Ministerstwo Finansów działa w oparciu o uchwały, decyzje i informacje płynące z Państwowej Komisji Wyborczej. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości posługują się w tej sprawie pełną hipokryzją - powiedział w TVN24 minister finansów Andrzej Domański, odnosząc się do kwestii subwencji PiS. Gość "Jeden na jeden" skomentował też zatrzymanie przez CBA prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który usłyszał zarzuty w związku ze sprawą Collegium Humanum.
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła pod koniec sierpnia sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku, zarzucając ugrupowaniu nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 miliona złotych. W związku z tą decyzją dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 milionów złotych) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 miliona złotych. Blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 miliona złotych, PiS musi też zwrócić do Skarbu Państwa zakwestionowaną sumę, czyli 3,6 miliona złotych. Na początku września PiS zaskarżyło decyzję do Sądu Najwyższego.
CZYTAJ TAKŻE: Co jeśli kwestionowana izba przychyli się do skargi PiS? Członek PKW: nie będzie łatwo podjąć decyzję
5 listopada prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że zgodnie z ustawą o partiach politycznych, każdemu ugrupowaniu wypłaca się w równych ratach subwencję cztery razy do roku. Jak dodał, jedna z takich rat powinna być wypłacona PiS, ale tak się nie stało, mimo, że - jak zauważył - nie ma żadnych prawomocnych decyzji, które mogłyby podważyć tę zasadę. W tym kontekście wskazał, że nie ma decyzji Sądu Najwyższego ws. skargi PiS, dotyczącej odrzucenia sprawozdania finansowego partii przez PKW. Jak dodał, mimo to szef MF podjął decyzję, że te pieniądze nie zostaną wypłacone.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co PKW uznała za nielegalną kampanię? Lista działań, za które odrzucono sprawozdanie komitetu PiS
Domański: przedstawiciele PiS posługują się pełną hipokryzją
W piątkowym wydaniu "Jeden na jeden" do tej kwestii odniósł się minister finansów Andrzej Domański. - Minister finansów działa tylko i wyłącznie w oparciu o przepisy prawa. Działa, mówiąc już bardziej precyzyjnie, w oparciu o uchwały, decyzje i informacje płynące z Państwowej Komisji Wyborczej - powiedział.
Jak dodał, "Ministerstwo Finansów nawet nie zostało oficjalnie poinformowane o tym wniosku". - I Ministerstwo Finansów w żaden sposób nie jest, chciałem to powiedzieć bardzo wyraźnie, stroną. Jeżeli zostaną podjęte przez Sąd Najwyższy decyzje, to one trafią do Państwowej Komisji Wyborczej - oświadczył.
- Na podstawie takich wyroków Państwowa Komisja Wyborcza będzie podejmowała swoje decyzje i uchwały. One już do Ministerstwa Finansów trafią i my będziemy na bazie tych informacji i decyzji Państwowej Komisji Wyborczej działać w 100 procentach w zgodzie z prawem - dodał.
W jego ocenie "politycy PiS-u opowiadają niestworzone historie". - W 2016 roku, a wiemy kto rządził wtedy, mieliśmy do czynienia z dokładnie analogiczną sytuacją, kiedy również wstrzymano wypłatę subwencji dla Nowoczesnej. W tej chwili przedstawiciele PiS-u posługują się pełną hipokryzją - podkreślił Domański.
- Powiem to raz jeszcze: minister finansów działa w zgodzie z prawem na podstawie przepisów prawa i na podstawie informacji i decyzji, które otrzymuje z Państwowej Komisji Wyborczej - powtórzył.
Jak zaznaczył, "minister finansów musi również dbać o przestrzeganie prawa i nie może narazić się na zarzut niegospodarności". - W sytuacji, w której wypłacilibyśmy w sposób nienależyty, nieuprawniony kolejną ratę subwencji, taki zarzut wobec ministra finansów byłby niestety zasadny - powiedział gość "Jeden na jeden". - Ja nie mogę wypłacić pieniędzy. PiS mógłby je natychmiast wydać, tak by się najprawdopodobniej stało, i wtedy ja tych środków w żaden sposób już bym nie mógł odzyskać - dodał.
Podsumował, że "sytuacja od strony prawnej jest czytelna". Jednocześnie oświadczył, że "zawsze" będzie wykonywał decyzje Państwowej Komisji Wyborczej.
Domański o sprawie Sutryka: musi być rozwiązana i będzie wyjaśniona
Gość TVN24 skomentował też zatrzymanie przez CBA prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który usłyszał zarzuty w związku ze sprawą Collegium Humanum.
- Państwo działa, prokuratura podejmuje działania. Nie jest rolą ministra finansów ocena zarzutów a tym bardziej ferowanie wyroków - powiedział.
Jak dodał, "ta sprawa musi być rozwiązana i będzie wyjaśniona". - To pokazuje również, że prokuratura w Polsce działa niezależnie od sytuacji politycznej i w trakcie kadencji poprzedniego rządu pewnie z taką sytuacją nie mielibyśmy do czynienia - stwierdził.
- Jestem zwolennikiem transparentności i tego, aby ten wysiłek związany z edukacją i pozyskiwaniem wiedzy był w jakiś sposób wynagrodzony, aby osoby, które w uczciwy sposób zdobywają wiedzę, dzięki temu mogły chociażby zasiadać w radach nadzorczych spółek. Wiemy że w przypadku Collegium Humanum tak z całą pewnością nie było - dodał.
Minister finansów: Plan mrożenia cen energii jest gotowy. Przedstawimy go w przyszłym tygodniu
Domański w "Jeden na jeden" odniósł się również do kwestii cen prądu. - Pan premier powiedział to bardzo wyraźnie w sobotę, że oczekuje od ministra finansów przedstawienia planu mrożenia cen energii. Ten plan już jest prawie gotowy. Na początku przyszłego tygodnia przedstawię go premierowi - powiedział.
- Chciałbym tutaj absolutnie uspokoić Polki i Polaków, że o zawartość portfeli z tytułu cen energii mogą być bardzo spokojni. Będziemy oczywiście pracować nad takimi rozwiązaniami, żeby ceny energii dla Polaków po prostu co najmniej nie rosły w 2025 roku - dodał.
- Chciałbym zauważyć dwie rzeczy. Po pierwsze, że ceny energii na rynku spadają i to wyraźnie. Po drugie, że wyraźnie przyspieszyliśmy transformację energetyczną - coś, co PiS absolutnie zaniedbał. Teraz widzimy, że tych odnawialnych źródeł energii przyłączanych do systemu jest więcej, dzięki czemu między innymi ceny energii spadają i będą spadać - zaznaczył.
Domański: Lekcja z amerykańskich wyborów jest prosta. Przede wszystkim gospodarka
Gość TVN24 został zapytany, jaka lekcja dla ministra finansów płynie z amerykańskich wyborów. - Ona jest prosta. Przede wszystkim gospodarka. O tym była kampania w USA, o tym mówił Donald Trump - powiedział.
Odnosząc się do kwestii inflacji w Polsce, Domański stwierdził, że "średnioroczna w tym roku wyniesie niewiele ponad trzy procent". - To, że inflacja będzie spadać w kolejnych latach, przyznaje nawet Narodowy Bank Polski - ocenił.
Minister finansów dodał też, że "w tym roku realne wynagrodzenia Polaków wzrosną najmocniej w XXI wieku".
Sikorski czy Trzaskowski?
Na koniec rozmowy Domański, który jest członkiem Platformy Obywatelskiej, został zapytany, kogo poprze w prawyborach prezydenckich - Radosława Sikorskiego czy Rafała Trzaskowskiego. - Mamy dwóch doskonałych kandydatów, mówię to z absolutnym przekonaniem - odparł.
- Obaj mają bardzo duże doświadczenie, więc mam bardzo komfortową sytuację. Głosowanie jeszcze nie nastąpiło, ale powoli się będę skłaniał do jednego z kandydatów - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24