Powinna nam zostać wypłacona rata subwencji, ale minister finansów podjął najwyraźniej decyzję, że te pieniądze nie zostaną wypłacone. Żebyśmy mogli prowadzić prekampanię, a później kampanię prezydencką, potrzebne są znaczne środki finansowe - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej. Zwrócił się do wyborców z apelem o wsparcie.
Kaczyński na wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że "artykuł 29 ust. 2 ustawy o partiach politycznych stwierdza wyraźnie, że partiom politycznym wypłaca się w ratach subwencje cztery razy do roku, w równych ratach". - Taka rata powinna nam być zgodnie z prawem w tej chwili wypłacona, z tego względu, że nie ma żadnych prawomocnych decyzji odnoszących się do naszej partii, które by mogły podważyć tę zasadę - powiedział.
Prezes PiS ocenił, że "w tej chwili prawo w Polsce nie obowiązuje pod tymi rządami" i dodał, że w związku z tym "minister finansów podjął najwyraźniej decyzję, że te pieniądze nie zostaną wypłacone".
- Dla nas nie jest żadnym zaskoczeniem. Wiemy, o co tutaj chodzi. Wiemy, że chodzi o to, żeby zlikwidować w Polsce to, co jest fundamentem nowoczesnej demokracji, to znaczy normalną, opartą na choćby mniej więcej równych prawach konkurencję między partiami - powiedział.
Kaczyński: nie oczekujemy ogromnych wpłat
Dodał, że "my musimy przyjąć, że jest tak, jak jest". - Oczywiście zakładamy, że to się zmieni. Naszym celem jest przywrócenie prawa. No i oczywiście naszym celem jest także wyciągnięcie wszystkich wynikających z prawa obecnie obowiązujących konsekwencji wobec tych, którzy prawo w sposób bardzo drastyczny łamali. Ale żeby do tego doszło, to musimy obronić polską demokrację. A żeby obronić polską demokrację, to musimy zwrócić się do wszystkich obywateli, którzy są przekonani, że demokracja jest wartością i chcą być obywatelami, a nie poddanymi, o wsparcie - mówił.
- Za chwilę rozpocznie się także nasza prekampania prezydencka, bo zostanie wyłoniony kandydat. I żeby ta prekampania, a później kampania prezydencka, mogła być prowadzona, to są potrzebne znaczne środki finansowe. I dlatego zwracam się z prośbą, z serdeczną prośbą, z apelem do wszystkich obywateli, dla których sprawa demokracji i w ogóle przyszłości demokratycznej Polski jest ważna, o to, żeby zechcieli nas wesprzeć - mówił Kaczyński.
Mówił, że "jeżeli te możliwości są ograniczone, to mogą być niewielkie sumy". - Dla tych, którzy mają te możliwości większe, te sumy mogą być większe, przy czym my nie oczekujemy jakichś ogromnych wpłat liczonych w tysiącach złotych. Nam chodzi o to, żeby tych wpłat było po prostu dużo, żeby wielu polskich obywateli zaangażowało się w tę sprawę - zaznaczył prezes PiS.
Przypomniał, że już raz zwracał się z podobną prośbą. - Chciałem bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy nas wsparli. Dzięki temu możemy w tej chwili jakoś funkcjonować - powiedział.
Odrzucone sprawozdanie komitetu wyborczego PiS
PKW odrzuciła pod koniec sierpnia sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku, zarzucając ugrupowaniu nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 mln zł. W związku z tą decyzją dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł. Blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł, PiS musi też zwrócić do Skarbu Państwa zakwestionowaną sumę, czyli 3,6 mln zł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co PKW uznała za nielegalną kampanię? Lista działań, za które odrzucono sprawozdanie komitetu PiS
Na początku września PiS zaskarżyło decyzję do Sądu Najwyższego, argumentując, że została podjęta "w całkowitej sprzeczności z prawem". Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.
Skargę będzie jednak rozpatrywać nieuznawana przez międzynarodowe trybunały Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - nie jest więc jasne, jak traktowane będzie jej orzeczenie. Wypowiedzi przedstawicieli rządu sugerowały, że decyzja PKW powinna pozostać w mocy, dopóki nie podważy jej sąd, którego status nie jest kwestionowany.
CZYTAJ TAKŻE: Co jeśli kwestionowana izba przychyli się do skargi PiS? Członek PKW: nie będzie łatwo podjąć decyzję
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24