- Nie chciałabym, żeby prezydentem był człowiek, który pracował w instytucji, która przez 50 lat hamowała rozwój Polski - tak o ewentualnej kandydaturze Andrzeja Olechowskiego do Pałacu Prezydenckiego w programie "24 godziny" mówiła prof. Jadwiga Staniszkis. Ostro oceniła też otoczenie dwóch pewnych kandydatów na ten urząd: Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego
Andrzej Olechowski przed 1989 rokiem pracował w Szwajcarii m.in. w Banku Światowym i w sekretariacie Konferencji Narodów Zjednoczonych do spraw Handlu i Rozwoju. W oświadczeniu lustracyjnym w latach 90. przyznał się, że był w tym czasie kontaktem operacyjnym wywiadu służb bezpieczeństwa PRL. I to, zdaniem prof. Jadwigi Staniszkis dyskwalifikuje go jako potencjalnego kandydata na fotel prezydenta Polski. Jednak poza tą kwestią, w programie "24 godziny" w TVN24 wymieniła szereg czynników działających na niekorzyść Olechowskiego.
Powolny i niemerytoryczny
Według Staniszkis Olechowski nie przedstawił oryginalnego programu, którym mógłby przekonać wyborców do swojej kandydatury. - Merytorycznie nie mówi nic ciekawego - ani o zagrożeniach, ani o rozwiązaniach - co nie byłoby banałem - uważa socjolożka.
Nawet gdyby jednak zaprezentował dobry program, to zdaniem Staniszkis będzie miał niewielkie szanse na przekonanie Polaków. - Pan Olechowski jest powolny, brak mu energii. Media to wyciągną - przewiduje.
Co z Tuskiem i Kaczyńskim?
Prof. Staniszkis zauważa równocześnie, że walka polityczna przed wyborami prezydenckimi 2010 roku wyniszcza zarówno Donalda Tuska, jak i Lecha Kaczyńskiego. Największych problemów obu kandydatów spodziewa się jednak niespodziewanie ze strony ich najbliższego otoczenia. - Sławomir Nowak jest niekompetentny. Jego lepperiada wobec NBP ośmiesza rząd. Nie koordynuje prac Tuska. Nie zdaje sobie sprawy, ze popełnia błędy. Nie nadaje się - ostro podsumowała szefa gabinetu politycznego premiera.
Nie szczędziła również słów krytyki szefowi kancelarii prezydenta Piotrowi Kownackiemu. - Te jego konferencje są prostackie. To jest propagandzista - oceniła Jadwiga Staniszkis. I zaznaczyła: - Nowak i Kownacki zużywają tych dwóch kandydatów, na korzyść trzeciego, który nie byłby dobrym prezydentem.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24