Prokuratora Okręgowa w Katowicach zajmująca się śmiercią półrocznej Magdy chce, aby inna jednostka zajęła się sprawą przecieków informacji ze śledztwa w tej sprawie. Wniosek został skierowany do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach - podała w komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej, Marta Zawada- Dybek.
"Po informacjach przekazanych w ubiegłym tygodniu przez niektóre media Prokurator Okręgowy w Katowicach zdecydował o wystąpieniu do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach z wnioskiem o przekazanie sprawy przecieków części informacji z tego śledztwa do prowadzenia innej prokuraturze" - głosi komunikat opublikowany na stronie internetowej Prokuratury.
W komunikacie napisano też, że "zakres informacji możliwych do przekazania opinii publicznej, dotyczący śledztwa prowadzonego w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 6-miesięcznej Magdy z Sosnowca przekazany przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach na środowej konferencji prasowej, nie uległ zmianie". Prokuratura powtórzyła też, że śledztwo prowadzone jest przeciwko matce Magdy Katarzynie W., która jest podejrzana o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka.
W zeszłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" podała, że jeszcze przed zgłoszeniem zaginięcia Magdy z komputera jej rodziców sprawdzano w internecie m.in. ile kosztuje dziecięca trumna, ile wynosi zasiłek pogrzebowy oraz jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla. Z kolei według Faktów TVN śledczy są w posiadaniu kartki, na której spisano powody, dla których warto pozbyć się dziecka.
Nowe hipotezy
W ubiegłą środę Katowicka prokuratura na konferencji prasowej przedstawiła nowe hipotezy w śledztwie ws. śmierci Madzi. Podano, że śledczy badają różne wersje wydarzeń, w tym mówiącą o celowym i zaplanowanym pozbawieniu życia dziewczynki. Badane jest też, czy ktoś pomagał matce Magdy, Katarzynie W., w ukryciu zwłok.
W odpowiedzi w piątek swoją konferencję zorganizowali rodzice Madzi i Krzysztof Rutkowski. Zarzucili na niej prokuraturze i mediom organizowanie nagonki na siebie i zaprzeczyli informacjom podawanym przez media.
Zaginięcie Magdy zgłoszono 24 stycznia, padła sugestia, że została uprowadzona. Półtora tygodnia później okazało się, że porwania nie było - matka Magdy wyjaśniła, że dziecko zmarło wskutek nieszczęśliwego wypadku, a ona w panice i ze strachu ukryła jego ciało. Potem wskazała miejsce jego ukrycia. Wstępne wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że dziewczynka zmarła po uderzeniu w tył głowy - według Katarzyny W., uderzyła o próg w mieszkaniu. Prokuratura postawiła matce zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, zagrożony karą 5 lat więzienia.
Zakres informacji możliwych do przekazania opinii publicznej, dotyczący śledztwa prowadzonego w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 6 miesięcznej Madzi z Sosnowca przekazany przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach na środowej konferencji prasowej, nie uległ zmianie. Śledztwo prowadzone jest przeciwko Katarzynie W. podejrzanej o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka. Po informacjach przekazanych w ubiegłym tygodniu przez niektóre media, Prokurator Okręgowy w Katowicach zdecydował o wystąpieniu do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach z wnioskiem o przekazanie sprawy przecieków części informacji z tego śledztwa do prowadzenia innej prokuraturze. Komunikat Prokuratury Okręgowej w Katowicach
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24