Około 70 procent Polaków deklaruje chęć zaszczepienia się przeciw COVID-19. To dużo, natomiast jest to cały czas niesatysfakcjonujący nas odsetek – przekazał rządowy pełnomocnik do spraw szczepień Michał Dworczyk. Na konferencji przedstawił nowe rozwiązania, które mają wspomóc promocję akcji szczepień.
We wtorek pełnomocnik rządu do spraw szczepień i szef KPRM Michał Dworczyk przekazał, że około 70 procent Polaków deklaruje chęć zaszczepienia się przeciw COVID-19. - 70 procent to dużo, natomiast jest to cały czas niewystarczający, niesatysfakcjonujący nas odsetek – ocenił minister. Przypomniał o niedawno uruchomionej kampanii "Ostatnia prosta".
Według rządowych danych w grupie 70 plus zaszczepiło się lub zapisało na szczepienie 75 procent osób. W grupie 69-60 to 64 procent, w grupie 59-50 - 53 procent, w grupie 49-40 - 45 procent, w grupie 30-39 - 34 procent, a w grupie 29-18 - 30 procent.
- Do dzisiaj mamy ponad 18 milionów 300 tysięcy wykonanych szczepień. Blisko 13 milionów osób zostało zaszczepionych pierwszą dawką. W ostatnich tygodniach notujemy szczepienia na poziomie ponad 2 milionów tygodniowo i to jest dobre, satysfakcjonujące tempo – ocenił.
Minister podał także, że we wtorek przekroczony zostanie próg 50 procent osób pełnoletnich, które zarejestrowały się w systemie szczepień.
Druga dawka w dowolnym punkcie
Dworczyk na konferencji przedstawił rozwiązania, które mają pomóc w promocji szczepień przeciw koronawirusowi.
Pierwszym z założeń jest to, że od 1 lipca szczepienia drugą dawką będą odbywały się w dowolnym punkcie. Obecnie szczepienie drugą dawką realizowane jest w tym samym punkcie, gdzie wykonano szczepienie pierwszą dawką.
Szczepienia dla seniorów w domu
Drugim założeniem jest współpraca z samorządami w sprawie kontaktu z osobami w wieku 70 plus z propozycją szczepienia w domu. - W najbliższych dniach i tygodniach wojewodowie będą wystawiać decyzje administracyjne dla samorządów, które będą zobowiązywały te samorządy do nawiązania kontaktu telefonicznego z wszystkimi mieszkańcami danej gminy powyżej 70. roku życia. Osoby, które będą realizować rozmowy, to najczęściej będą pracownicy GOPS i MOPS – opisał Dworczyk.
Osoba, do której się zadzwoni, będzie mogła wyrazić chęć zaszczepiania w domu. Będzie ono realizowane przez wyjazdowy zespół szczepień, oparty na pomocy ze strony na straży pożarnej – ochotniczej i państwowej.
- Mamy deklaracje, że te zespoły strażaków, które do tej pory w dużej części w bardzo wielu miejscowościach, gminach w Polsce pomagały dowozić seniorów do punktów szczepień, teraz będą jeździć z osobami uprawnionymi do wykonywania szczepień – mówił szef KPRM.
Pieniądze dla samorządów
Trzecim założeniem jest promocja szczepień na szczeblu lokalnym. - Chcemy wprowadzić rodzaj pewnej rywalizacji – zapowiedział Dworczyk. Według planu:
- Każda gmina, w zależności od wielkości, otrzyma na działania organizacyjne i promocyjne w zakresie szczepień przeciw COVID-19 między 10 a 40 tysięcy złotych (w ramach ryczałtu), - 100 tysięcy złotych na dowolny cel dla pierwszych 500 gmin, które osiągną wskaźnik 75 procent wyszczepionch mieszkańców, - 1 milion złotych na dowolny cel dla gmin na terenie każdego z 49 byłych województw, które osiągną najwyższy wskaźnik zaszczepienia mieszkańców, - 2 miliony złotych na dowolny cel dla gminy, która osiągnie najwyższy wskaźnik wyszczepienia w Polsce.
Dworczyk podsumował, że propozycje stanowią "elementy mobilizujące samorządowców, gminy do tego, aby się w tę akcję poważnie zaangażować".
Kolejnym elementem, które rząd chce wprowadzić, będzie zobowiązanie wojewodów, aby od 15 czerwca zapewnili powstanie mobilnych punktów szczepień podczas wszystkich imprez o charakterze masowym. Dworczyk wymienił, że będą to między innymi imprezy kulturalne czy sportowe.
Michał Dworczyk zapowiedział także uruchomienie od 1 lipca loterii programu szczepień. - Nagrody będą atrakcyjne. Mniej więcej co dwutysięczna osoba, która będzie się szczepiła, będzie otrzymywała 500 złotych. To można powiedzieć taka nagroda gwarantowana, ale każdy uczestnik tej loterii będzie miał cztery szanse na wygraną – opisał.
Na konferencji pełnomocnikowi rządu ds. szczepień towarzyszyli minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg oraz pełnomocnik rządu do spraw polityki młodzieżowej Piotr Mazurek.
Maląg mówiła o szczepieniach osób z niepełnosprawnościami. - Od dzisiaj, 25 maja, do uprzywilejowanej grupy z niepełnosprawnościami poza stopniem znacznym włączamy grupę osób z niepełnosprawnością umiarkowaną i ich opiekunów – przypomniała. Takie zarządzenie ogłoszono 18 maja.
Co ze szczepieniami kolejnej grupy?
Dworczyk odpowiedział między innymi na pytanie w sprawie szczepień dzieci i nastolatków w wieku od 12 do 15 lat.
- Czekamy w najbliższych dniach, w najbliższych tygodniach, bo to jest decyzja Europejskiej Agencji Leków, na dopuszczenie szczepionki dla dzieci w wieku 12-15 lat. Jeżeli to nastąpi, to na pewno tą sprawą zajmie się Rada Medyczna przy premierze – zapowiedział. Dopiero po tym, jak mówił, "zapadną decyzje, czy - a jeśli tak, to kiedy - ruszymy ze szczepieniami najmłodszych pacjentów".
Źródło: TVN24