Gdy zdjęli mu kajdanki, uciekł z sądu. 31-latek zatrzymany po tygodniu

Sąd Rejonowy w Stalowej Woli
Uciekł z sali rozpraw w Stalowej Woli. Aspirant Przemysław Paleń o poszukiwaniach mężczyzny
Źródło: TVN24

Zakończyły się poszukiwania Piotra M., który pod koniec czerwca uciekł podczas rozprawy prowadzonej w sądzie w Stalowej Woli (woj. podkarpackie). Mężczyzna został zatrzymany w Lublinie.

Do ucieczki 31-latka doszło 29 czerwca. Mężczyzna został tego dnia doprowadzony przez policjantów z aresztu śledczego w Rzeszowie do sądu w Stalowej Woli.

Piotr M. miał odpowiadać za wymuszenia rozbójnicze, wprowadzenie do obrotu narkotyków oraz pobicie, za co grozi do 10 lat więzienia. Na polecenie sądu zdjęto mu kajdanki. Mężczyzna podszedł do mównicy, nagle przeskoczył przez barierki i wybiegł z budynku sądu. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

Czytaj też: Nie chciał iść do więzienia, zamieszkał w leśnym szałasie

Zatrzymany w Lublinie

Jak potwierdził we wtorek PAP szef stalowowolskiej prokuratury prokurator Adam Cierpiatka, mężczyzna został zatrzymany w Lublinie. Ukrywał się tam w jednym z mieszkań, ale został zatrzymany na ulicy.

Za ucieczkę z sądu grozi Piotrowi M. do dwóch lat więzienia.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: