Wojewoda przemawiał do pielęgniarek. Odpowiedziały mu gwizdy i krzyki "kłamca, kłamca"

Źródło:
tvn24.pl
Radziwiłł: wynagrodzenia pielęgniarek rosną z każdym rokiem. Pielęgniarki: kłamca, kłamca
Radziwiłł: wynagrodzenia pielęgniarek rosną z każdym rokiem. Pielęgniarki: kłamca, kłamcaTVN24
wideo 2/10
pielegniaki 13

Pielęgniarki i położne z około 40 szpitali w Polsce biorą udział w strajku ostrzegawczym. W kilku miastach odbyły się też pikiety. Pytany o protest premier Mateusz Morawiecki odparł, że w kolejnych latach wzrost wynagrodzeń w służbie zdrowia będzie znacząco wyższy. - Rządy Zjednoczonej Prawicy to czas, w którym wynagrodzenia w służbie zdrowia wzrosły w sposób absolutnie bezprecedensowy - zwrócił się do protestujących pielęgniarek wojewoda mazowiecki Janusz Radziwiłł. Odpowiedziały mu krzyki, gwizdy i dźwięk trąbek.

W poniedziałek pielęgniarki i położne z około 40 szpitali w Polsce rozpoczęły strajk ostrzegawczy. W kilku miastach odbywają się też pikiety. Powodem akcji strajkowej jest tak zwana "ustawa Niedzielskiego", czyli ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Ustawa ta zdaniem protestujących "nie gwarantuje stabilnych zasad wzrostu wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych, pomimo licznych sygnałów od członków naszej organizacji związkowej dotyczących rażącego pogorszenia warunków pracy i płacy, trwającego od wielu miesięcy stresu, przemęczenia i wypalenia zawodowego".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Radziwiłł: wynagrodzenia pielęgniarek rosną z każdym rokiem

Jedna z pikiet odbyła się w Warszawie przed siedzibą wojewody mazowieckiego. Wojewoda Konstanty Radziwiłł wyszedł i rozmawiał z protestującymi.

- Po prostu nie będzie pielęgniarek, zniechęcicie państwo wszystkich, odejdą oni z pracy. To, co wprowadził minister Niedzielski, jest nie do przyjęcia. Prosimy o interwencję, może u pana prezesa Kaczyńskiego. Minister Niedzielski zafundował nam dramat - mówiła jedna z protestujących.

Pielęgniarki rozmawiały z wojewodą mazowieckim Konstantym Radziwiłłem
Pielęgniarki rozmawiały z wojewodą mazowieckim Konstantym RadziwiłłemTVN24

Pielęgniarki przekazały wojewodzie raport o stanie kadrowym pielęgniarek i położnych w Polsce. Poprosiły go też o kilka słów, by je "pocieszyć, podbudować".

- Rządy Zjednoczonej Prawicy to czas, w którym wynagrodzenia w służbie zdrowia, a szczególnie wynagrodzenia pielęgniarek i położnych wzrosły w sposób absolutnie bezprecedensowy, wiemy o tym wszyscy - powiedział Radziwiłł. Odpowiedziały mu krzyki, gwizdy i dźwięk trąbek.

Wojewoda mazowiecki mówił, że wynagrodzenia pielęgniarek i położnych "rosły z każdym rokiem" rządów obecnej władzy. - Mogę zapewnić, że nadal będziemy zapewniać godne wynagrodzenia w służbie zdrowia, w szczególności pielęgniarkom i położnym - dodał.

Pielęgniarki krzyczały: "Kłamca, kłamca".

Pielęgniarka: działania rządu nie wskazują na to, że rozumieją powagę sytuacji

W woj. kujawsko-pomorskim akcja prowadzona była w szpitalu w powiatowym w Radziejowie. - Przez pandemię nie we wszystkich szpitalach w Polsce udało się przepchnąć spór zbiorowy do tego etapu, aby mógł zostać rozpoczęty strajk ostrzegawczy. Nam się to udało przy współpracy z naszą dyrekcją. Mamy podpisany protokół rozbieżności i jesteśmy po mediacjach. To dało nam prawo do przeprowadzenia strajku ostrzegawczego. To nie jest tak, że my po prostu odchodzimy od łóżek pacjentów, otrzepujemy się, bo zawsze myślimy o naszych pacjentach. Jeżeli bowiem my tego nie zrobimy, to nikt tego nie zrobi. Działania rządu nie wskazują na to, że rozumieją powagę sytuacji. A za chwilę nas w Polsce po prostu zabraknie" - powiedziała pielęgniarka Iwona Golon, wiceprzewodnicząca organizacji związkowej w Radziejowie.

Wskazała, że średnia wieku pielęgniarki w Polsce wynosi 53 lata, zastępowalność kadry przez młode pokolenie jest jej zdaniem "żadna". - W tej chwili, gdyby pielęgniarki zrzekły się drugich, a niejednokrotnie trzecich etatów, to system ochrony zdrowia pada. Tak samo pracują ratownicy, lekarze czy fizjoterapeuci i diagności. (...) W naszym szpitalu pracuje na etacie 156 pielęgniarek i jak widać, w większości ten personel pojawił się na proteście. Z oddziałami jesteśmy umówieni tak, że praca będzie wykonywana rotacyjnie, aby opieka nad pacjentami nie ucierpiała - dodała Golon.

Premier: wzrost wynagrodzeń w służbie zdrowia w kolejnych latach będzie znacząco wyższy

O strajk ostrzegawczy pielęgniarek na konferencji prasowej w Budziszewicach (woj. łódzkie) pytany był premier Mateusz Morawiecki. Mówił, że w ubiegłym tygodniu spotkał się m.in. z przedstawicielami związków zawodowych w służbie zdrowia.

Podkreślił, że nakłady na zdrowie są jednym z filarów Polskiego Ładu. - W ramach Polskiego Ładu planowane jest zwieszenie wydatków [na służbę zdrowia - red.] w ciągu dwóch lat do poziomu 6 procent PKB, a w ciągu 6 lat do poziomu 7 procent PKB. To wielki wysiłek finansowy dla budżetu państwa i Polaków, aby poprawić jakość służby zdrowia - wskazał premier. Jak dodał, najlepszym efektem poprawy w służbie zdrowia będzie zniesienie limitów do specjalistów i zwiększenie do nich dostępności. - To jest wielka reforma, którą w najbliższych sześciu miesiącach przeprowadzimy, tak żeby od początku roku to uwolnienie limitów i zwiększenie dostępności do specjalistów było już odczuwalne dla wszystkich Polaków - zadeklarował.

Premier: nakłady na zdrowie są jednym z filarów Polskiego Ładu
Premier: nakłady na zdrowie są jednym z filarów Polskiego ŁaduTVN24

Premier zachęcił protestujących do rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. - Tam jest konkretny i wymierny plan wzrostu wynagrodzeń w służbie zdrowia. Ten wzrost wynagrodzeń przyspieszył w ostatnich latach i w kolejnych latach, również ze względu na zwiększenie nakładów na służbę zdrowia będzie znacząco wyższy - mówił Morawiecki.

Szef rządu zwrócił uwagę, że w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie pracą w zawodzie pielęgniarki. Zauważył też, że oprócz wynagrodzeń ważne są warunku pracy, sprzęt, zmodernizowane szpitale. - Tutaj również, droga kadro medyczna, mamy w Polskim Ładzie szczegółowo rozpisane działania na modernizacje szpitali (...), zakup nowego sprzętu - wymienił. - Szanując prawo do protestów, chciałbym zaprosić do naszego stołu rozmowy, jaką jest komisja trójstronna, w której miałem zaszczyt brać udział w zeszłym tygodniu i oczywiście jak tylko zostanę zaproszony w przyszłości, aby dyskutować o konkretnym planie, także związanym z wynagrodzeniami, jestem oczywiście zawsze gotowy - zapewnił Morawiecki.

Rzecznik MZ: bardzo doceniamy rolę pielęgniarek w polskim systemie ochrony zdrowia

Do strajku podczas briefingu prasowego odniósł się także rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zapewnił, że ministerstwo docenia rolę pielęgniarek w polskim systemie ochrony zdrowia. - Należy tu docenić ciężką pracę, którą panie pielęgniarki wykonały szczególnie w tym ostatnim niecałym półtora roku, kiedy zmagamy się z epidemią covidu. Była to bardzo ciężka i bardzo wytężona praca, za którą należą się nie tylko pieniądze, ale i szacunek - powiedział.

Zwrócił uwagę, że nowelizację ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia w Sejmie poparły niemal wszystkie siły polityczne (nowelę poparło 433 posłów, 3 było przeciw, 8 wstrzymało się od głosu). Andrusiewicz podkreślił, że nowelizacja reguluje wzrost minimalnego, a nie średniego wynagrodzenia w służbie zdrowia. Powiedział, że dzięki nowym przepisom pracownicy medyczni nie będą mogli zarabiać poniżej wynagrodzenia ustalonego w ustawie.

- W przypadku pielęgniarek na najniższym stanowisku ze średnim wykształceniem to jest próg 3770 zł, od 1 lipca nie będzie można zarobić mniej – powiedział. Dodał, że przepisy nowej ustawy uregulują również minimalne wynagrodzenia innych pracowników placówek medycznych, m.in. salowych.

Andrusiewicz zaznaczył jednocześnie, że w związku z epidemią ministerstwo za pośrednictwem NFZ przekazało na tzw. dodatki covidowe łącznie 5,4 mld zł. - 140 tysięcy osób pobierało dodatki covidowe, z tego blisko 70 tysięcy pań pielęgniarek. Każdemu ta kwota dodatku się należała, ale ja zwracam uwagę na fakt, że te dodatki były cały czas wypłacane, to znaczy, że te nakłady na służbę zdrowia i na pielęgniarki cały czas rosły. Przypomnę, że ten dodatek covidowy to tak naprawdę drugie uposażenie, druga pensja - powiedział rzecznik.

Andrusiewicz zwrócił również uwagę na rosnącą liczbę uczelni kształcących na kierunku pielęgniarstwo i zwiększającą się liczbę studentów na tych kierunkach.

Rzecznik zaznaczył, że rząd cały czas rozmawia nie tylko z OZZPiP, ale również z innymi związkami, w tym OPZZ i Solidarnością. - Oba te związki zaaprobowały projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu - powiedział. Zapewnił, że resort jest otwarty na dalsze rozmowy ze wszystkimi związkami zawodowymi.

Wojciech Andrusiewicz o strajku pielęgniarek i położnych
Wojciech Andrusiewicz o strajku pielęgniarek i położnychTVN24

Ptok: harmonogramy strajku są ułożone dla konkretnych szpitali

O planach przebiegu strajku mówiła w TVN24 w poniedziałek rano przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok. Jak powiedziała, protest będzie polegał "na powstrzymywaniu się od pracy". Dodała, że stanie się tak "w oddziałach, w których można pacjentów opuścić i nie stwarza się ich zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego".

- Harmonogramy ułożone są dla konkretnych szpitali, bo każda z organizacji ma podmiotowość prawną i ustala ten harmonogram dla siebie, wskazując oddziały, w których będzie zabezpieczenie i telefony kontaktowe, że w momencie zagrożenia życia pacjentów wchodzi grupa pielęgniarek i położnych z powrotem do oddziału - dodała.

Szefowa OZZPiP Krystyna Ptok o planach przebiegu strajku ostrzegawczego pielęgniarek i położnychTVN24

- Pielęgniarki na pewno nie opuszczą OIOM-ów i oddziałów, które wymagają intensywnej opieki. To jest dla nas oczywiste - mówiła Ptok.

"Związek zawodowy nie walczy wyłącznie o wzrosty wynagrodzeń"

- Ten cały protest jest rozłożony do godziny 14, łącznie z pikietami pod szpitalami, bo nie każda zakładowa organizacja związkowa może przeprowadzić dwugodzinny strajk, w związku z tym, że miałyśmy utrudnioną procedurę przeprowadzania sporów zbiorowych - wyjaśniała.

- Mogę powiedzieć, że dociera do pracodawców zrozumienie, że związek zawodowy nie walczy wyłącznie o wzrosty wynagrodzeń. Uważamy, że ta ustawa jest potrzebna, niemniej jednak pracodawcy nie są zabezpieczeni w sposób właściwy w środki na pokrycie wynagrodzeń pracowników - dodała.

Ptok: do pracodawców dociera zrozumienie, że związek zawodowy nie walczy wyłącznie o wzrosty wynagrodzeń
Ptok: do pracodawców dociera zrozumienie, że związek zawodowy nie walczy wyłącznie o wzrosty wynagrodzeńTVN24

- A co do grup medycznych, to oni są niezadowoleni z tej ustawy, dlatego że zrównała ich kwalifikację z pracownikami, którzy tych kwalifikacji nie posiadają - mówiła.

Ptok o miastach, w których odbędą się pikiety

Krystyna Ptok wskazywała także, że "Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych to jest organizacja dobrowolna". - I nie we wszystkich z tysiąca podmiotów mamy organizację. My działamy na terenie 640 podmiotów w Polsce - dodała.

O planowanych na poniedziałek pikietach mówiła, że "są organizowane na terenie szpitali przez pielęgniarki, które prowadzą dwugodzinny strajk, przed szpitalami i również będą przeprowadzone w takich miastach jak: - Warszawa: 10.00-12.00 na Placu Bankowym, - Białystok: 11.00-13.00 przed Ratuszem, - Bydgoszcz: 11.00-13.00 przed Urzędem Wojewódzkim, - Katowice: 11.00-13.00 przed Spodkiem, - Kielce: 10.00-12.00 przed Urzędem Wojewódzkim, - Kraków: 12.00-14.00 na rynku Starego Miasta, - Lublin: 12.00-14.00 przed Urzędem Marszałkowskim, - Łódź: 11.00-13.00 przed Urzędem Wojewódzkim, - Olsztyn: 11.00-13.00 przed Urzędem Wojewódzkim, - Opole: 12.00-14.00 na Placu Wolności, - Rzeszów: 10.00-12.00 na rondzie Dmowskiego, - Szczecin: 12.00-14.00 przed Urzędem Wojewódzkim".

Autorka/Autor:pp, ads/kab

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Do zdarzenia doszło w środę w kopalni Szczygłowice. Nieoficjalnie: w rejonie zagrożenia było od czterech do nawet 30 górników. Trwa wycofywanie załogi.

Wypadek w kopalni. "Najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu"

Wypadek w kopalni. "Najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu"

Źródło:
tvn24.pl

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN24 Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium