posiedzeniu Sejmu.
Michał Dworczyk zwracał uwagę, że tego rodzaju postulaty zgłaszali pracodawcy podczas konsultacji dotyczących walki z COVID-19 i budowy Narodowego Programu Szczepień. - Różnego rodzaju analizy są prowadzone w związku z tym, że w Polsce, podobnie jak w większości krajów UE, widzimy spowolnienie tempa rejestracji na szczepienia, a w konsekwencji analizujemy możliwości wzmocnienia różnego rodzaju zachęt - dodał.
Powiedział, że weryfikacja szczepień przez pracodawców to jedno z analizowanych rozwiązań. Podkreślił, że analizy poszczególnych propozycji dotyczą również ich zgodności z konstytucją.
- Możemy się liczyć z tym, że przepisy mające na celu zahamowanie pandemii, które byłyby wprowadzane w trakcie czwartej fali (...), będą uwzględniały fakt tego, czy ktoś przebył chorobę, jest zaszczepiony bądź ma negatywny wynik testu na COVID-19 - powiedział szef KPRM.
Dworczyk o akcji edukacyjnej w sprawie szczepień przeciw COVID-19
Pytany o możliwe wprowadzenie w Polsce rozwiązań na wzór francuskich, gdzie zatwierdzono obowiązywanie tak zwanych przepustek covidowych dających osobom zaszczepionym i ozdrowieńcom łatwiejszy dostęp do miejsc publicznych czy transportu, Dworczyk oświadczył, że nie można wykluczać żadnych rozwiązań. - Bardzo uważnie śledzimy, co się dzieje w innych krajach. Natomiast musimy pamiętać, że Polska ma swoją specyfikę i proponowane rozwiązania muszą być dostosowane do sytuacji w Polsce. Nie robiłbym prostych kalek - podkreślił.
Poinformował, że rząd przygotowuje się do długofalowej akcji edukacyjnej. - Polska jest krajem, w którym dorośli nie są przyzwyczajeni do szczepień - widać to po wynikach szczepień na grypę (...) - dlatego musimy pracować nad zmianą pewnych postaw społecznych - powiedział szef kancelarii premiera.
Dodał, że informacje na ten temat ma przedstawić w najbliższych dniach Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Co z ewentualnym obowiązkowym szczepieniem na koronawirusa grup zawodowych?
Pełnomocnik rządu do spraw szczepień został też zapytany, czy w Polsce zostanie wprowadzony obowiązek szczepień dla lekarzy. Przyznał, że w Radzie Medycznej przy premierze takie głosy są powszechne. - Niemniej, nie mamy tego rodzaju decyzji żadnych podjętych - zaznaczył Dworczyk, wskazując, że takie rozwiązania są zastosowane w tylko w kilku krajach UE.
Dopytywany o inne grupy zawodowe, na przykład nauczycieli czy policjantów, Dworczyk odpowiedział, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie rekomendowała, aby szczepienia przeciwko COVID-19 były obowiązkowe. - Natomiast nie można wykluczać żadnych wariantów, na przykład związanych z tym, że część grup zawodowych może być zobowiązana do szczepień. Ale w tym momencie nie ma żadnych takich decyzji - dodał.
Według danych resortu zdrowia do środy w Polsce wykonano ponad 33,9 miliona szczepień. Liczba w pełni zaszczepionych osób przekroczyła 17,1 miliona.
Źródło: PAP