Był księdzem, ale w marcu ubiegłego roku zrezygnował z kapłaństwa. Kilka miesięcy później zdecydował się wystąpić z Kościoła Rzymskokatolickiego. Po dyskusji jaką wywołała ta decyzja, teologowie zdecydowali się krytycznie przeanalizować twórczość znanego teologa prof. Tomasza Węcławskiego.
W przypadku stwierdzenia, że twórczość byłego księdza stoi w sprzeczności z nauką Kościoła, jego podręczniki nie będą już polecane studentom. - Nie spalimy ich na stosie i nie będą one wycofywane z bibliotek - zaznaczył dziekan wydziału teologicznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza prof. Paweł Bortkiewicz.
Nie spalimy ich na stosie i nie będą one wycofywane z bibliotek prof. Paweł Bortkiewicz.
"Teolog odchodzi z Kościoła"
"Tygodnik Powszechny" 23 stycznia opublikował tekst "Teolog odchodzi z Kościoła", w którym poinformował, że prof. Węcławski potwierdził, iż 21 grudnia odstąpił od przynależności do Kościoła katolickiego. Nie chciał jednak mówić o motywach tej decyzji, odesłał do swoich ostatnich wykładów.
Według prof. Bortkiewicza krytyczna analiza to nie polowanie na czarownice, ani cenzura prac prof. Węcławskiego.
- Chodzi po prostu o stwierdzenie, czy tezy na temat poglądów religijnych Tomasza poruszone w artykule są prawdziwe, czy nie - dodał ks. Bortkiewicz.
Mają ma wątpliwości
"Tygodnik Powszechny" referując poglądy prof. Węcławskiego, podkreślił m.in., że w swoich wykładach przedstawia on Jezusa jako oryginalnego reformatora religijnego i twórcę radykalnego ruchu, który jednak jako przywódca religijny doznaje trzykrotnej porażki.
Opublikowanie tego artykułu przez katolicki tygodnik spotkało się z krytyką Kurii Metropolitalnej w Poznaniu.
Kim jest prod. Tomasz Węcławski
Po wieloletnim i gruntownym zastanowieniu doszedłem do przekonania, że z racji sumienia nie powinienem już w swoim działaniu reprezentować instytucji i wspólnoty kościelnej. Zakończyłem i zamknąłem działalność kapłańską Prof. Tomasz Węcławski
W marcu ubiegłego roku w specjalnej deklaracji Tomasz Węcławski poinformował, że rezygnuje z kapłaństwa.
21 grudnia 2007 roku w obecności proboszcza parafii zamieszkania i dwóch świadków, Tomasz Węcławski dokonał aktu apostazji, czyli odstępstwa od Kościoła katolickiego.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24